reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Leki, witaminy, suplementy itp

reklama
Moja majka wcina z tubki witaminowy żel kinder biovital - uwielbia go i zawsze żebrze o "jeście" (bez skutku :no:)
I codziennie pije wodę z miodem.
Ale katary się zdarzają, przy czym chyba są zapracowane, np. przegrzaniem na spacerze.
 
Jakie witaminy podajecie dzieciaszkom! Bo ja juz zdurnialam. Lekarka powiedziala mi zebym nie przesadzala z witaminami w buteleczce, bo teraz witaminy sa dodawane do sokow, serkow, slodyczy, no i sa w owocach i warzywach. Jakie i ile dajecie???
 
Buziasiu, nie wiem czy moja odpowiedź będzie dla Ciebie wymierna, bo moja Martynia ma roczek, aTwój Kuba, to niebawem dwulatek!
My dajemy po 1/2 tabl. vit. B6, 5 kropli vit. C i po 2 krople vit. D.
Nasza pani doktor przy każdej wizycie pyta czy daję. Nawet przedwczoraj jeszcze potwierdzała, żeby dawać, zwłaszcza D, bo ma jeszcze duże ciemiączko i wychodzą jej zęby, wiec żeby wzmocnić kościec. A przecież je jogurty, twarożki i inne białkowo-wapniowe dania. I cały czas mleczko sztuczne.
W przyszłym tygodniu będziemy na szczepieniu, bo i roczek się skończy, ale nie sądzę, by miała nastąpić jakaś radykalna zmiana.
Pozdrawiam.
 
Ja jetem przeciwniczka sztucznych witamin i nie daję wcale ,oprócz wit d,tą daję według zaleceń lekarza:tak:
Emilka je za to dużo warzyw i owoców ,,codziennie je przynajmnie trzy rodzaje owoców i napewno trzy czasem więcej rodzajów warzyw.
 
Ja również nie jestem zwolenniczką podawania sztucznych witamin. Starsza nic nie dostaje, młodsza tylko wit d. Jedynie gdy są podziębione dostają wit c. Ale starsza je dużo warzyw i owoców i generalnie jest zdrowym dzieckiem, a młodsza na razie zupki, jabłko i cycuś:)
 
Mam nadzieje, Noelia, że jest nas więcej:-). Ja starałam się moje dziecko nauczyć od początku jedzenia warzyw i owoców, i ostatnio mnie zszokowała jedząc ze mną surówkę z pory :-D . A czekolada może sobie leżeć i weźmie ją tylko po to, żeby pokruszyć. Czemu się wszystkie moje koleżanki dziwią:).
 
reklama
Oj to moja czekolade wcina aż się kurzy ,moze dlatego że nie dostaje jej czesto :confused: ,bardzo lubi ogórki ,papryke ,pomidory ,por ,brokuły ,kalafior,i sporo rodzajów owoców ,czesto kupuję jej rózne owoce nawet po jednej sztuce ,żeby spróbowała i wiedziała czy jej smakuje :tak: ;-) (ftu tfu)
 
Do góry