reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2018

Coś o sobie[emoji4] jestem szczęśliwa ciężarówka z synkiem w brzuchu[emoji28] z terminem na polowe lipca, trzecia ciąża ( pierwsze poronienie, drugi pusty pęcherz), 6 miesięcy na clexane i acardzie, teraz już jedynie na acardzie, a clexane zamieniłam na kolkę nerkowa, skracajacą się szyjkę i założony Pessar + leżenie [emoji28] jak widzicie dużo atrakcji... jeszcze nie kompletowałam wyprawki (ale na sucho wybieram i zapisuje wybory) ale powoli zacznę Was podglądać i przełamywać się - w końcu trzeba zacząć kupować! :) pozdrawiam Was wszystkie!!
Gratuluję [emoji4] jest nas tu trochę po stratach [emoji17] trzymam kciuki żeby teraz dotrwać do w miarę bezpiecznego tygodnia [emoji4]
 
reklama
Super :) Ja marzę o jeździe na rowerze, ale za bardzo się boję :( Po pierwsze mam górala z męską ramą, a po 2 ja z tych co się na prostej drodze o własne nogi potrafią potknąć ;)
Ja na razie jeżdżę na takim z ramą. Łatwiej mi przejechać niż przejść dłuższy odcinek. Na piechotę łatwiej się potknać, niż na rowerze. Ale nie namawiam, każdy musi sam ocenić możliwości.
 
Ja tez dziewczyny siedze w domu. Kolejny tydzień bede miała syna przy sobie, bo jak już sie wydawalo ze jest lepiej, to sie oczywiscie okazalo odwrotnie. Wczoraj poszliśmy na urodzinowy obiad mojej bratanicy do restauracji, to po zjedzeniu frytek wszystko zwymiotowal. Zaraz goraczka, wrocil kaszel, istne szalenstwo, przez całą noc bieganie koło niego. Dzis od rana poki co stan podgoraczkowy. Moze będzie ok, siedzial ze mna na gemini gdy próbowałam kupic wyprawke do szpitala, i on by bral wszystko dla dzidziusia, a ja przez nieprzespana noc mam pustke w glowie, a w koszyku tylko octanisept ;) dzis chyba z zakupami internetowymi odpuszczam.
O matko, wspolczuje[emoji53] Tez tak mialam ostatnio, ze po tygodniu w domu mloda jeszcze gorzej i kolejny tydzien. Oby szybko przeszlo!
 
Dobrze, że chorowitek lepiej, oby mu się całkiem poprawiło [emoji106][emoji110]

Bure na pewno będą blisko Hani, ale właśnie - w łóżeczku wolałabym nie... [emoji15]
A tak w ogóle, czy kot przejdzie między szczebelkami? Chyba nie powinien się zmieścić... A jeśli się nie zmieści, to mogę być spokojna, że jeden na pewno nie wejdzie, bo za wysoko [emoji23]
Ale drugi za pośrednictwem komody może jakoś się wdrapać.. [emoji848]
Chyba szczeble za waskie. Moja nie musiala kombinowac, bo miala jak wskoczyc. Zebys widziala co sie dzialo jak M kiedyc ja przylapal w lozeczku[emoji23]
 
reklama
Do góry