Ja po transferze bylam przeziebiona, bolały mnie zeby i zatoki. Jedyny transfer udany.Cześć dziewczyny, Gratuluję wszystkim które już spodziewają się maleństwa. To jest prawdziwy cud jak się udaje. Jestem tu nowa i chciałabym waszej rady lub informacji co do przeziębienia po transferze. Czy któraś z was chorowała po transferze zarodków i udało się aby test wyszedł ?
reklama
Zostały mi jeszcze 3 dni do zrobienia bety. Trochę się obawiam bo wykorzystałam zostanie zarodki, a mam już córcię 2 letnia i staramy się o rodzeństwoJa po transferze bylam przeziebiona, bolały mnie zeby i zatoki. Jedyny transfer udany.
Cześć dziewczyny. Potrzebuje słowa otuchy. Po 3 nieudanych inseminacjach i roku przerwy od wizyt w klinice zdecydowaliśmy się podejść do procedury in vitro. Jesteśmy już po badaniach. Czekamy teraz na kolejny cykl. A we mnie budzi się coraz więcej wątpliwości szczególnie tych dotyczących mrożenia komórek i zarodków. Jak radzicie sobie z myślą, że ktoś adoptuje Wasze komórki lub zarodki?
Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 375
Punkt dla Ciebiejeśli dziś miała pobranie to wynik będzie jutro dopiero
Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 375
Nikt Tobie nie rozkazuje oddawać komórki czy zarodki. Zarodki są mrożone przez 20 lat (o ile się nie mylę), wtedy zostają „przekazane” klinice. Oczywiście jeżeli ich nie wykorzystaszCześć dziewczyny. Potrzebuje słowa otuchy. Po 3 nieudanych inseminacjach i roku przerwy od wizyt w klinice zdecydowaliśmy się podejść do procedury in vitro. Jesteśmy już po badaniach. Czekamy teraz na kolejny cykl. A we mnie budzi się coraz więcej wątpliwości szczególnie tych dotyczących mrożenia komórek i zarodków. Jak radzicie sobie z myślą, że ktoś adoptuje Wasze komórki lub zarodki?
Jeżeli jesteś poniżej 35 rż i nie macie jakiś "specjalnych” wskazań to zapłodnią Wam
6 komórek. Reszta albo zostanie zamrożona albo zutylizowana- to zależy od Was. Z 6 komórek raczejjj nie powstanie 6 zarodków. Średnio z 3-4. A invitro to około 30% skuteczności. Czyli 3 zarodki na jedno dziecko tyle teorii, w praktyce jednym wychodzi za pierwszym razem a innym za dziecięcym
Myśl pozytywnie. U mnie to tez byl ostatni zarodek. Juz planowałam kolejne kroki. Obecnie 16tc. Powodzenia i fawaj znać po becie!Zostały mi jeszcze 3 dni do zrobienia bety. Trochę się obawiam bo wykorzystałam zostanie zarodki, a mam już córcię 2 letnia i staramy się o rodzeństwo
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 751
Łoooo matkoJuterko maleńka
Muszę się uzbroić w cierpliwośc
Jeśli mialabym super komórki to chętnie oddalabym potrzebującym. Z zarodkami nie wiem, pewnie też. Natomiast to naprawdę jest rzadka sytuacja żeby pary miały nadmiar zamrożonych, zdrowych zarodkow. Przykładowo z moich 8 zarodkow mamy jedna ciążę.Cześć dziewczyny. Potrzebuje słowa otuchy. Po 3 nieudanych inseminacjach i roku przerwy od wizyt w klinice zdecydowaliśmy się podejść do procedury in vitro. Jesteśmy już po badaniach. Czekamy teraz na kolejny cykl. A we mnie budzi się coraz więcej wątpliwości szczególnie tych dotyczących mrożenia komórek i zarodków. Jak radzicie sobie z myślą, że ktoś adoptuje Wasze komórki lub zarodki?
reklama
Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 375
Wyjścia nie mamyŁoooo matko
Muszę się uzbroić w cierpliwośc
Podziel się: