reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny, chciałabym dołączyć do Was, przyjmiecie mnie? :)Proszę odpowiedzcie, bo jest Was tu dużo i jesteście ekspertkami, czy robiłyście może in vitro na Polnej w Poznaniu?albo czy polecacie jakąś inną klinikę w Poz? Jestem załamana, przeszłam przez krótki protokół w Kriobanku w Białymstoku i nic z tego :( Za kilka dobrych tygodni będę podchodzić drugi raz. I dlatego moje pytanie. Nie wiem gdzie .... :(:(:(:(
Polecam klinike Bocian w Białymstoku, jeśli tu jeszcze zamierzacie robić.
 
Dokładnie dla mnie tak samo.
Maz nie miał żadnego większego stresu teraz, żadnej infekcji , nie bierze żadnych leków , odzwywia się zdrowo, nawet piwa nie wypił przez ostatnie dni.. czytam cały dzień dzisiaj i nic mi nie pasuje... 3 inseminacje , ivf zawsze było z jego strony ok , a teraz po 2 miesiącach nie ma plemników ??? Boje się ze kolejne badanie zleca dopiero 17go na wizycie .. on oszaleje do tego momentu .. siedzi biedny na kanapie i się wpatruje w okno . Nie wiem co robić
 
Fredka ja również wiem co czujesz trzymając w pracy poker face. Podczas procedury która trwałą ostatnie dwa tygodnie nie było mnie w pracy, bo jezdziłam do Białego. Wszyscy mysleli że jestem chora i od 3 dni każdy pyta mnie czy już wyzdrowiałam i dlaczego się nie uśmiecham. Ja bym najchetniej oich wszystkich na ksiezyc wysłała. W sobote miałam punkcje, 12 pecherzykow, 6 odpadło i zapłodniła się tylko 1 :( Od dwóch dni ryczę jak bóbr, zarodek już powinien mieć blastkę ale wolno mu to idzie, jutro finalny dzień, jeśli nie bedzie miał nie bedzie transferu :( Ludzie w pracy nie pomagają. Gadają o jakiś bzdetach, nikt nie ma pojęcia jak niektórzy mają problemy i jak je przeżywają..
Kochana u mnie tez tylko jeden zarodek przetrwał i szczęśliwie siedzi sobie w brzuchu. To już 8t2d ciąży także i Tobie się uda:)
 
reklama
Do góry