reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe blizniaki

Jolus ciesze sie bardzo ze sie w koncu odezwalas bo juz troszke sie martwilam. No ale najwazniejsze ze wszystko u ciebie oki:tak: Kurcze, wcale sie nie dziwie ze ci tak ciezko, bo najpierw przeczytalam post a pozniej zobaczylam fotki i...:szok::szok::szok: Nie moge wierzyc jak ci ten brzusio ( a raczej teraz to juz brzucholek :-p) tak rosnie!!! Jest naprawde duuuuuzy...no ale to dziewczynki sa szefami i im wieksze tym lepiej dla nich, wiec co tam biedna mama, ona przezyje:-p
Wiesz ja mam porownanie do ciazy pojedynczej, i powiem ci ze ta ciaze duuuzo gorzej przechodze , i to pod kazdym wzgledem. Czuje doslownie jakbym miala 2 poprzednie ciaze w jednym.. W poprzednich ciazach tydzien przed terminem jeszcze po Beskidach chodzilam, na dluuugie wycieczki jezdzilam...a teraz? nie byloby mowy. Jestem 27 tydz a czuje dokladnie jak dawniej tyle ze w 40 tygodniu..
Na pocieszenie - jak taka ciaze przejdziesz to kazda kolejna to juz bedzie banal:-):-D:-)
Co do ulozenia maluchow to jestem bardzo ciekawa do kiedy moga sie jeszcze przekrecic, no bo od tego chyba zalezy cc. Ciekawe kiedy tu ustalaja cc, jezeli ulozenie blizniakow do tego zmusza..:sorry2: Ja jutro mam scan i wizyte u consultanta, to go o to spytam. A co do porodu, to ja tez nie moge zdecydowac co bym wolala....w jeden dzien mysle ze cc a w nastepny, ze naturalny. Mysle ze z mojego punktu lepszy jest porod naturalny, ale dla bezpieczenstwa maluszkow cesarka...:baffled: hm...nie wiem...co ma byc to bedzie...

Tez widze sliczne lozeczko w tle....:tak:tylko lokatorow w nim brakuje, no ale juz niedlugo..

Z telefonem to bardzo dobry pomysl, sama o tym samym myslalam.. Zaraz ci napisze na priv swoj numer, tez napisz mi twoj..No i w razie czego koniecznie przynajmniej sms-a wyslij. Jestem bardzo ciekawa jak ci bedzie w Peterborough, bo ostatnio tez mysle o porodzie tam. Znam juz ten szpital i bylam b. zadowolona z niego, a na temat szpitala w King's Lynn opinie sa rozne:baffled::confused: Jedyne czego sie boje , to czy zdaze dojechac do Peterborough bo to 23 mile ode mnie, a ostatnim razem moja corka urodzila sie naprawde szybko. No chyba ze bede miala cc wczesniej ustalona to wtedy napewno to bedzie Peterborough. No ale zobaczymy...:rofl2:
 
reklama
witam trojpaczki
skurcze minely. Wydaje mi sie ze brzuch sie opuscil
Jolcia lacze sie z toba w dolegliwosciach. troche sie uspokoilam ze Ty tezx miewasz ciagle skurcze. U mnie szyjka na ostatnim scanie 32mm
tez duzo leze bo nie daje rady za bardzo nic wiecej robic. wyekspediowanie pierworodnego rano do zlobka mnie dodatkowo wykancza
Sliczny brzucholek :-) . wielkosciowo idziemy leb w leb hihihi
bardzo jestem ciekawa kiedy sie rozpakujemy, ja to juz bym mogla . sama wiesz jak jest ciezko
Iwee super te kalkulatory - wyszlo mi okolo 2100 i 2600, czyli srednia 2300/2400.
ja tez porownujac do pojedynczej o wiele gorzej ta przechodze, no ale nie oszukujmy sie, 2x wiecej hormonow, 2x wiecej dzieci itd
Zapalka to chociaz ustal z mezem co ci sie podoba itd. Mysle, ze jak bede skurcze to w koncu sie zorientujesz ze to skurcze. Ja to odczuwam tak ze napina sie caly brzuch i w chwili skurczu to dzieci sie nie ruszaja. Ja czuje takie rosnace napiecie zazwyczaj od dolu brzuchu, ale z pierwszej ciazy pamietam ze tez bolalo mnie czy czulam je od krzyza, jak bardzo bolesny okres

