reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Będziesz na cyklu naturalnym czy stymulowanym? I jak duże są Twoje kropeczki, mój maluszek jest6dniowy[emoji173]️

ja zawsze na stymulowanym, no i tu pojawia sie problem. Wszystkie sa blastoscyty z 2015 roku bo to bylo moje jedyne podejscie z ktorego mialam 9 zarodkow, 5 juz wykorzystalam, 1 jest nawet ok 2BC a trzy ostatnie to 1BC. Mam ogromnego stracha ze nic z tego nie bedzie bo to juz sa ostatki a teraz ciezko mi powiedziec dlaczego one byly zamrozone choc lekarze mowia ze sa bardzo slabe.
 
reklama
Teraz jestem na etapie zmiany lekarza, czekam na wyniki badań i dopiero wtedy lekarz zadecyduje czy się podejmie, ale wolę za wczasu być w temacie, bo in vitro to dla nas nowość:)

@Katka11, witaj. Niezaleznie co lekarz powie nie zwlekaj dlugo bo wiadomo czas to raczej naszym przyjacielem nie jest :( Jak nie ten lekarz to inny a Ty ciagnij do swojego marzenia. Ja mam prawie 38 a wiec tez do mlodziutkich nienaleze, o drugie dziecko walcze od 2014 roku a invitro od 2015. Mialam juz chyba 4 cb plus 2 poronienia, obydwa na etapie 5/6 tygodnia. Teraz podchodze do transferu po dlugim leczeniu, mam nadzieje ze juz ostatni raz!
 
Mieciu[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️dziekuje

ja nie wiem czy bym dala rade gdyby nie ta historia annemarie, zawsze wracam do tego w ciezkich chwilach a coraz wiecej ich. I jak juz mam dosc to mowie ze sa inni co tez walcza, choc chyba latami to juz sie rownamy! Tylko ze ja mialam tylko 3 transfery bo pomiedzy kazdym mialam dlugie przerwy, psychicznie nie dalabym inaczej rady! Teraz mija rok od ostatniej proby.
 
Teraz jestem na etapie zmiany lekarza, czekam na wyniki badań i dopiero wtedy lekarz zadecyduje czy się podejmie, ale wolę za wczasu być w temacie, bo in vitro to dla nas nowość:)
Witaj kochana. Przygotuj się lepiej na twardą walkę. Ja byłam pewna, że wszystko pójdzie gładko... A teraz jestem w trakcie 4 stymulacji. Pomimo wysokiego AMH i wielu komórek, nie mamy zarodków i nie wiadomo dlaczego. Niby wszystko jest ok (jak na moje 38 na karku), a efektów brak. Także widzisz, niskie AMH nie musi być wyrokiem, tak jak wysokie nie jest pewnikiem. Niektóre dziewczyny są tutaj przykładem. A gdzie zaczynasz leczenie? Głowa do góry. Będzie dobrze :)
 
reklama
Do góry