reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Mo Maciek nawet dwóch wyrazów nie łączy : ja się tym w ogóle nie martwię . Nadrabia ruchowo ;-)
Podobno ja mówilam dopiero koło 3go roku życia i to tak, że nikt mnie nie rozumiał. Nie mam więc w tym obszarze zbyt wielkich oczekiwań co do Macka ;-) :-p
Gazelaczku, chyba w tracy hogg "jezyk dwulatka" bylo napisane ze dzieciaczki robia postepy skokowo. nigdy nie rozwijaja jednoczesnie intelektu i sprawnosci fizycznej. np jak sie ucza chodzic to nie ma co sie meczyc i probowac nauczyc dziecko nawet najprostszych wyrazow. a jak koncentruje sie na nauce mowienia to fikolkow nie zacznie fikac. to bardzo indywidualne jest. niccolo jest starszy od waszych szkrabow (urodzil sie na poczatku maja 2005) i tez jeszcze nie mowi. tylko kilka pojedynczych slow-mama, tata, babab, aqua, bibi(mis, a to to sobie od ang bear wzial:-D ), baubau(piesek, bo pieski we wloszech robia bau bau a nie chau chau:tak: ), proszciic(prosciuto) i obowiazkowo miesza "si" i "nie":tak: :-p . pewnie ma na to tez wplyw fakt ze jest dwujezycznym dzieckiem a one chyba potrzebuja troszke wiecej czasu zeby to sobie poukladac.

Elen jak sie tam sprawowala coruchna z babcia wczoraj (pewnie przeczytasz rano to przedwczoraj)? pewnie wszystko poszlo jak z platka:-p
Elfiko i Kasia duzo zdrowka dla chorowitkow!!!:elvis: :elvis: :elvis:
 
reklama
Biedna Weronika, to ja jak byłam już w liceum miałam odruch wymiotny przy wymazie, a co dopiero małe dziecko. Mam nadzieję, że to jej pierwsze i ostatnie badania.

Ale biedna Weronisia. Takiemu maluchowi to trudno coś wytłumaczyć gdy zacznie się już bać :-( My też nie lubimy lekarza i zawsze muszę małego na siłę trzymać przy badaniach. Trzymajcie się Elfiku! :elvis: :elvis: :elvis:

Biedna ta Weroniczka, taka malutka a już tyle przeszła w związku z chorobami. No i mamusia biedna że musi na to patrzeć jak dziecko cierpi. Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia:tak: :tak: :tak:

Elfiko i Kasia duzo zdrowka dla chorowitkow!!!:elvis: :elvis: :elvis:
jeszcze raz wielkie dzieki :elvis:
Ja też mam nadzieje,ze te badania wreszcie cos wykazą i juz nie bedzie trzeba ich wiecej powtarzac. Tak w ogóle marzy mi sie jeden miesiac bez wizyty w przychodni, bez lekarstw i stresu zwiazanego z chorobą dziecka.
Bo ostatnio ciagle siedzimy w poczekalniach w gabinetach lekarskich a najczęsciej zakupy robie w aptece :eek::-(
 
:cool2: Hej kobitki :-)

Rowerek zamówiony :tak: :tak: :tak:
ROWEREK BERCHET "SMOBY URBAN" PROMOCJA! (185729770) - Aukcje internetowe Allegro

fajnie by było jakby przyszedł już w tym tygodniu, ale to chyba nie realne :confused: :cool2:
superaśnyy pojazd Dasko!! :tak:
My dla Weroniki planujemy kupic takie cudo jakie ma Kornelek Iwon.
Mała juz próbowała jazdy na takowym rowerku sąsiada i była wniebowzięta.
Zdecydowałam sie na taki takze z tego względu ze ma on podporki na nózki a Weronika jest malutka i jeszcze długo nie bedzie mogła korzystac z pedałów.Wszystkie przymiarki do normalnych rowerków zakonczyly sie fiaskiem bo małej brakuje jakies 10 cm do pedałow. Takie podpórki sa wiec dla nas super rozwiązaniem.
Rowerek zakupimy gdzies w maju :tak:
 
Hej, ale tu był wczoraj i dziś ruch :-)



Mo Maciek nawet dwóch wyrazów nie łączy : ja się tym w ogóle nie martwię . Nadrabia ruchowo ;-) My M już dawna puszczamy na zjeżdżawki i On sobie świetnie radzi. No oczywiście zawsze ktoś asekuruje, chyba że są to takie małe zjeżdżawki chicco plastikowe. Poza tym mały ma napradę niesamowite umiejętności konstruktorskie i buduje super rzeczy z klocków. Od jakiegoś czasu używamy lego duplo i jest super zabawa.

Podobno ja mówilam dopiero koło 3go roku życia i to tak, że nikt mnie nie rozumiał. Nie mam więc w tym obszarze zbyt wielkich oczekiwań co do Macka ;-) :-p
Gazelka Oli też nie łączy wyrazów i mówi kilka słów
 
Ja też mam nadzieje,ze te badania wreszcie cos wykazą i juz nie bedzie trzeba ich wiecej powtarzac. Tak w ogóle marzy mi sie jeden miesiac bez wizyty w przychodni, bez lekarstw i stresu zwiazanego z chorobą dziecka.
Bo ostatnio ciagle siedzimy w poczekalniach w gabinetach lekarskich a najczęsciej zakupy robie w aptece :eek::-(
glowa do gory:tak: ja jak byla dzieckiem to chorowalam z czestotliwoscia "co tydzien". moja mama rece zalamywala:-D co poszlam do przedszkola to po kilku dniach znow bylam chora, a na pediatre mowilam per "wujku":-D w pewnym momencie (tzn jak mialam jakies 7 lat) ktorys lekarz wpadl na pomysl ze wszystkiemu winne migdalki i trzeba by wyciac. przez bite pol roku jezdzilismy do szpitala i ciagle mnie nie przyjmowali bo gardlo nie bylo zdrowe. w kolko dostawalam leki az moja matka ostro zdenerwowana sytuacja poszukala kontaktow i trafilismy do dr zawiszy-alergologa. po szeregu testow wyszlo ze mam nietypowa alergie na wlasne bakterie(te ktore kiazdy z nas ma w organizmie i mu zwykle sluza). sprowadzili mi szczepionke z zagranicy i od tego momentu tylko raz na trzy lata mnie jakis wirus zlapie. tzrymam kciuki zeby badania cos wykazaly:elvis: :tak:
 
Hej hop :-)

Dzisiaj zapowiada się superaśna pogoda :-)

A ja jestem kompletnie niewyspana, bo wczoraj łoś poczęstował mnie winem i piwem :baffled: i jakoś tak o czwartej rano już spać nie mogłam. Kacyk? :sorry2: :-p
 
dzień dobry
a raczej dobry bedzie jak juz zrobie sobie kawe ... i ja wypije :tak:
Ale za oknem tak pieknie wiosennie i cieplutko ,ze nawet ból głowy wydaje sie jakby mniej uciązliwy :happy:
Teraz wyznanie:
Kocham wiosne :tak::tak: :laugh2:
 
reklama
Do góry