reklama
Lipcowa mamusia
Fanka BB :)
Wiolka1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2017
- Postów
- 2 533
Mam podobnieWiecie co? Moze i to marudzenie jakies, ale ja mam takie dziwne hmm nie wiem jak to nazwac... Przeczucia?
Co dzien rano sie budze i zastanawiam, czy napewno jestem w ciazy. Jestem, bo na usg bylam ale serduszka jeszcze nie bylo, bo ciaza za mala, wiec zaraz klebia sie mysli ze Na nastepnej wizycie za tydzien, lekarz zamiast potwierdzic i zalozyc karte ciazy powie mi, ze na tym koniec, zarodek sie nie rozwija, mimo bolu piersi, mdlosci, zmeczenia, humorow. Nie wiem czemu tak... Urodzilam dwoje zdrowych dzieci, ciaze bezobjawowe, bezproblemowe a tu taka burza w mojej glowie. I nie jest to jakis strach, nie denerwuje sie. Podchodze do tego tak dosc normalnie.
Ech, wybaczcie ze na was trafilo z tym moim jęczeniem. Z mezem nie mam kiedy pogadac, bo pracuje po 12 h, z reszta sam jakos od poczatku tematu nie porusza (cieszy sie bardzo, on sam chyba bardziej chcial tej ciazy niz ja), a siostra ma mase swoich problemow i po licznych poronieniach nawet nie chce z nia o mojej ciazy gadac. Inni nie wiedza.
Cały czas się zastanawiam czy jak za 2 tygodnie pujde to wkoncu zobaczę dzidzie
Onaszczesliwa2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2017
- Postów
- 14 999
Najwazniejsze żeby udalo się ten mały pikający punkcik zobaczyć a już będę spokojniejsza
Oczywiście, na pewno będzie wszystko oki i tego się trzymaj
Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
Za duzo się zdazylysmy wszystkie naczytac o poronieniach stratach ciazy niepokojących objawach itd i to pewnie dlatego ten strach. Ja mam za sobą jedną donoszona bez wiekszych problemow ciążę, chociaz kto wie czy po drodze jakies biochemiczne mi się nie trafily...i dalej mam pietra czy wszystko pojdzie ok. Niby najgorszy pod względem liczby poronien 6 tydzien juz mam zakonczony ale i tak strach pozostaje. Tez mam czasami takie leki ze na wizycie uslysze ze ciaza obumarla na ktoryms etapie....chociaz dbam o siebie lepiej niz w pierwszej ciąży...no i z czerwcowek juz sporo dziewczyn odpadlo, kilka dni temu chyba 6 dziewczyna sie z nimi żegnala.To chyba normalne z tego co widzę po innych dziewczynach no i po sobie Też się zastanawiam czy ja na prawdę jestem w ciąży, przecież nie mam żadnych objawów. Serduszko pięknie biło na wizycie a do mnie dalej to nie dociera.
Jola92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2017
- Postów
- 4 550
Nie możemy się martwić na zapas. Jesteśmy Mamami jeszcze nienarodzonych dzieci a już się o nie martwimy. Na kolejnym badaniu zobaczysz dzidzię i się uspokoisz Mogę się Wam przyznac do czegoś? Gdy czuję się wyjątkowo dobrze tzn, nie mam mdłości nie pobolewa mnie brzuch to sie zaczynam martwić czy nadal jestem w ciąży... Ijestem jakaś głupia bo wtedy się łapię za pierś żeby zobaczyć czy nadal mnie boli. ZwariowałamWiecie co? Moze i to marudzenie jakies, ale ja mam takie dziwne hmm nie wiem jak to nazwac... Przeczucia?
Co dzien rano sie budze i zastanawiam, czy napewno jestem w ciazy. Jestem, bo na usg bylam ale serduszka jeszcze nie bylo, bo ciaza za mala, wiec zaraz klebia sie mysli ze Na nastepnej wizycie za tydzien, lekarz zamiast potwierdzic i zalozyc karte ciazy powie mi, ze na tym koniec, zarodek sie nie rozwija, mimo bolu piersi, mdlosci, zmeczenia, humorow. Nie wiem czemu tak... Urodzilam dwoje zdrowych dzieci, ciaze bezobjawowe, bezproblemowe a tu taka burza w mojej glowie. I nie jest to jakis strach, nie denerwuje sie. Podchodze do tego tak dosc normalnie.
Ech, wybaczcie ze na was trafilo z tym moim jęczeniem. Z mezem nie mam kiedy pogadac, bo pracuje po 12 h, z reszta sam jakos od poczatku tematu nie porusza (cieszy sie bardzo, on sam chyba bardziej chcial tej ciazy niz ja), a siostra ma mase swoich problemow i po licznych poronieniach nawet nie chce z nia o mojej ciazy gadac. Inni nie wiedza.
Junka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2017
- Postów
- 138
Ja będę robić prywatniePytanie do wszystkich. Jesli ginekolog was na prenatalne nie skoeruje to czy będziecie robić je prywatnie?
zaczarowanaKicia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2017
- Postów
- 2 077
Niestety w moim przypadku sa potrzebe czeste wizyty od samego poczatkuNa tym etapie widac tylko pecherzyk,zobaczysz na kolejnej wizycie bedzie widoczny juz zarodek. Wiekszosc poradnikow radzi aby na pierwsza wiztyke isc w 7 tyg. Wiec spokojnie wszystko bedzie dobrze.
Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
Nie możemy się martwić na zapas. Jesteśmy Mamami jeszcze nienarodzonych dzieci a już się o nie martwimy. Na kolejnym badaniu zobaczysz dzidzię i się uspokoisz Mogę się Wam przyznac do czegoś? Gdy czuję się wyjątkowo dobrze tzn, nie mam mdłości nie pobolewa mnie brzuch to sie zaczynam martwić czy nadal jestem w ciąży... Ijestem jakaś głupia bo wtedy się łapię za pierś żeby zobaczyć czy nadal mnie boli. Zwariowałam
Ooo to ja mam identycznie. Jak mnie pare dni temu brzuch nic do wieczora nie bolal to sie zaczelam martwic a wtedy nagle zaczal bolec. Ale pociesza mnie to ze na cycach spac nie moge znaczy sie na brzuchu, bo sutki pieką wtedy okropnie a i same cyce bolą coraz mocniej. Gdyby mialo byc cos nie tak to juz bym jakie splamienia miala, tak to sobie próbuję tłumaczyc.
reklama
Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
Czeste wizyty to dzidzie bedziesz czesciej widziala :-)Niestety w moim przypadku sa potrzebe czeste wizyty od samego poczatku
Podziel się: