reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

qźwa... a jakieś "odwołanie" ? coś??
Jest miesiąc czasu na to ale oni znów mają miesiąc na odpowiedź i to bez gwarancji..Mój profesor gadał z kilkoma lekarzami i radzą nam prawnika poszukać co robi ściśle socjalne prawo a najlepiej z medycznym żeby napisał do nich jaki jest Grund tej sprawy że to nie zatwierdzili jeśli sami piszą, że wcześniej takie coś przyznawanio od ręki.. to co teraz są gorsi ludzie? Jak nie to pojawił się pomysł mediów ale nie wiem czy klinika nas w tym wesprze bo jakby nie było oni ja też utrzymują i każdy musi też tu na to patrzeć..Potem szukają może jakiś studiów dla mnie z nowym podobnym lekiem ale to ciężko bo a) dużo już trwa a inne są bardzo daleko i b) jeśli zapiszą mnie na jakieś to automatycznie kk zapyta ale jak to jak jest jakaś inna metoda...? Także jesteśmy pod ścianą z tym.. inna to sponsor ale kto wyłoży tyle kasy też..Ehh..

Tragedia...Prośba o leku ostatniej szansy...

★·.·´¯`·.·★ ... Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną...★·.·´¯`·.·★
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zwykle mam bardzo bolesne @, powinnam sie spodziewac czegos gdzie 2ibum max nie wystarcza? Chyba wezme wolne z pracy.

Ja po ciąży biochemicznej brałam nospe i pyralgin jak tylko czułam ze zaczyna mocniej bolec. Ku mojemu zaskoczeniu @ była bardzo skromna i trwała 4 dni a betę miałam taka sama jak Ty czyli 56 w 14 dniu po iui a tydzień po 14. Myśle, ze nie będzie tak zle [emoji6] przykro jednak ze tak się stało [emoji17]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny weszłam doczytać co tu się dzisiaj działo i widzę ze działo się i to gruboooo!!! Gratuluje wszystkim, dla których poniedziałek okazał się przeszczesliwym dniem i trzymam kciukasy za piękne przyrosty[emoji110][emoji110][emoji110]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja po ciąży biochemicznej brałam nospe i pyralgin jak tylko czułam ze zaczyna mocniej bolec. Ku mojemu zaskoczeniu @ była bardzo skromna i trwała 4 dni a betę miałam taka sama jak Ty czyli 56 w 14 dniu po iui a tydzień po 14. Myśle, ze nie będzie tak zle [emoji6] przykro jednak ze tak się stało [emoji17]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Zastanawiam sie co moglo byc glownym czynnikiem. Bylam dobrze przygotowana i blastek tez byl dobrej jakosci, pilnowalam co jem i pije. Mialam pare drobnych stresikow ale to nic powaznego.
 
Tak mnie tym postem zachecilas ze postanowilam po przyjsciu z pracy tez siknac i.....dupa nie ma nawet cienia cienia (6dpt blastki) wyje... jutro ide na bete dla potwierdzenia...:hmm::hmm::hmm:
Testy nie zawsze pokażą ci ta upragniona kreskę, u dziewczyn czasem lekko jest widoczna a bety że hoho..

★·.·´¯`·.·★ ... Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną...★·.·´¯`·.·★
 
Zastanawiam sie co moglo byc glownym czynnikiem. Bylam dobrze przygotowana i blastek tez byl dobrej jakosci, pilnowalam co jem i pije. Mialam pare drobnych stresikow ale to nic powaznego.
z tego co mi mój profesor powiedział nie ma głównej przyczyny...wiele czynników moze się złożyć na powodzenie jak i na niepowodzenie...ja obwinialam siebie i do tej pory mimo tłumaczeń lekarzy, męża i swoich dalej kołacze sie z tylu głowy że ja cos spierdzielilam po drodze
 
Zastanawiam sie co moglo byc glownym czynnikiem. Bylam dobrze przygotowana i blastek tez byl dobrej jakosci, pilnowalam co jem i pije. Mialam pare drobnych stresikow ale to nic powaznego.
czasem sie tak dzieje... nie ma na to rady... u mnie też był piękny najwyższej klasy zarodek i tez tylko biochemiczna, potem 2 śliczne zarodki - jeden najwyższej klasy, a drugi tylko minimalnie "gorszy" ale za to już w późniejszym stadium rozwoju i z obu ciąża ale poroniona... nie wiadomo co nie zagrało, ale szukam przyczyny, być może to tylko przypadek a być może pokićkana immunologia. Nie ma reguły kochana, trzeba próbować dalej :*
 
z tego co mi mój profesor powiedział nie ma głównej przyczyny...wiele czynników moze się złożyć na powodzenie jak i na niepowodzenie...ja obwinialam siebie i do tej pory mimo tłumaczeń lekarzy, męża i swoich dalej kołacze sie z tylu głowy że ja cos spierdzielilam po drodze
gdyby tak było, to nie rodziły by się dzieci w patologicznych rodzinach - my tu na siebie chuchamy i dmuchamy bo chcemy jak najlepiej a inne rodzą pod wpływem %, w ciąży palą, nie dbają o siebie ani o dzieci - więc co Ty mogłabyś źle zrobić, obchodząc się ze sobą zapewne jak z jajkiem? Nie ma szans, żeby to była twoja wina...
 
reklama
Do góry