Witam, niedawno dowiedziałam się że cierpię na niedociśnienie i zastanawiam się czy powinnam to leczyć farmakologicznie. Rozumiem że taką decyzję musi i tak podjąć lekarz, ale szukałam informacji na ten temat w necie i nie znalazłam jasnej odpowiedzi. Z jednej strony piszą w różnych artykułach że nie ma takiej potrzeby, bo to nie jest groźne i radzą stosować różne niefarmakologiczne metody, a z drugiej strony ludzie na forach piszą że jednak biorą na to leki. Również moja znajoma, która też jest niskociśnieniowcem, stosuje Gutron i namawia mnie bym też zaczęła to będę czuła się lepiej, ale ja już sama nie wiem co zrobić. Jestem osobą która raczej nie lubi brać leków bez wyraźnej potrzeby, choć przyznam że to ciągłe zmęczenie i senność związane jak się okazało z niskim ciśnieniem jednak mnie męczą.... Czy jest tu ktoś z niskim ciśnieniem kto może mi coś doradzić albo jakiś lekarz? Czy metody niefarmakologiczne dają jakieś rezultaty czy leki są jednak konieczne? Proszę o rady.
reklama
mamusiaszymusia
Początkująca w BB
Witam, niedawno dowiedziałam się że cierpię na niedociśnienie i zastanawiam się czy powinnam to leczyć farmakologicznie. Rozumiem że taką decyzję musi i tak podjąć lekarz, ale szukałam informacji na ten temat w necie i nie znalazłam jasnej odpowiedzi. Z jednej strony piszą w różnych artykułach że nie ma takiej potrzeby, bo to nie jest groźne i radzą stosować różne niefarmakologiczne metody, a z drugiej strony ludzie na forach piszą że jednak biorą na to leki. Również moja znajoma, która też jest niskociśnieniowcem, stosuje Gutron i namawia mnie bym też zaczęła to będę czuła się lepiej, ale ja już sama nie wiem co zrobić. Jestem osobą która raczej nie lubi brać leków bez wyraźnej potrzeby, choć przyznam że to ciągłe zmęczenie i senność związane jak się okazało z niskim ciśnieniem jednak mnie męczą.... Czy jest tu ktoś z niskim ciśnieniem kto może mi coś doradzić albo jakiś lekarz? Czy metody niefarmakologiczne dają jakieś rezultaty czy leki są jednak konieczne? Proszę o rady.
Moje normalne ciśnienie to 90/60. Też mam mnóstwo przepisanych leków ale się waham. Na razie próbuję metod naturalnych- czyli dieta, ćwiczenia.
Może to ci pomoże:
Niskie ciśnienie? Jakieś pomysły? | Ochoroba.pl
Sposoby na podniesienie ciśnienia- czyli rady dla niskociśnieniowców. | Ochoroba.pl
hej, ja też mam podobno niskie ciśnienie - jakoś tak 100/60 ale nie biorę żadnych leków i czujję sięwmiarę dobrze, czasem tylko rano mi się kręci w głowie. myślę że sporo ludzi nawet nie wie że to ma i żyją więc nie przesadzajmy, nei wszystko trzeba leczyć
Ja też biorę leki na niskie ciśnienie i nie żałuję. Jak pomyślę co się działo ze mną wcześniej to uch... wiecznie zaspana, zmęczona i bez siły, te koszmarne zawroty głowy rano, omdlenia w komunikacji... to dopiero była masakra jak o tym myślę... A te niby niefarmakologiczne sposoby to co? Że kawa niby? Działa tylko na krótko i wcale nie jest lepiej tak naprawdę, zresztą za kawą nigdy nie przepadałam. Z uprawianiem sportu to się zgodzę że czułam się po tym lepiej, ale wiadomo jak to jest z czasem na takie rzeczy... Myślę że po coś te leki jednak są...
hej, tez sie zastanawiam czy mam niedociśnienie, bo niby objawy sie zgadzaja, ale nie wiem. uprawiam w sumie sport regularnie, zdrowo sie odzywiam i nie wiem co jeszcze mogłabym zrobic zeby czuc sie lepiej...
mamusiaszymusia jakei leki ci przepisano?
Moje normalne ciśnienie to 90/60. Też mam mnóstwo przepisanych leków ale się waham. Na razie próbuję metod naturalnych- czyli dieta, ćwiczenia.
mamusiaszymusia jakei leki ci przepisano?
anineczka
królowa mrówek :P
jak tylko się obudzisz to wypic kawę zrobioną przez osobę drugą bo nie wolno wychodzic z łóżka,potem poczekac 10 minut w łóżku i otworzyc okno by napłyneło świeże powietrze i wziąśc zimy prysznic rano.hej, tez sie zastanawiam czy mam niedociśnienie, bo niby objawy sie zgadzaja, ale nie wiem. uprawiam w sumie sport regularnie, zdrowo sie odzywiam i nie wiem co jeszcze mogłabym zrobic zeby czuc sie lepiej...
Ja też niskociśnieniowiec,ale jednak podziękuję za takie sposoby zwłaszcza za zimny prychol....
Przy porodzie przy drugim synku tak mi spadło ciśnienie,że położna nie wiedziała co robic.Miałam jakieś 60/30
Ona myślała,że ja schodzę z tego świata a ja się czułam dobrze.Widocznie do twarzy mi z tak niskim ciśnieniem.
Nigdy nie brałam żadnych leków na tą przypadłośc bo i po co? Nie kręci mi się w głowie tylko muszę miec kawkę pod ręką bo innaczej opadam na kanapę i robię się leniwa
Ostatnia edycja:
Pewnie, jak ktoś się czuje dobrze ze swoim ciśnieniem to może nie musi brać na to leków. Ja gdybym miała radzić sobie bez tego to dziękuję, chyba dźwigiem mnie będą z łóżka wyciągać ;-) Bez leków czuję się jakby ktoś baterie ze mnie wyciągnął i prawdę mówiąc żadne inne sposoby na mnie nie działają - o kawie już pisałam, po prysznicach tylko się przeziębiam, na sport nie zawsze mam czas. Piję dużo wody i wzbogacam dietę w sól jak wszędzie radzą, ale to nie wystarcza. Wolę brać lekarstwa niż ryzykować i kiedyś zasłabnąć na ulicy albo za kierownicą...
reklama
anineczka
królowa mrówek :P
oczywiscie masz racje,czasem leki to jedyne wyjsciePewnie, jak ktoś się czuje dobrze ze swoim ciśnieniem to może nie musi brać na to leków. Ja gdybym miała radzić sobie bez tego to dziękuję, chyba dźwigiem mnie będą z łóżka wyciągać ;-) Bez leków czuję się jakby ktoś baterie ze mnie wyciągnął i prawdę mówiąc żadne inne sposoby na mnie nie działają - o kawie już pisałam, po prysznicach tylko się przeziębiam, na sport nie zawsze mam czas. Piję dużo wody i wzbogacam dietę w sól jak wszędzie radzą, ale to nie wystarcza. Wolę brać lekarstwa niż ryzykować i kiedyś zasłabnąć na ulicy albo za kierownicą...
reklama
Podziel się: