Jestem w szoku, 28 dni po porodzie a moje libido wywala poza skalę, chodzę zła jak osa, w ciąży miałam libido zerowe dosłownie a teraz? Połóg jeszcze trwa a ja dosłownie nie mogę wytrzymać z ochota... Nie krwawie już a plamie na żółto, wiadomo z stosunkiem będę czekać do wizyty kontrolnej u lekarza po połogu ale mam głupie pytanie, czy ja mogę sobie jakoś ulżyć? Co robić? Dosłownie czuje się jakbym była wariatka... Wiem że żadnej penetracji być nie może..
reklama
Madzia86G
Fanka BB :)
To ja tak miałam na odwrót
Przez całą ciążę mnie az nosiło, miałam chcicę że szok, normalnie szał macicy
A cały 1 trymestr przeleżałam jak nie w domu to w szpitalu bo ciągle jakieś problemy były i z seksu nici więc potem już się po prostu baliśmy.
A po ciąży momentalnie poszło mi na zerowy poziom
Pamietam, że nawet pytałam lekarza czy są jakieś tabletki na zmniejszenie libida co mnie tak w ciąży nosiło.
No niestety ... trzeba to przeczekać aż się będzie mogło.
Przez całą ciążę mnie az nosiło, miałam chcicę że szok, normalnie szał macicy
A cały 1 trymestr przeleżałam jak nie w domu to w szpitalu bo ciągle jakieś problemy były i z seksu nici więc potem już się po prostu baliśmy.
A po ciąży momentalnie poszło mi na zerowy poziom
Pamietam, że nawet pytałam lekarza czy są jakieś tabletki na zmniejszenie libida co mnie tak w ciąży nosiło.
No niestety ... trzeba to przeczekać aż się będzie mogło.
Ja mimo że ciąży zagrożonej nie miałam to zupełnie mi się nie chciało, a teraz zamiast odpoczywać to dostaje szału ja po tych 6 tygodniach to będę chodzic po ścianach z tego wszystkiego takie tabletki na zmniejszenie libido teraz byłyby ratunkiem dla mnieTo ja tak miałam na odwrót
Przez całą ciążę mnie az nosiło, miałam chcicę że szok, normalnie szał macicy
A cały 1 trymestr przeleżałam jak nie w domu to w szpitalu bo ciągle jakieś problemy były i z seksu nici więc potem już się po prostu baliśmy.
A po ciąży momentalnie poszło mi na zerowy poziom
Pamietam, że nawet pytałam lekarza czy są jakieś tabletki na zmniejszenie libida co mnie tak w ciąży nosiło.
No niestety ... trzeba to przeczekać aż się będzie mogło.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 552
Że tak powiem, są sposoby bez penetracjiJestem w szoku, 28 dni po porodzie a moje libido wywala poza skalę, chodzę zła jak osa, w ciąży miałam libido zerowe dosłownie a teraz? Połóg jeszcze trwa a ja dosłownie nie mogę wytrzymać z ochota... Nie krwawie już a plamie na żółto, wiadomo z stosunkiem będę czekać do wizyty kontrolnej u lekarza po połogu ale mam głupie pytanie, czy ja mogę sobie jakoś ulżyć? Co robić? Dosłownie czuje się jakbym była wariatka... Wiem że żadnej penetracji być nie może..
no właśnie ale czy można w trakcie pologu?Że tak powiem, są sposoby bez penetracji
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 552
A czemu nie?no właśnie ale czy można w trakcie pologu?
no bo jakby nie było to są skurczeA czemu nie?
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 847
Jak karmisz piersią to wydzielająca się oksytocyna powoduje obkurczanie macicy. Oksytocyna wydzielona przez orgazm zadziała dokładnie tak samo.no bo jakby nie było to są skurcze
Zakaz seksu w połogu dotyczy pełnego stosunku, aby wnętrze kobiety się wygoiło, i aby bakterie nie przedostały się do macicy przez otwartą szyjkę. Nie chodzi o skurcze.
reklama
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 7 164
Przy karmieniu piersią wydziela się ta sama oksytocyna także do dziełano bo jakby nie było to są skurcze
Penetracja jest niebezpieczna z uwagi na ryzyko infekcji i rany po porodzie ale reszta....hulaj dusza, piekła nie ma
Podziel się: