A widzisz to nie wiedziałam, sadzilam ze to przy naturalnych tylko na pęknięcie pecherzyka przed transferem.
A ze spaniem to dzis cały czas senna chodze
Nie stresuje sie tak wtedy przed beta. A wiem ze dziewczyny miały tu tak zalecane przez lekarzy, a nie jeden lek który bierzemy ma rozne skutki. Wiec mi to pomaga nie myslec i sie wyciszyc I nawet trochę przespać.
Boze bylwbym najszczesliwsza pod sloncem gdybyvtak bylo. Pamietam ze @Vinszka tez tak zasypiala, a grono przyjaciółek mialo taki pierwszy objaw. Tak mialam dwa zarodeczki. Oby tak bylo jak mowisz.
Haha no to ja kochana mam tak od poczatku. Spiaczka forever. Kawy mi sie nie chce, ciagle sie pokladam. Ale wg mnie relanium. Ja juz jutro go odstawiam na wszelki wypadek... poniewaz kompletnie nic a nic w brzuszku nie czuje nawet jak na przed okresem to i po co sie faszerowac...