reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochane w niedzielę jadę na pierwszą wizytę w czasie stymulacji jest to 11 dc i nam do was pytanie...mniej więcej w którym dniu może być punkcja?
 
reklama
Hej. Tak jestem w domu. Wyszłam w środę. Wszystko ogólnie ok. L4 mam do 22.09. Ja jestem z tych, do których wszystko dociera tak z pewnym opóźnieniem. Dopiero czytając wypis zobaczyłam, że nasz dzidziuś miał już 22mm x 17mm... To smutne, tak mało brakowało do szczęścia. Po raz pierwszy udało nam się stworzyć taki cud. Jajowód na szczęście nie naruszony. Szwy zdejmuje we wtorek. Nie wiem ile musimy teraz odczekać, ale najpierw muszę naprawić głowę, bo wydaję mi się, a przynajmniej w moim przypadku, to tylko tu jest cały problem. Kiedyś jak ktoś mówił ODPÓŚĆ to się we mnie gotowało, no bo jak. Cały miesiąc żyję się tylko dniami cyklu, testy owylacyjne, leki takie, leki srakie, sikacze, bety, i kolejne @ i płacz no i od nowa. Od kilku lat nie dotykałam alkoholu ani papierosów, natomiast po majowym nieudanym transferze, wyluzowałam. Moja siostra nawet mówiła, że dawno mnie takiej nie widziała, zadowolonej wyluzowanej. No i co ... minęły dwa cykle a mi się okres spóźnia. Muszę znów WYLUZOWAĆ dojść do siebie fizycznie i psychicznie i zobaczymy jaki będzie bieg wydarzeń, co tam dla nas szykuję los. Tymczasem będę sobie Was podczytywać, ale z czasem się wyłącze tak w ramach terapii odpuszczającej. Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie, dobre i ciepłe słowa i życzę wszystkim pięknych spełnionych marzeń, bo każda się doczeka, jedna wcześniej druga później, ale sie doczeka.[emoji4] [emoji4] [emoji8] [emoji8] [emoji173] [emoji173]
Teraz daj sobie czas i walcz dalej[emoji9] . Moja znajoma po laparoskopi miała 6 miesiecy przerwy, ale to wszystko zależy od lekarza. Do kogo sie teraz wybierasz na wizytę?
 
Dziewczyny na sztucznych cyklach! Czy któraś z Was miała plamienia lub inne dziwne "objawy" przy przyjmowaniu estrofemu...?? U mnie trzeci dzień jest taki mega gęsty śluz brudny, ciemnobrązowy, czasem trochę takiej żywoczerwonej "wody"... wtf?
Dzisiaj byłam tylko na podaniu tego leku i nie miałam usg a doktorek zabiegany - przyjmował na 2 gabinety... Siedziałam prawie pół godz z grażką na wierzchu aż skończy wiz w drugim... Masakra qtwa. A jak mu powiedziałam o tym brudzie to stwierdził że "zajrzy" ale jak włożył wziernik to już się nic nie odezwał... No i zgłupiałam ;/ No i podawał ten accofil przez cewnik jak do IUI i kurde czuję macicę trochę... Miała któraś coś "grzebane" tam w środku kilka dnie przed transferem????
Nie mialam

07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
 
Hej. Tak jestem w domu. Wyszłam w środę. Wszystko ogólnie ok. L4 mam do 22.09. Ja jestem z tych, do których wszystko dociera tak z pewnym opóźnieniem. Dopiero czytając wypis zobaczyłam, że nasz dzidziuś miał już 22mm x 17mm... To smutne, tak mało brakowało do szczęścia. Po raz pierwszy udało nam się stworzyć taki cud. Jajowód na szczęście nie naruszony. Szwy zdejmuje we wtorek. Nie wiem ile musimy teraz odczekać, ale najpierw muszę naprawić głowę, bo wydaję mi się, a przynajmniej w moim przypadku, to tylko tu jest cały problem. Kiedyś jak ktoś mówił ODPÓŚĆ to się we mnie gotowało, no bo jak. Cały miesiąc żyję się tylko dniami cyklu, testy owylacyjne, leki takie, leki srakie, sikacze, bety, i kolejne @ i płacz no i od nowa. Od kilku lat nie dotykałam alkoholu ani papierosów, natomiast po majowym nieudanym transferze, wyluzowałam. Moja siostra nawet mówiła, że dawno mnie takiej nie widziała, zadowolonej wyluzowanej. No i co ... minęły dwa cykle a mi się okres spóźnia. Muszę znów WYLUZOWAĆ dojść do siebie fizycznie i psychicznie i zobaczymy jaki będzie bieg wydarzeń, co tam dla nas szykuję los. Tymczasem będę sobie Was podczytywać, ale z czasem się wyłącze tak w ramach terapii odpuszczającej. Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie, dobre i ciepłe słowa i życzę wszystkim pięknych spełnionych marzeń, bo każda się doczeka, jedna wcześniej druga później, ale sie doczeka.[emoji4] [emoji4] [emoji8] [emoji8] [emoji173] [emoji173]
Kochana zycze Ci aby zycie zaskoczylo Cie jeszcze raz ta piekna niespodzianka tylko z innym zakonczeniem!
 
Ewelin a czy oprócz obrazu usg miałaś jakieś objawy przerośniętego endo?
jakieś plamienia, i brzuch trochę okreso lekarz sam się zdziwił że w tym dniu takie endo i że nie mam co ryzykować bo to moje ostatnie zarodki były za miesiąc byłam na cyklu naturalnym i miałam piękne endo wtedy kiedy powinno być ale i tak się niestety nie udało
 
jakieś plamienia, i brzuch trochę okreso lekarz sam się zdziwił że w tym dniu takie endo i że nie mam co ryzykować bo to moje ostatnie zarodki były za miesiąc byłam na cyklu naturalnym i miałam piękne endo wtedy kiedy powinno być ale i tak się niestety nie udało
Strasznie mnie sprawa tego endo zastanawia.. to moze dlatego od poczatku mialam bole? Bo skoro w 8dniu stymulacji bylo 14mm to na pewno jeszcze uroslo. Pamietam ze lekarz mi mowil ze endo super ale potem juz z wrazenia nawet nie pytalam ile, ja nawet nie wiem jakiej klasy moje zarodki byly[emoji3] bo mi nikt nie powiedzial, jakas taka bylam tym wszystkim zaczarowana[emoji4]
 
U mnie w klinice lekarze mało mówią, ile jakie wyniki itp. ale trzeba im zaufać przecież przed transferem też robią usg żeby wszystko sprawdzić musi być dobrze. Ja tylko z perspektywy czasu żałuję że brałam po dwa zarodki bo starczyło tylko na dwa transfery
 
reklama
Do góry