buziaki
 
Jola, Niczka - ale Wam zazdroszczę tych paru tygodni więcej... Już widzicie światełko w tunelu :)
Ja mam nadzieje pokulać się w potrójnym wydaniu jak najdłużej.
Jeszcze żebym tylko przestała sobie wymyślać problemy. Od wczoraj wydaje mi się, że moja "większa" córeczka jakoś mniej się rusza... Ale maruda ze mnie :) Niestety pozawracać głowę pani doktor będę mogła dopiero w środę :) I jak tu chodzić na wizyty co 3 tygodnie (sama się uparłam na wizyty co 2 tygodnie) skoro tyle różnych dolegliwości można sobie po drodze wymyślić :) Ale poczekam do wizyty - nie będę już dręczyć pani dr telefonami.
Też skorzystałam z kalkulatorów i faktycznie różnica między dziewczynkami wyszła ciut mniejsza :)
Co do wyprawki to trochę rzeczy już poustalałam z mężem. Z resztą będzie miał do pomocy moje dwie siostry to sobie da radę :)
Przesyłam wiosenne pozdrowionka!!
 
A ja chce sie pochwalic wczorajszym usg. Otoz okazalo sie ze dzieci bardzo ladnie rosna, wymiary prawidlowe i sa praktycznie tej samej wielkosci. Jedno wazy 1060 g a drugie 1020g czyli ogolnie po 1 kg :tak: acha no i nadal sa parka:-)Chlopiec jest z glowka na dole i nizej, a dziewczynka z glowka do gory i wysoko.
Co do cc to lekarz powiedzial ze jezeli pierwszy blizniak jest glowka do dolu to porod naturaly (niewazne ze drugi ma ulozenie posladkowe):nerd:

Niczka to dobrze ze skurcze minely. Wierze ze ci ciezko ale to juz naprawde niedlugo, dasz rade!!!
Zapalka ruchami sie nie przejmuj...ja myslalam ze moj dolny maluch ostatnio wogole sie nie rusza juz od paru dni i wczoraj na usg wyszla tego przyczyna - otoz obrocil sie pleckami i kopie , tyle ze moje plecy i ja tego nie czuje. Prawdopodobnie u ciebie jest tak samo, albo moze nie wiesz kiedy rusza sie jeden dzidzius a kiedy drugi..

Niczka, Jola ja tez wam zazdroszcze tych kilku tygodni do przodu...wiem ze wam ciezko, ale z drugiej strony jak wy bedziecie tulic juz swoje kruszyny do piersi, ja i Zapalka dalej sie bedziemy meczyc z takim ogromnym nadbagazem.. A ja to juz w ogole mam najdalej z was do rozpakowania:sorry2::confused: jesli oczywiscie wszystko dobrze pojdzie z ciaza.... mysle sobie jeszcze tylko/az 8-9 tygodni i wszystko powinno byc dobrze....
Pozdrawiam cieplutko..
 
Iwee - gratuluję dobrych wyników usg.
Oby tak dalej i obyśmy jak najdłużej wytrzymały w potrójnym wydaniu :)
A z porodem to już sama nie wiem, który lepszy... Moje dziewczyny tez się jakoś poprzewracały...
Ciekawe co mi powie ten lekarz "od krojenia" 16 marca...
Pozdrowionka
 
Zapalka ja u siebie wypatruje objawow przedporodowych hihihi tez najchetniej bym chodzila co 2 tygodnie na wizyte.
Iwee super ze z dzieciaczkami wszystko dobrze. Zmartwilas mnie tym o porodzie, ale ja tez gdzies tak slyszalam.
Klucha ja to zareagowalam tak :szok::szok::szok: , ale potem mi przeszlo:-). Moglam sie spodziewac blizniakow, ale jakos nie myslalam o tym ze tak moze byc przy drugiej ciazy
 
Moze juz widzialyscie te filmy ale podaje jeszcze raz linka bo na jednym z nich (ostatni, czarno-bialy) jest wlasnie pokazany naturalny porod blizniakow, gdzie drugi dzidzius rodzi sie posladkowo .
Twin Birth

Niczka mnie tez jakos przeraza porod przy takim polozeniu maluszkow, wolalabym zeby oboje byly glowkowo, bylabym wtedy spokojniejsza...
Klucha ja jak sie dowiedzialam o blizniakach w 12 tyg ciazy to bylam przerazona i wrecz zalamana (dodam ze juz w domu mam dwojke dzieci). Z tydzien spac nie moglam a 3 noce to przeryczalam. Mysle ze to byl szok i tez hormony. Takie byly poczatki, no a teraz za nic w swiecie nie zamienilabym ich na pojedynczego dzieciaka:-):-):-)
 
reklama
Czesc dziewczyny!

