reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
No dobra, trochę się obyłam z naszym nowym forum, to napiszę, co się u nas przez weekend wydarzyło.

Kornelek i jego zainfekowane uszko mają się lepiej, za to ja nie rozstaję się z chusteczkami do nosa :baffled:

Niestety mój kochany szkrabik w sobotę przewrócił się na chodniku i upadł niefortunnie na buzię, czego efektem było dużo krwi i rozbita warga :-(

Na szczęście już jest lepiej...

No i AniaG. nie chwali się wrażeniami z filmu, to ja sobie pozwolę :-)

Otóż nie wiem, jaka jest książka, ale film mnie wyjątkowo oczarował. A raczej jego klimat. Wprawdzie trudno w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek fabule, bo to bardziej gra na emocjach, ale i tak byłam przez większą jego część zafascynowana. Co prawda dostrzegłam parę irytujących błędów, kilka wydarzeń było dla mnie niezrozumiałych i zupełnie niepotrzebnych, ale to pewnie dlatego, że nie czytałam książki, a film pokazał coś, co w niej było istotne w bardzo dużym, myślowym skrócie.
 
Asiu, nie wiem na przykład, czemu miała służyć scena, jak Ewa jechała z mężem autem z lotniska ( już po powrocie z randki w Paryżu :cool2: ) i stuknął w nich samochód, przez co chodziła w gorsecie ??? Nie wiem, jakie to miało znaczenie, jeżeli chodzi o jej romans z Chyrą?
Przecież nie dlatego go zerwała, a dlatego, że męczyły ją rzekome wyrzuty i okazało się, że jest w ciąży..
 
proponuję ujednolicić napisy pod naszymi nickami:
mamy w tej chwili tak:
Lipcowe mamy
Lipcowe mamy '05
Lipcowe Mamy '05
lipcowe mamy 05'

i jeszcze chyba jakieś inne...
 
Asiu, nie wiem na przykład, czemu miała służyć scena, jak Ewa jechała z mężem autem z lotniska ( już po powrocie z randki w Paryżu :cool2: ) i stuknął w nich samochód, przez co chodziła w gorsecie ??? Nie wiem, jakie to miało znaczenie, jeżeli chodzi o jej romans z Chyrą?
Przecież nie dlatego go zerwała, a dlatego, że męczyły ją rzekome wyrzuty i okazało się, że jest w ciąży..


ja sobie takiego czegos nawet w ksiazce nie przypominam o jakims wypadku czy gorsecie........:dry::dry:


ksiazka tez na poczatku jest zamotana lekko, slyszalam opinie ze watki poboczne, jak watek jego nieslyszacej nazeczonej, Jenny, laski ze stanow sa bardzo szybko opisane, a w kisazce zajmoja cale rozdzialy.........

ciekawe czy mi sie bedzie podobal filnek:confused:
 
reklama
Do góry