reklama
a mi zadna strona nie dziala zwiazana z tą fundacją, nic nie moge sprawdzic :-(
właśnie podali, że strona działa, ale jest chwilowe przeciążenie serwera wszystkie ciężarówki się logują
wy to chociaż macie wybór, ja za to mam 1 szpital w swoim mieście... więc wyboru nie mam i jakoś nie wczuwam się specjalnie w temat z jednej strony to dobrze, sporo osób znam w szpitalu i wiem że podczas porodu z Mają jak i po nim miałam dobrą opiekę, więc nie wybrzydzam... ale jest mnóstwo osób, które narzekają na nasz szpital wolą rodzić 30 km od naszej miejscowości
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Jak mi wypisywali zwolnienie to pielęgniarka zapytała o miejsce zamieszkania i taki mam wpisany, to chyba rozwiązuje problem...
A w jaki sposób zgłaszaliście cokolwiek do ZUS- bo ja to chyba nigdy nic
A w jaki sposób zgłaszaliście cokolwiek do ZUS- bo ja to chyba nigdy nic
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
wklejone są linki, przejżysz sobie na spokojnieto zdajcie rajecja, bo ja w pracy
wkleiłam linka na wątku o szpitalach, tam będzie nam łatwiej go odnaleźćJest pierwsza internetowa baza porodówek, w której są opinie rodzących www.rodzicpoludzku.pl
Ponoć opinie są wiarygodne, patrzyłam i jest info, odnośnie mojej miejscowości, że szpital nie dostarczył dokumentacji
edit: teraz podali stronę www.gdzierodzic.info nie wiem, czy to, to samo co podałam wcześniej )
dokładniewłaśnie podali, że strona działa, ale jest chwilowe przeciążenie serwera wszystkie ciężarówki się logują
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Kruczka - to znowu się wymijamy, Ty na l4 ja na do pracy ciesz się kochana teraz taki piękny przedświateczny okres;-)
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
ankzoc, ja mam w okolicach dwa szpitale i dwie kliniki, chcę rodzić w klinice przy oddziale, od kliniki do szpitala jest 2 km, więc jak coś to nie daleko, ale od domu do kliniki czy szpitala mam 25 km (dobrze, że trasą i bez korków i świateł)...drugi mam 15 km od domu, ale tam to nawet się nie kieruję...jak będę u Mamy to Warszawa wchodzi w grę i pewnie jak z Ami chciałabym rodzić na Madalińskiego , ale ciorąc pod uwagę to, że termin wypada mi na święta to pewnie Mama będzie u nas :-)
yoohoosek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2012
- Postów
- 1 154
Ja też oglądałam DDTVN ale po pierwsze stronka teraz przeciążona, a po drugie, tak jak mówiono działa dopiero od października, pamietam, że już się na nią kiedyś natknęłam i niestety mało było opinii, może teraz przez miesiąc już się więcej nazbierało....
kochane mamy przedszkolaków, mam problem, może mi coś doradzicie... albo chociaz uspokoicie
Moja Gosia zaczęła chodzić od pn do klubu malucha, jest w okresie adaptacyjnym, coraz to wydłuzamy czas pobytu. Radzi sobie dobrze, podoba jej się, chętnie chodzi, tylko raz płakała, bo myslała, że schodzi na dół do mamy, a to było na posiłek.
I tu problem. Wczoraj była na 4 godz. i NIC NIE JADŁA!!! . Nawt nie chciała z dziećmi usiąść do stolika.
W domu dostała tylko mleko, a odbierałam ją o 13... Dziś ma zostać już na docelowy czas, 6 godz. od 9-15. Wczoraj z nią rozmawiałam o tym kilka razy, żemusi coś jesc w przedszkolu, a ona uparcie nie, bo ona je z mamą
No i co tu zrobić? Pozwolić jej głodzić się tak kilka dni i liczyc, że się w końcu przełamie (głód ją przełamie).
Kurcze, szkoda mi rezygnować z tego przedszkola, bo ona się naprawdę cieszy, że idzie do dzieci.
Jakie wy macvie doświadczenia?
Moja Gosia zaczęła chodzić od pn do klubu malucha, jest w okresie adaptacyjnym, coraz to wydłuzamy czas pobytu. Radzi sobie dobrze, podoba jej się, chętnie chodzi, tylko raz płakała, bo myslała, że schodzi na dół do mamy, a to było na posiłek.
I tu problem. Wczoraj była na 4 godz. i NIC NIE JADŁA!!! . Nawt nie chciała z dziećmi usiąść do stolika.
W domu dostała tylko mleko, a odbierałam ją o 13... Dziś ma zostać już na docelowy czas, 6 godz. od 9-15. Wczoraj z nią rozmawiałam o tym kilka razy, żemusi coś jesc w przedszkolu, a ona uparcie nie, bo ona je z mamą
No i co tu zrobić? Pozwolić jej głodzić się tak kilka dni i liczyc, że się w końcu przełamie (głód ją przełamie).
Kurcze, szkoda mi rezygnować z tego przedszkola, bo ona się naprawdę cieszy, że idzie do dzieci.
Jakie wy macvie doświadczenia?
reklama
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Nef - ja nie mam osobistych doświadczeń, ale oglądałam w TV o dzieciach przestawianych z sondy na jedzenie ustami i oni je najzwyczajniej w życiu przetrzymywli. Większość dzieciaków się złamała.
Podziel się: