reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
gdzie sie włacza emotikony ???
martusia na gorze na rozowym pasku jest szybkie menu, pozniej wchodzisz w edycje opcji, pozniej na samym dole zmieniasz na zaawansowane i juz!!!!
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
No dobra, trochę się obyłam z naszym nowym forum, to napiszę, co się u nas przez weekend wydarzyło.
Kornelek i jego zainfekowane uszko mają się lepiej, za to ja nie rozstaję się z chusteczkami do nosa
Niestety mój kochany szkrabik w sobotę przewrócił się na chodniku i upadł niefortunnie na buzię, czego efektem było dużo krwi i rozbita warga :-(
Na szczęście już jest lepiej...
No i AniaG. nie chwali się wrażeniami z filmu, to ja sobie pozwolę :-)
Otóż nie wiem, jaka jest książka, ale film mnie wyjątkowo oczarował. A raczej jego klimat. Wprawdzie trudno w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek fabule, bo to bardziej gra na emocjach, ale i tak byłam przez większą jego część zafascynowana. Co prawda dostrzegłam parę irytujących błędów, kilka wydarzeń było dla mnie niezrozumiałych i zupełnie niepotrzebnych, ale to pewnie dlatego, że nie czytałam książki, a film pokazał coś, co w niej było istotne w bardzo dużym, myślowym skrócie.
Kornelek i jego zainfekowane uszko mają się lepiej, za to ja nie rozstaję się z chusteczkami do nosa
Niestety mój kochany szkrabik w sobotę przewrócił się na chodniku i upadł niefortunnie na buzię, czego efektem było dużo krwi i rozbita warga :-(
Na szczęście już jest lepiej...
No i AniaG. nie chwali się wrażeniami z filmu, to ja sobie pozwolę :-)
Otóż nie wiem, jaka jest książka, ale film mnie wyjątkowo oczarował. A raczej jego klimat. Wprawdzie trudno w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek fabule, bo to bardziej gra na emocjach, ale i tak byłam przez większą jego część zafascynowana. Co prawda dostrzegłam parę irytujących błędów, kilka wydarzeń było dla mnie niezrozumiałych i zupełnie niepotrzebnych, ale to pewnie dlatego, że nie czytałam książki, a film pokazał coś, co w niej było istotne w bardzo dużym, myślowym skrócie.
Joaska
Lipcowe mamy '05
iwonka a powiedz mi co bylo dla Ciebie niezrozumiale????
jaki watek?????
jaki watek?????
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Asiu, nie wiem na przykład, czemu miała służyć scena, jak Ewa jechała z mężem autem z lotniska ( już po powrocie z randki w Paryżu ) i stuknął w nich samochód, przez co chodziła w gorsecie ??? Nie wiem, jakie to miało znaczenie, jeżeli chodzi o jej romans z Chyrą?
Przecież nie dlatego go zerwała, a dlatego, że męczyły ją rzekome wyrzuty i okazało się, że jest w ciąży..
Przecież nie dlatego go zerwała, a dlatego, że męczyły ją rzekome wyrzuty i okazało się, że jest w ciąży..
o rajuniu ale ania.g pojechała z avatarem hihihi aż się stronka rozjechała
baby, będzie dobrze, przyzwyczaimy się w sumie to nie mamy wyboru
nałóg górą
To nie ja - jeszcze nie wiem gdzie mam wszytsko wywalic zeby to zmienic
Joaska
Lipcowe mamy '05
Asiu, nie wiem na przykład, czemu miała służyć scena, jak Ewa jechała z mężem autem z lotniska ( już po powrocie z randki w Paryżu ) i stuknął w nich samochód, przez co chodziła w gorsecie ??? Nie wiem, jakie to miało znaczenie, jeżeli chodzi o jej romans z Chyrą?
Przecież nie dlatego go zerwała, a dlatego, że męczyły ją rzekome wyrzuty i okazało się, że jest w ciąży..
ja sobie takiego czegos nawet w ksiazce nie przypominam o jakims wypadku czy gorsecie........
ksiazka tez na poczatku jest zamotana lekko, slyszalam opinie ze watki poboczne, jak watek jego nieslyszacej nazeczonej, Jenny, laski ze stanow sa bardzo szybko opisane, a w kisazce zajmoja cale rozdzialy.........
ciekawe czy mi sie bedzie podobal filnek
reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
proponuję ujednolicić napisy pod naszymi nickami:
mamy w tej chwili tak:
Lipcowe mamy
Lipcowe mamy '05
Lipcowe Mamy '05
lipcowe mamy 05'
i jeszcze chyba jakieś inne...
i lipcowa mama '05 ( elfik)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: