reklama
Anikaa
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 3 924
Ahoj, melduje sie na pokładzie, kawa jest
gratulacjony i uznanie przy dwójce dzieci na pewno nie łatwe wyzwanie tak szkołaCześć babki.
Ja kawke też pije
Muszę się pochwalić: semestr zaliczony!!!:-) Co prawda mogło być lepiej ale przy moim chodzeniu na zajęcia w kratke nie jest źle!!:-)
ale sajgon, wspólczuje zdrówka Waszej rodzince życzePoza tym Adaśko ciągle jeszcze kaszle, lekarz kazał postawić bańki (wyobrażacie to sobie, bo ja jak to usłyszałam to rykłam smiechem:sick no i odpuściłam i czekam aż samo przejdzie. Antybiotyk dalej dostaje. Paulę też coś zaczynało rozkładać ale szybciutko przeszło. Łoś też na antybiotyku - załapał jakieś bakteryjne zapalenie ucha, chodzi i marudzi że go boli....
Tylko ja się uchowałam....
Anikaa
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 3 924
dzwiewczyny ale sie ciesze...byłam dzis u lekarza i powiedział ze operacja prawdopodobnie nie jest koniczna na juz, dokładną diagnoze postawi w poniedziałek, ale dał do zrozumienia ze on mimo wszystko nie kładł by mnie od zaru pod nóż :-) :-) :-) . poprzednik sugerował cos innego (po tym jak mój R. od razu wyskoczył ze bedziemy mnie prywatnie leczyc i kasa nie gra roli- nie ma to jak łoś) i dał na siebie namiary (operacja kosztuje 3 -4 tyś) .
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
dzwiewczyny ale sie ciesze...byłam dzis u lekarza i powiedział ze operacja prawdopodobnie nie jest koniczna na juz, dokładną diagnoze postawi w poniedziałek, ale dał do zrozumienia ze on mimo wszystko nie kładł by mnie od zaru pod nóż :-) :-) :-) . poprzednik sugerował cos innego (po tym jak mój R. od razu wyskoczył ze bedziemy mnie prywatnie leczyc i kasa nie gra roli- nie ma to jak łoś) i dał na siebie namiary (operacja kosztuje 3 -4 tyś) .
Witaj AniuSz
jedno,co mi się nasuwa namyśl po Twoim poście,
uffffffffffffff...................dobrze,że trafiłas do innego lekarza:-)
alka2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2006
- Postów
- 2 242
A miny Majkowe to rzeczywiście rozbrajają człowieka całkowicie Ja sobie nie wyobrażam jak Ty Tusia tam dyscyplinę utrzymasz - spojrzy na Ciebie taki rozkoszniak, minkę zrobi no i jak tu nie całować takiego słodziaka I wydaje mi się, że chyba Majka coraz bardziej do Ciebie podobna się robi - bo na początku, to skóra z ojca zdjęta
reklama
Iwon, Aniu, Hanti dzięki za gratki
A jeśli chodzi o bańki to nie miałam na mysli że to głupi pomysł bo wiem ze to naprawdę pomaga, ale to że nie wyobrażam sobie jak półtorarocznemu maluchowi te bańki postawić. Przecież to nierealne.... No chyba ze istnieją dzieci w tym wieku które grzecznie będą leżeć i nie reagować na to co im robią z plecami, a po wszystkim grzecznie leżeć pod kołdrą co by tych baniek nie przeziębić Adaśko za żadne światy nie uleży grzecznie minuty, a na siłę to nie widzę sensu bo zadrze sie na śmierćU nas karmienie wygląda nawet komicznie bo on w krzesełku wstaje, siada, wychodzi, obkręca się , ucieka i najczęściej to latam za nim z miska.
Więc rykłam śmiechem dlatego ze właśnie wyobraziłam sobie tą sytuację ze stawianiem baniek....
A jeśli chodzi o bańki to nie miałam na mysli że to głupi pomysł bo wiem ze to naprawdę pomaga, ale to że nie wyobrażam sobie jak półtorarocznemu maluchowi te bańki postawić. Przecież to nierealne.... No chyba ze istnieją dzieci w tym wieku które grzecznie będą leżeć i nie reagować na to co im robią z plecami, a po wszystkim grzecznie leżeć pod kołdrą co by tych baniek nie przeziębić Adaśko za żadne światy nie uleży grzecznie minuty, a na siłę to nie widzę sensu bo zadrze sie na śmierćU nas karmienie wygląda nawet komicznie bo on w krzesełku wstaje, siada, wychodzi, obkręca się , ucieka i najczęściej to latam za nim z miska.
Więc rykłam śmiechem dlatego ze właśnie wyobraziłam sobie tą sytuację ze stawianiem baniek....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: