reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Laktacja...

Jak tam mamuśki karmiące? POdajecie już obiadki, deserki i kaszki??? Zastanawiam się czy tylko moja Alicja nadal je w nocy? Z reguły karmię 20, 23 potem 2/3 i 5/6. Nie wiem co to przesypianie całej nocki, a jak jest u Was?!
spoko, moja też nocne karmienia ma i jeśli chce się dalej karmić to można spodziewac się że maluch będzie chiał do cyca w nocy jeszcze długo
natomiast co do innych smaków, to były i całkiem smakowało do momentu wyjazdu gdzie tylko cyc był, więc mi młoda uwsteczniła się gastronomicznie heheheh i do nowa zaczynam zabawę, marchewka, zupki ect :)
 
reklama
Ja jeszcze trochę karmię moim mlekiem, ale powiedzenie "karmienie piersią" w moim przypadku jest bardzo przesadzone...
Odkąd wróciłam do pracy to stopniowo zanika mi niestety mlesio...początkowo karmiłam ją o godz. 6 -przed wyjściem do pracy a teraz już nie, w pracy odciągam dwa razy łącznie jakieś 250 ml i to zjada następnego dnia podczas mojej nieobecności. Po powrocie z pracy do domu dawałam jej od razu cyca a teraz tez juz nie- bo nie chce. Po kąpieli uspakajała się cycem a teraz daję jej kaszkę na noc, także NIESTETY pewnie to początek końca:( Pozostało mi tylko nocne karmieni czyli jedyny w ciągu doby moment kiedy Alicja ssie moje mlesio bezpośrednio z piersi. Szkoda bo to takie fajne było. Generalnie wszystko dlatego, że moje dziecko robi wszystko, żeby nie jeść z piersi. Odciągnięte, proszę bardzo a z piersi za diabła. W nocy na śpiku tylko pije. Będę robiła wszystko, żeby dostawała choć trochę mojego mleka jeszcze jakiś czas, choć mam nadzieję, że jak nie dam rady to się specjalnie z tego powodu stresować nie będę...ale chciałabym tak do roku utrzymać choć troszkę pokarmu:)
 
A mięso już wprowadziłyście? Bo ja tak od tyg już daje. Indyk jest fujjj, ale kurczak Małej smakuje. Na noc próbowałam jej dać kaszkę na mleku mod. tak przed 19 o 20 cycuś i myślałam, że pośpi dłużej, ale gdzie tam cycusia w nocy nie odpuści:)
 
Kurde, kochane ja też sie zaczynam trochę denerwowac, odkąd mały dostaje w dzień sporo jedzenia, wczoraj ściągnęłam tylko 60ml mleczka (szłam do pracy), było to niedługo po karmieniu tą piersią, może z godzinkę, ale nie wiem, jakoś "mało" jak dla mnie. Mały je często, a mało (np zupki mały słoik-ok120ml, kaszkę łyżeczką tak samo), cyc narazie do woli ale coś mi dziwne te 60ml. nie wiem czy to dlatego, ze karmiłam go ta piersią, czy może w dzień potrzebuje mniej....oj, nienawidziłam sciągania, bo wiecznie sie zastanawiałam czy oby nie za mało.
ale jak czytam, ze gapcio ściągasz 250 to jakoś się zdenerwowałam...
poradźcie coś
 
Ja 60 ml ściągam z dwóch piersi!:szok: Nikolka żadko teraz w dzień domaga się cycka, za to w nocy ciągnie bardzo często.Chciałam trochę zamrozić pokarmu bo idę na operację no i masakra:no::eek: będe ściągać cały miesiąc żeby miała na jedną dobę:wściekła/y:!
Dziwne, że jak ssie cyca to mleko sika na wszystkie strony!
 
bo to tak jest że laktator to nie to samo co ssący żarłok :)
a co do tego ile w ciągu dnia jest. Odkąd wróciłąm do pracy w ciągu dnia nie musze odciagać, dopiero koło 16:00 robi mi się nawał ale jakoś daję radę i dopiero jak młodą mam przy sobie to ona odciaga :) no i oczywiście w nocy, non stop
 
reklama
czyli nie tak kiepsko ze mną:):) teraz młody sporo je w dzień, ale juz 3 razy ssał cyca, wiec myśle, że z cycem to mniej ale częściej- a nie jak butla-raz ale porządnie.
 
Do góry