Kwiecień 2013

[madzikowska]

Witam nowe mamuski skitles i eevciaa88 mam nadzieje, ze bedziecie z nami do konca.
Dziewczyny wszystkim cos dolega wiec kladzcie sie pod kolderki i kurujcie i duzo zdrowka. Moj maly troszke zjadl i strasznie marudzi.
A mam do Was pytanie, boli Was czasem brzuch, mnie czasem jak zaboli to masakra, dlatego leze bo troche sie martwie.
Eevciaa88 niczym sie nie przejmuj. Rozumiem Cie bo przechodzilam przez to samo co ty. Ale pocieszam sie ze mam super szkraby do tego kolejne w drodze i czekam az juz bedzie i usmiechnie sie, bo przeciez to sa najpiekniejsze chwile, a smutek trzeba odlozyc na bok. Zycie jest zbyt krotkie zeby je przeplakac, a chodzi o to zeby niczego nie zalowac, ze nie cieszylam sie dziecmi tylko smucilam sie. Glowa do gory i czekaj na pierwsze ruchy malenstwa zobaczysz jak to znow odmieni twoj nastroj, a mezowi przejdzie bo z nimi tak juz jest to nierozumne istoty...
Trzymam za wszystkie kciuki, za dobre humorki a przede wszystkim zdrowko i polecam dzis jakis dobry filmek na wieczor.

 

[madzikowska]

czesc dziewczynki nadrobrie was jutro rano i odpisze kazdej bo dzis nie mam czasu chcialam sie tylko przywitac i pokazac ze o was nie zapomnialam hehe))

mam pytanko do doris bo szukalam twojej wiadomosci ale nie moge znalesc...widzialas swoja kruszynke na usg???




i jeszcze jedno pytanie mam... mam dzis dziwne uczucie ....ciezkosci w pochwie.. takie ciagniecie rozciaganie nie wiem jak to opisac... miala tak ktoras??? denerwuje mnie to strasznie dzis.....

Witaj
Tez tak mialam jak ty przez 2 tygodnie. Zapytalam gina czy to normalne i powiedzial ze tak wlasnie mozna czuc tylko wtedy lepiej sie polozyc i bol ustepuje i to uczucie rwania, wiec tak robilam w miare mozliwosci i teraz jest ok. Wiec duzo odpoczywaj i malo dzwigaj. Powodzonka

 

[yoohoosek]

dziewczyny ja też tak mam z brzuchem i innymi częściami z nim związanymi. Ciągnie, rozpycha, boli, kuje........ Pytałam lekarza i powiedział że to normalne i najlepiej więcej odpoczywać. Ale też tak mam że jak to czuję to się niepokoję.

Napisałam wcześniej że już nie wymiotuję... a Tu siedzimy sobie, rozmawiamy z moim P a ja nagle 'oo' i ledwo do kibelka zdążyłam dobiec . Chyba po prostu trzeba się przyzwyczaić:-(

 

[ladies]

Witaj
Tez tak mialam jak ty przez 2 tygodnie. Zapytalam gina czy to normalne i powiedzial ze tak wlasnie mozna czuc tylko wtedy lepiej sie polozyc i bol ustepuje i to uczucie rwania, wiec tak robilam w miare mozliwosci i teraz jest ok. Wiec duzo odpoczywaj i malo dzwigaj. Powodzonka

tylko ze ja nie czuje rwania tylko takie delikatne uczucie ciezkosci jakbym miala ciezsza pochwe...nie boli nie rwie.. tylko wlasnie jakbym miala ciezsza......od wczoraj tak czuje.... nie wiem o co chodzi....
czy to normalne...
mialam ochote dzis na przytulanki z Moim M...juz tak dawno nie byloale teraz nie wiem czy to bezpieczne....

to od przemeczenia???

 

[Pchla_Szachrajka]

tylko ze ja nie czuje rwania tylko takie delikatne uczucie ciezkosci jakbym miala ciezsza pochwe...nie boli nie rwie.. tylko wlasnie jakbym miala ciezsza......od wczoraj tak czuje.... nie wiem o co chodzi....
czy to normalne...
mialam ochote dzis na przytulanki z Moim M...juz tak dawno nie byloale teraz nie wiem czy to bezpieczne....

to od przemeczenia???

Ja tez mam podobne uczucie. Tak ciezko mi od paru dni-jestesmy na tym samym etapie-moze mamy podobnie Do tego czasami mam uklucia a jak kucne i zegne sie do zasznurowania butow czuje jakbym miala cos twardego wlozonego do macicy i brzucha

 

[madzikowska]

tylko ze ja nie czuje rwania tylko takie delikatne uczucie ciezkosci jakbym miala ciezsza pochwe...nie boli nie rwie.. tylko wlasnie jakbym miala ciezsza......od wczoraj tak czuje.... nie wiem o co chodzi....
czy to normalne...
mialam ochote dzis na przytulanki z Moim M...juz tak dawno nie byloale teraz nie wiem czy to bezpieczne....

to od przemeczenia???

Tak, to moze byc od przemeczenia no i od tego ze dzidzius rosnie i sie rozpycha. Duzo odpoczywaj i polez jak najwiecej mnie to pomagalo, bo tez czasem mialam takie uczucie jak ty. Czasem nawet mialam parcie na odbyt ale podobno to wszystko normalne. A z przytulankami powstrzymalabym sie jeszcze na jakis czas az to nie ustapi

 

[lenka21*]

ja też mam czasami takie uczucie cieżkości, do tego senność , bolące piersi i mdłości. Raz dziennie zdarzy mi się pawik i tak sobie gdybam ze może na dziewczynkę, w pierwszej ciąży był jeden dzień w którym wymiotowałam i raz po jeździe samochodem, za to w drugiej wymiotowałam tylko raz a w tej już od ponad tyg tak sie dzieje, ale jakoś nie męczą mnie bardzo te mdłości, da sie przeżyć.

Dziewczyny kurujcie sie , dużo zdrówka zyczę

 

[ankzoc]

Witajcie kochane... przepraszam ,że tak wpadam bez nadrabiania ale rodzinnie spedzamy weekend więc zalogowalam się przez komórkę..
U mnie wszystko wporzadku, parapetówka była super... myślalam że samopoczucie będę miała kiepskie a tu taka niespodzianka czułam się rewelacyjnie jadlam wszystko na co miałam ochotę potanczyłam dziś za to po piątkowym zachwycie dotkass nad spagetti też zrobiłam na obiad i strasznie mi nie dobrze...
Moja Maja znowu ma katar i płacze że boli ja gardełko ech...
A ja jutro mam wizytę u lekarza, zapewne będę miała usg robione m nawet wziął wolne żeby pójść ze mna czym mnie miło zaskoczył.
Dobra kochane zmykam życząc wam spokojnej niedzieli

 

[ladies]

Ja tez mam podobne uczucie. Tak ciezko mi od paru dni-jestesmy na tym samym etapie-moze mamy podobnie Do tego czasami mam uklucia a jak kucne i zegne sie do zasznurowania butow czuje jakbym miala cos twardego wlozonego do macicy i brzucha

ja jeszcze tego nie czuje co ty tzn. czegos twardego w macicy jednak czuje klucie czasem
mi dopiero ciezko''tam'' od wczoraj.... ale dopiero dzis sie tym przejelam...
dobrze ze nie jestem sama ...i nie tylko ja mam to dziwne uczucie..
dziekuje wam za odpowiedzi!!:*
wkoncu mnie naszla ochota
na przytulanki... a tu radzicie zeby lepiej poczekac az te uczucie ustapi..
no to poczekam

 

[pscółka i spółka]

Witam nowe kwietnióweczki i dużo zdrówka życzę. Ja właśnieod kocem i pod kołdrą siedzę, bo coś zagrzać się nie mogę
Tak mi przykro, że dopiero teraz dowiedziałyście się obecikowym, ja jeszcze przed zajściem wiedziałam, że się nie załapiemy. Strasznieto niesprawiedliwe, bo w końcu rodzimy nowych podatników…
krolewnazmarcepana– strasznie współczuję to pewnie jak stracić członka rodziny.
My właśnie powiedzieliśmy teściom, a na pamiątkę dostalizdjęcie pimpuśka. Za dwa ty godnie moi rodzice się dowiedzą, ale dla nich tobędzie trzeci wnuk, więc już nie takie zaskoczenie jak dla teściów, którzy siępopłakali.