reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamusie 2010

3 dawki, bo szczepiliśmy RotaTq, a nie rotarix. RotaTq jest na więcej szczepów rotawirusów i są 3 dawki. My szczepiliśmy 6w1, także teraz tylko jak coś pneumo i meningokoki, a dopiero jak skończy rok to ospa, odra, świnka i różyczka. Ospa płatna.
U na szczepienia szybko poszły i już 5 listopada mieliśmy zakończony cały cykl szczepień. Szczepiłam małą co 6 tyg.

eijf -miejmy nadzieję, że Żyrafka się znajdzie. Ja też bardzo się wkurzam, jak coś idzie nie po mojej myśli. I córka odziedziczyła to niestety po mnie. Bo taty to nic nie rusza:-)
Też jestem w szoku, że już święta idą, a ja ze wszystkim w ciemnej d...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wlasnie dzwonili do mnie z kliniki i przy okazji spytalam czy znalezli gryzak.oni ze tak i ze wyslali poczta (z jakas sciereczka na dodatek co zapomnialam ha ha).to sie ucieszylam,szkoda tylko ze wyslali nie do mnie tylko do innej matki bo sie pomylili...pfff.jutro ta kobieta tam bedzie.mam nadzieje ze nie zapomna do niej zadzwonic zeby ze soba wziela:)normalnie to bym olala bo mam mnostwo gryzakow ale co z tego jak mala chce tylko zyrafe...z tym ze sama musze odebrac.moze w Pt sie wybiore
 
Właśnie wpisałam się już oficjalnie na listę lipcowych mamuś, więc jak pozwolicie to do Was dołączę. Od jakiegoś czasu podczytuję Wasze posty, ale jakoś nie miałam natchnienia na pisanie. Póki co to Wy mnie kilka razy natchnęłyście z różnymi pomysłami, za co bardzo dziękuję ;) Postaram się teraz nadrobić i poczytać chociaż kilka ostatnich dni Waszych rozmów.
 
Właśnie wpisałam się już oficjalnie na listę lipcowych mamuś, więc jak pozwolicie to do Was dołączę. Od jakiegoś czasu podczytuję Wasze posty, ale jakoś nie miałam natchnienia na pisanie. Póki co to Wy mnie kilka razy natchnęłyście z różnymi pomysłami, za co bardzo dziękuję ;) Postaram się teraz nadrobić i poczytać chociaż kilka ostatnich dni Waszych rozmów.

Witamy:-)no nadrobisz, ale lepiej się pospiesz, bo produkcja idzie pełną parą:-)
 
Właśnie widzę, że ostro ruszyłyście :-D a tak swoją drogą to jak Wy to robicie, że macie czas? Serio, szacunek. Ja kurcze od prawie 5 mies. cierpię na notoryczny brak czasu. 2 mies. temu wypożyczyłam książki z biblioteki bo muszę w końcu napisać pracę mgr i po miesiącu oddałam wszystkie książki w stanie dziewiczym.
A co do żłobków, to do pracy wracam od marca. Na koniec sierpnia poskładaliśmy podania do 6 państwowych żłobków i w każdym jesteśmy ok nr 300 - 330 na liście oczekujących. Także jest cień nadziei na wrzesień ale na pewno nie wcześniej. Więc zapisaliśmy małą do prywatnego za koszmarnie wielkie pieniądze ale wybraliśmy mniejsze zło. plus jest taki, że nie będzie dla niej takiego szoku bo przypada 3 dzieci na 1 ciocię no i sam żłobek jest super
 
My też chcieliśmy do prywatnego żłobka, właśnie ze względu na małą liczbę dzieci i fakt, że jest blisko...
No ale jakoś kasy brak , raczej się nie wyrobimy...
Teściowa jest chętna do opieki nad Zu, ale ja mam opory-po pierwsze pali. To nic, że nie zapali przy małej, jak jest już przesiąknięta fajami. Po drugie-lubi latać po lekarzach, i nie widzi mi się opcja, że ona nagle mówi, że ma wizytę a my z Małą nie wiadomo co zrobić...No i po trzecie-wracam z pracy, a teściowa kręci mi się po domu...Przecież nie powiem jej-niech mama już sobie idzie, tylko jeszcze z godzinę pogada itp. I nie mam przekonania do jej metod wychowawczych...Wiecie, stara szkoła-przegrzewanie dziecka, przekarmianie itp.

No ale cóż, jak mus to mus. Ale na pewno parę razy skorzystamy ze żłobka, płacąc za godziny, no i wpisowe.

A czasu mało, ale między jedną robotą a drugą udaje mi się zajrzeć, a czasem Zuzia u mnie na kolanach i też udaje, że pisze na lapku:-)
Teraz ma nową umiejętność-plucie. Ja to tam średnio zadowolona, ale Zuziolek przeszczęśliwy:-)
 
Ja nie miałam wyjścia - teściowa daleko, a moja mama jeszcze normalnie pracuje. Natomiast wolę posłać małą do żłobka, bo chociaż odrobinę z kasą będziemy do przodu (akurat na czynsz starczy), natomiast mogę zapomnieć żebyśmy utrzymali się z pensji mojego M jakbym poszła na wychowawczy
 
Hej Kobitki!
Czytam, czytam co u Was ale jakos brak czasu na pisanie, ostatnio biegam po sklepach i bawię się w Świętego Mikołaja :-). A jak tam choinki już ubrane ?
 
reklama
Co do choinki, to ja chyba w tym roku muszę spasować, nie mam jej gdzie postawić w obecnym mieszkaniu :-( za to za rok sobie odbiję. A prezentów dla małej nie kupuję, tzn. nie tak żeby były pod choinką, myślę że jest jeszcze za mała żeby to zrozumieć. Natomiast dostanie kilka rzeczy wcześniej ;) poza tym i tak na pewno dziadki się postarają, żeby jednak coś pod choinką dla niej było
 
Do góry