Lipcowe mamy

[hanti]

muszę jakieś mądre ksiązki poczytać,bo małego Hitlera w spudnicy jeszcze wychowam
co nie będzie nawet wiedzieć,gdzie jest nos i oczy,
o reszcie gadżetów nie wspomnę

Klaudia dawaj przepis na GENIUSZA ;D

 

[hanti]

Boshe wasze dzieciaczki,takie rozumne
a moja Otylcia to,jak chciałam ja namówić,
by chociaż przytuliła misia,to jak nim ....................pizła o glebę,
to aż mi sie go żal zrobiło :

Twoje dziecko jest po prostu mądre inaczej ;D

mhhhhhh ???

 

[kolorowa_kredka]

aniu ciesze się że wypadzik udany !!

nie gadałm zbytnio z młodym, bo telefon nam padł : dryndnął tylko na komórkę na chwilunię

pranko rozwiesiłam, zjadłam winogronek........................może browarek ??? mamy jakieś tyskacze chyba

a co do chlebka to coś niejasno się wyraziłam bo my też krojony kupujemy, ale chjodziło mi o te początki krojonego, bo pietki z niekrojonego to sama lubi................właśnie muszę kupić chlebek niekrojony taką wieżyznę i z masełkiem i pomidorkiem ahhhh ale mam ślinotok

 

[alka2]

słuchajcie łosiński pojechał do reala na zakupy. wraca i od progu  budowlane słownictwo leci ( a mój łoś to spokojny, kulturalny, brzydkich wyrazów nie używa hihihihihihihi   ) myśle sobie matko, coś się stało, samochód nam ukradli, portfel mu ukradli, zakupy zgubił, wypadek miał ?????? No i co się okazało - siatka była źle sklejona i jak łoś przy kasie zakupy pakował to mu słoik z korniszonami przez dziurę przeleciał i się rozbił hihihihihihihi no i łoś uznał to za nad wyraz wyrafinowaną formę znęcania się nad nim hihihihihihihih i półgodzinne pomstowanie na sklep  zakończył właśnie stwierdzeniem KORNISZONKÓW QRDE NIE DARUJĘ!!!   hihihihhi no i leję z tego non stop   : : 8) 8) :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Aaaaa  ;D Bo ja myślałam, że Ty znowu do jakiejs reklamy nawiązujesz. A u nas w domu bez TV, na bilboardy tez nie patrze, bo chodzę z głową w chmurach i nie skumałam o co chodzi  ;D ;D ;D

hihihihihihi SAMO ŻYCIE 

No samo życie, ale ja teraz w ogóle chodzę jakaś rozkojarzona i co chwila mówie od rzeczy... i na dodatek jakiegos trajkotu dostalam - w pracy pohamować się nie mogę i non-stop nawijam. Az się sama dziwię, że mam tyle do powiedzenia  ;D

hihihihihi syndrom kury domowej  nasiedziało się toto w domu, do ściany gadało , więc jak już się znajdzie ktoś z uszami...  8) 8) 8) 8) 8)

;D coś w tym musi być  ;D
A Ty Alka jeszcze na wychowawczym? Kiedy do roboty?  :laugh:

heh ja mam wychowawczy do końca sierpnia   dziś 3 godziny nawijałam kuzynce hihihihihihih ale ona w tym czasie nawijała do mnie ( ma 3 miesięczne bobo i też siedzi w chałupie   ) więc bardzo nie cierpiała  8) 8) 8) 8) 8) 8)

 

[gazelaczek]

Boshe wasze dzieciaczki,takie rozumne
a moja Otylcia to,jak chciałam ja namówić,
by chociaż przytuliła misia,to jak nim ....................pizła o glebę,
to aż mi sie go żal zrobiło :

Twoje dziecko jest po prostu mądre inaczej  ;D

mhhhhhh  ???

miałam na myśli, że ma bardziej praktyczne podejście niż inne dzieci  

 

[Niuńka]

jaaaa, nie nadążąm za wami : : :

 

[tusia25]

Boshe wasze dzieciaczki,takie rozumne
a moja Otylcia to,jak chciałam ja namówić,
by chociaż przytuliła misia,to jak nim ....................pizła o glebę,
to aż mi sie go żal zrobiło :

może pomyliła go z łosiem ;D

 

[gazelaczek]

;D coś w tym musi być  ;D
A Ty Alka jeszcze na wychowawczym? Kiedy do roboty?  :laugh:

heh ja mam wychowawczy do końca sierpnia   dziś 3 godziny nawijałam kuzynce hihihihihihih ale ona w tym czasie nawijała do mnie ( ma 3 miesięczne bobo i też siedzi w chałupie   ) więc bardzo nie cierpiała  8) 8) 8) 8) 8) 8)

czyli ponad rok siedzenia w domu  ;D zobaczymy jak na uszach Twoich kolegów w pracy to się odbije, hi hi Proponuje od razu kupić im słuchawki albo jakieś korki na zatkanie  

 

[elfiko]

a co do chlebka to coś niejasno się wyraziłam bo my też krojony kupujemy, ale chjodziło mi o te początki krojonego, bo pietki z niekrojonego to sama lubi................właśnie muszę kupić chlebek niekrojony taką wieżyznę i z masełkiem i pomidorkiem ahhhh ale mam ślinotok

no teraz to ja juz nic z tego chleba nie wiem :

 

[gazelaczek]

Boshe wasze dzieciaczki,takie rozumne
a moja Otylcia to,jak chciałam ja namówić,
by chociaż przytuliła misia,to jak nim ....................pizła o glebę,
to aż mi sie go żal zrobiło :

może pomyliła go z łosiem  ;D

o, mówiłam, że rezolutna, praktyczna dziewczynka ;D