ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 723
Jak dzieci nie bardzo chcą jeść, to na spacery zabieram muffinki, ciasteczka owsiane albo placki własnej roboty, z przepisów na alaantkowe. Posiłki pełnowartościowe, a po zabawie w parku dzieci chętniej siadały na ławce i zjadały coś takiego.
U nas się chrupków, wafelków i ciasteczek praktycznie nie je. Są to przekąski na imprezy, a czasami do samochodu na podróż dłuższą niż 30 minut (chociaż wiem, że jedzenie w aucie nie u każdego przejdzie). Owoce jak najbardziej - jako deser, albo do posiłku (np kanapki z masłem orzechowym i bananem).
A córka teraz (20 miesięcy) też nie chce jeść. I nadal jej nie daję zapychaczy. Jadlospis z wczoraj : pół banana i kubek inki, 2 jogurty naturalne z owocami, łyżka rodzynek, 3 pierogi ruskie, 2 kabanosy. Przez cały dzień. Do picia woda. I ona tak "normalnie" teraz je...
U nas się chrupków, wafelków i ciasteczek praktycznie nie je. Są to przekąski na imprezy, a czasami do samochodu na podróż dłuższą niż 30 minut (chociaż wiem, że jedzenie w aucie nie u każdego przejdzie). Owoce jak najbardziej - jako deser, albo do posiłku (np kanapki z masłem orzechowym i bananem).
A córka teraz (20 miesięcy) też nie chce jeść. I nadal jej nie daję zapychaczy. Jadlospis z wczoraj : pół banana i kubek inki, 2 jogurty naturalne z owocami, łyżka rodzynek, 3 pierogi ruskie, 2 kabanosy. Przez cały dzień. Do picia woda. I ona tak "normalnie" teraz je...