Iwee- tak bardzo sie ciesze ze wszystko ok po twoim scanie- najwazniejsze ze maluchy rosna no i jest ok. Powiem Ci ze moje sie znowu przekrecily ( tez mialam scan w ostatni czwartek- nastepny za dwa tygodnie- jezeli dotrzymamy:confused::baffled:)- takie samo ulozenie jak u Ciebie- pierwszy glowkowo drugi posladkowo. No a dwa tygodnie temu byly obie glowkowo!
Po scanie mialam spotkanie z consultantem- tym raze kobitka- no i powiedziala mi dokladnie co i tobie, ze jezeli pierwszy blizniak idzie glowkowo to napewno bedzie to porod silami natury:baffled:. No i ja jestem przerazona, juz nie wspominajac o moim mezu:szok:!
Martwimy sie bo jak pamoietasz jestem nosicielem tychg okropnych bakterii typu B. No pani mnie pocieszyla ze dostane antybiotyki podczas bol- no ale zeby one tak dzialaly w 100% to miedzy pierwsza a druga dawka musi byc cztery godziny odstepu. No a ja to sie najbardziej obawiam ze pierwsze urodze normalnie, a drugie przez cc. No i bede miec dwa porody w jednym:baffled::szok:!

A teraz najlepsze- moje paczuszki tez dobrze sie rozwijaja- przez ostatnie dwa tygodnie przybylo im ponad 500g kazdemu. Wiec terazniejsza waga to 2335g., a drugi 2550g. No i co najbardzej zdziwilo pania sonograf podczas scanu- co zaowocowalo okrzykiem WOW! to to ze dziewczyny maja dlugie nozki- kosc udowa u jednej ma 7.2cm, a u drugiej 6.1cm;-). Na siatce centylowej tej w naszej karcie wychodza poza ostatnia linnie.
Jesli chodzi o reszte to ten consultant powiedzial ze ze wszystkiego jest bardzo zadowolona- rosna w miare rownomiernie co jest wazne. Wyniki tez mialam dobre- bo po ostatniej wizycie tak nalegalam na zrobienie mi dodatkowych badan, ze w koncu mi zrobili!
No i powiem Wam dziewczyny ze teraz to juz tylko z dnia na dzien- brzuch znow mi urosl- kregoslup to nie wiem jak dlugo mi jeszcze wytrzyma!:baffled: No a przez to ze jestem niska osoba ( 160 cm ) to czuje ze juz bardziej rozciagnac sie nie moge!. Zaczely tez mnie bolec stawy kolanowe i lydki.
A zeby nie bylo konca narzekania to wlasnie sie tak przeziebilam, ze nie moge sobie dac rady z gardlem, katarem i bolem glowy.......ach:sorry2::baffled:!

Niczka- jak to dobrze ze ktos wie co kazda z nas czuje- bo niby maz wspolczuje- no ale sama wiesz jacy sa chlopy.....:sorry2::tak:
U mnie nadal skurcze sie caly czas utrzymuja- powiedzialam o nich na ostatniej wizycie no ale, polozna powiedziala ze jak zaczna bolec to wtedy juz do szpitala.....A no i dziekuje za brzuszkowe komplementy:tak:.
Ja to z tym rozpakowaniem to niby tez juz bym chciala ze wzgledu na samopoczucie, ale z drugiej strony to wiem ze czym dluzej tym lepiej dla bobasow. No i boje sie ze jakby teraz sie urodzily to moglo by byc cos nie tak!:baffled:

Zapalka- moje dziewczyny to od samego poczatku sa takie ze jedna sie bardziej rusza od drugiej- no a jak czasami mam wrazenie ze ta spokojniejsza jakos tak przysypia to zaraz do niej paluszkiem pukam, albo meza prosze zeby z nimi porozmawial..... a to smiesznie wyglada......bo on swoje slynne slowo do nich szepcze... HELLO no i one jak zaczarowane zaraz zaczynaj reagowac!:tak::-D

Klucha- u nas tez reakcja byla tak jak u dziewczyn. Najpierw szok, potem rozwazania a jak to bedzie, potem strach czy wszystko bedzie ok, no a teraz to juz tylko czekamy.......!
 
Do góry