reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2024

Ja dziś mam jakiś słaby humor.
Słabo sie czuje, nie mam siły, dzieci dają popalić.
W pracy dużo ruchu, dźwigania i już w połowie zaczyna mnie brzuch bolec.
Mój cały czas mi mówi żebym pomyślała o zwolnieniu szybciej, ale ja bym chciała pracować jak najdłużej.
Nie wiem co z tego będzie.
Sam fakt poinformowania w pracy mnie przeraża.
Kiedy planujecie przejść na zwolnienie?
Ja chciałabym pracować do końca marca a może i dłużej, wszystko zależy od tego jak się będę czuła i jak będzie przebiegała ciąża. Ja mam pracę głównie biurową, ale też dźwigamy, powiedziałam jednej osobie w pracy o ciąży, więc albo podnoszę małe ciężary albo proszę o pomoc facetów. Jakbym miała pracę fizyczną i bolał by mnie brzuch to też bym się zastanawiała nad zwolnieniem.
 
reklama
Dzień dobry mdłości to co zaczynamy chyba dzisiaj 🤢🤢🤢 tak mnie od rana podbija maskara
O tak. Naskarżyłam się to i ja mam za swoje. Też na dzień dobry mdłości, nawet herbaty nie mogę bo zaraz gula w gardle i odruch wymiotny. Tak to mi ta gula za bardzo nie przeszkadzała ale dziś kosmos! A mamy dzisiaj z synkiem ważna wizytę u lekarza i też się stresuje czy powie ze jest ok. Aż mam nerwobóle! I pewnie od tego też nasiliły mi się te mdłości.
 
Współczuję Wam tych mdłości, ja w ciąży nie mam, ale miałam przez dłuższy czas po wycięciu woreczka żółciowego, okropne uczucie..
 
O tak. Naskarżyłam się to i ja mam za swoje. Też na dzień dobry mdłości, nawet herbaty nie mogę bo zaraz gula w gardle i odruch wymiotny. Tak to mi ta gula za bardzo nie przeszkadzała ale dziś kosmos! A mamy dzisiaj z synkiem ważna wizytę u lekarza i też się stresuje czy powie ze jest ok. Aż mam nerwobóle! I pewnie od tego też nasiliły mi się te mdłości.
cieszylysmy się zbyt szybko... zatem kochana powodzenia mimo trudności na wizycie, trzymam mocno kciuki by wszystko było dobrze 🍀🍀🍀🍀
 
Dziewczyny, mam takie pytanie z innej beczki. Czy Wy już mówiłyście swoim dzieciom o ciąży? Ja mam czterolatkę na pokładzie i zastanawiam się kiedy jej powiedzieć. Chciałabym, żeby się od nas dowiedziała, a rodzicom pewnie po wizycie w przyszłym tygodniu powiemy jak wszystko będzie ok :) A rodzice mogą przez przypadek powiedzieć córce, więc zastanawiam się czy jej przed nimi po prostu nie powiedzieć i już.
 
Dziewczyny, mam takie pytanie z innej beczki. Czy Wy już mówiłyście swoim dzieciom o ciąży? Ja mam czterolatkę na pokładzie i zastanawiam się kiedy jej powiedzieć. Chciałabym, żeby się od nas dowiedziała, a rodzicom pewnie po wizycie w przyszłym tygodniu powiemy jak wszystko będzie ok :) A rodzice mogą przez przypadek powiedzieć córce, więc zastanawiam się czy jej przed nimi po prostu nie powiedzieć i

Ja myślę powiedzieć dzieciom za ok 2 tyg., rodzicom pewnie na święta. Choć znając dzieci mogą się dziadkom wygadać wcześniej 😆
 
reklama
Dziewczyny, mam takie pytanie z innej beczki. Czy Wy już mówiłyście swoim dzieciom o ciąży? Ja mam czterolatkę na pokładzie i zastanawiam się kiedy jej powiedzieć. Chciałabym, żeby się od nas dowiedziała, a rodzicom pewnie po wizycie w przyszłym tygodniu powiemy jak wszystko będzie ok :) A rodzice mogą przez przypadek powiedzieć córce, więc zastanawiam się czy jej przed nimi po prostu nie powiedzieć i już.
Najpierw mówiłam synowi faktycznie, potem reszcie rodziny. Wydawało mi sie że on jest najważniejszy, no i tak jak Ty chciałam uniknąć żeby się dowiedział od kogoś innego. W sumie to powiedziałam szybko, zaraz niedlugo po teście.
 
Do góry