mojeboje
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 1 365
Hej, ja jeszcze pracuję, więc mi nie bardzo pasuje taka godzina Ale może kiedyś w innym terminie jeszcze uda się z Wami spotkać.
Co do warsztatów to też najbardziej podobały mi się prezentacje Zawitkowskiego oraz pani, która mówiła o laktacji, aż jej uwierzyłam, że się na pewno da karmić i każdy problem z laktacją da się rozwiązać. W paczkach była m.in. płyta Zawitkowskiego promująca jego książkę, jakieś próbki wkładek laktacyjnych i ulotki na temat karmienia piersią itp.
Na początku warsztatów był mój mąż, który liczył, że czegoś ciekawego dowie się na prezentacji o szczepieniach, niestety była kiepska, mało konkretów, najpierw historia szczepień a potem uzasadnianie tego, że ludzie nie chcą szczepić jakimiś błędami w rozumowaniu i pracy mózgu, zamiast jakichś merytorycznych argumentów:/ Co ciekawe, po prezentacji mój mąż złapał tego lekarza i okzaało się, że w rzeczywistości ten lekarz miał trochę inne, bardziej "luzackie" podejście do szczepień, a do samej prezentacji został wyznaczony w ostatniej chwili i robił ją tak "na kolanie". Tak więc moim zdaniem było kilka ciekawych momentów, ale niestety większość prezentacji była albo nudna albo niedopracowana.
Co do warsztatów to też najbardziej podobały mi się prezentacje Zawitkowskiego oraz pani, która mówiła o laktacji, aż jej uwierzyłam, że się na pewno da karmić i każdy problem z laktacją da się rozwiązać. W paczkach była m.in. płyta Zawitkowskiego promująca jego książkę, jakieś próbki wkładek laktacyjnych i ulotki na temat karmienia piersią itp.
Na początku warsztatów był mój mąż, który liczył, że czegoś ciekawego dowie się na prezentacji o szczepieniach, niestety była kiepska, mało konkretów, najpierw historia szczepień a potem uzasadnianie tego, że ludzie nie chcą szczepić jakimiś błędami w rozumowaniu i pracy mózgu, zamiast jakichś merytorycznych argumentów:/ Co ciekawe, po prezentacji mój mąż złapał tego lekarza i okzaało się, że w rzeczywistości ten lekarz miał trochę inne, bardziej "luzackie" podejście do szczepień, a do samej prezentacji został wyznaczony w ostatniej chwili i robił ją tak "na kolanie". Tak więc moim zdaniem było kilka ciekawych momentów, ale niestety większość prezentacji była albo nudna albo niedopracowana.