reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2013

reklama
wy to chociaż macie wybór, ja za to mam 1 szpital w swoim mieście... więc wyboru nie mam i jakoś nie wczuwam się specjalnie w temat :-p z jednej strony to dobrze, sporo osób znam w szpitalu i wiem że podczas porodu z Mają jak i po nim miałam dobrą opiekę, więc nie wybrzydzam... ale jest mnóstwo osób, które narzekają na nasz szpital wolą rodzić 30 km od naszej miejscowości
 
Jak mi wypisywali zwolnienie to pielęgniarka zapytała o miejsce zamieszkania i taki mam wpisany, to chyba rozwiązuje problem...

A w jaki sposób zgłaszaliście cokolwiek do ZUS- bo ja to chyba nigdy nic:baffled:
 
to zdajcie rajecja, bo ja w pracy:wściekła/y:
wklejone są linki, przejżysz sobie na spokojnie :tak:

Jest pierwsza internetowa baza porodówek, w której są opinie rodzących www.rodzicpoludzku.pl
Ponoć opinie są wiarygodne, patrzyłam i jest info, odnośnie mojej miejscowości, że szpital nie dostarczył dokumentacji :crazy:

edit: teraz podali stronę www.gdzierodzic.info nie wiem, czy to, to samo co podałam wcześniej :))
wkleiłam linka na wątku o szpitalach, tam będzie nam łatwiej go odnaleźć :tak:

właśnie podali, że strona działa, ale jest chwilowe przeciążenie serwera :-D wszystkie ciężarówki się logują :-D
dokładnie :-D
 
ankzoc, ja mam w okolicach dwa szpitale i dwie kliniki, chcę rodzić w klinice przy oddziale, od kliniki do szpitala jest 2 km, więc jak coś to nie daleko, ale od domu do kliniki czy szpitala mam 25 km (dobrze, że trasą i bez korków i świateł)...drugi mam 15 km od domu, ale tam to nawet się nie kieruję...jak będę u Mamy to Warszawa wchodzi w grę i pewnie jak z Ami chciałabym rodzić na Madalińskiego :tak:, ale ciorąc pod uwagę to, że termin wypada mi na święta to pewnie Mama będzie u nas :-)
 
Ja też oglądałam DDTVN ale po pierwsze stronka teraz przeciążona, a po drugie, tak jak mówiono działa dopiero od października, pamietam, że już się na nią kiedyś natknęłam i niestety mało było opinii, może teraz przez miesiąc już się więcej nazbierało....
 
kochane mamy przedszkolaków, mam problem, może mi coś doradzicie... albo chociaz uspokoicie:sorry2:

Moja Gosia zaczęła chodzić od pn do klubu malucha, jest w okresie adaptacyjnym, coraz to wydłuzamy czas pobytu. Radzi sobie dobrze, podoba jej się, chętnie chodzi, tylko raz płakała, bo myslała, że schodzi na dół do mamy, a to było na posiłek.

I tu problem. Wczoraj była na 4 godz. i NIC NIE JADŁA!!! :szok:. Nawt nie chciała z dziećmi usiąść do stolika.
W domu dostała tylko mleko, a odbierałam ją o 13... Dziś ma zostać już na docelowy czas, 6 godz. od 9-15. Wczoraj z nią rozmawiałam o tym kilka razy, żemusi coś jesc w przedszkolu, a ona uparcie nie, bo ona je z mamą:baffled:

No i co tu zrobić? Pozwolić jej głodzić się tak kilka dni i liczyc, że się w końcu przełamie (głód ją przełamie).
Kurcze, szkoda mi rezygnować z tego przedszkola, bo ona się naprawdę cieszy, że idzie do dzieci.

Jakie wy macvie doświadczenia?
 
reklama
Nef - ja nie mam osobistych doświadczeń, ale oglądałam w TV o dzieciach przestawianych z sondy na jedzenie ustami i oni je najzwyczajniej w życiu przetrzymywli. Większość dzieciaków się złamała.
 
Do góry