Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 869
W przypadku umowy na czas określony do końca umowy masz wypłacane 100% pensji na L4, jeśli umowa wygaśnie w trakcie ciąży to później masz płacony z ZUS zasiłek identycznej wysokości i musisz się tylko dowiedzieć jak to wygląda później, po urodzeniu maluszka.
Pracodawca nie musi być zadowolony z Twojej ciąży ale absolutnie nie może nic zrobić. Pracujesz albo jesteś na L4 z wskazań medycznych i tyle. Ja byłam na L4 od pierwszej wizyty (jeszcze dostałam lekki ochrzan od lekarki dlaczego w dniu wizyty jeszcze byłam w pracy ) wszystko przez poronienie 5 miesięcy wcześniej i warunki pracy. Byłam u szefowej, powiedziałam o ponownej ciąży (w ciągu roku przed końcem umowy na czas określony byłam na L4 i wróciłam po poronieniu), podpisałam jeszcze na jakiś czas umowę na czas określony i 1 listopada podpisałam umowę na czas nieokreślony, 11 listopada test wyszedł pozytywny. W tygodniu z wizytą powiedziałam, że jestem w ciąży, że koleżanka jest przeszkolona na moje stanowisko w razie potrzeby i tyle. Nie wdawałam się w szczegóły. Historia o tyle była trudna, że mąż wtedy jeszcze też tam pracował i wierz mi szefowa była trudna. Życzyła powodzenia i powiedziała, że ma nadzieję na długą pracę w ciąży i szybko powrót po porodzie w lipcu synek kończy rok, idę złożyć wniosek urlopowy i po urlopie planuje urlop wychowawczy (mam cichą nadzieję na drugą ciążę do końca wychowawczego ) . Jesteś dorosła, odpowiadasz za siebie. To już nie te czasy, kiedy kobieta musiała się "wstydzić", że jest w ciąży i oby nie wracały. Jak wejdziesz uśmiechnięta, radosna i nie będziesz się bała to nawet ciężko jej będzie zareagować trzymam kciuki
Pracodawca nie musi być zadowolony z Twojej ciąży ale absolutnie nie może nic zrobić. Pracujesz albo jesteś na L4 z wskazań medycznych i tyle. Ja byłam na L4 od pierwszej wizyty (jeszcze dostałam lekki ochrzan od lekarki dlaczego w dniu wizyty jeszcze byłam w pracy ) wszystko przez poronienie 5 miesięcy wcześniej i warunki pracy. Byłam u szefowej, powiedziałam o ponownej ciąży (w ciągu roku przed końcem umowy na czas określony byłam na L4 i wróciłam po poronieniu), podpisałam jeszcze na jakiś czas umowę na czas określony i 1 listopada podpisałam umowę na czas nieokreślony, 11 listopada test wyszedł pozytywny. W tygodniu z wizytą powiedziałam, że jestem w ciąży, że koleżanka jest przeszkolona na moje stanowisko w razie potrzeby i tyle. Nie wdawałam się w szczegóły. Historia o tyle była trudna, że mąż wtedy jeszcze też tam pracował i wierz mi szefowa była trudna. Życzyła powodzenia i powiedziała, że ma nadzieję na długą pracę w ciąży i szybko powrót po porodzie w lipcu synek kończy rok, idę złożyć wniosek urlopowy i po urlopie planuje urlop wychowawczy (mam cichą nadzieję na drugą ciążę do końca wychowawczego ) . Jesteś dorosła, odpowiadasz za siebie. To już nie te czasy, kiedy kobieta musiała się "wstydzić", że jest w ciąży i oby nie wracały. Jak wejdziesz uśmiechnięta, radosna i nie będziesz się bała to nawet ciężko jej będzie zareagować trzymam kciuki