reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Agulla84 maiłam morule w 5 dobie.. dlatego chyba sam lekarz stwierdził ze cud jeszcze się może zdarzyć..ale raczej optymistycznie nastawiony nie jest w pon zrobie bete sprawdze czy spada, bo jak to ciaza biochemiczna to powinna spaść do pon, a jak pozamaciczna to rosnąć ale przyrosty będą kiepkie?

Eweljana czasem luteinę mam taką beżową, wczoraj chyba raz cos poważniejszego widziałam i tyle..

lilka widzisz nie będzie happy endu:-( a starałam się....
 
Kate przykro mi że beta nie przyrosła wzorowo:zawstydzona/y:Jeszcze jest kilka procent szans na cud więc dalej wierze w Twoją morulo-blastule:blink:Zrób betę w poniedziałek w tym samy labo. Zarodek był mega silny-najpierw komórka zamrożona-odmrożona, zapłodniła i dobrnęła prawie do blastocysty. Nawet dała ładną betę. Tak czy owak jest to bardzo dobry znak i po tylu staraniach zobaczyłam bete większą niż 0:blink:

Ja wczoraj miałam alarm, bolał mnie brzuch ale to już dobre kilka dni mnie boli a raczej kuje po prawej stronie w dole brzucha tuż koło miednicy. Jak chodzę to jest ok, boli przy skrętach i przy dotyku. Pomyślałam że może to wyrostek, obwodzniłam wszytskie prywatne przychodnie ale nigdzie nie było lekarza kótry zrobiłby usg:szok: na pogotowie nie chciałam jechać bo nie bolało mnie tak bardzo. Poszłam do miejscowej izby przyjęć, znajoma pielęgniarka też nie pomogła bo dr który jest na dyżurze jest do dupy i nie zrobi mi usg bo nie jest od tego tylko mnie zbada dodtykowo-doradziła żebym zrobiła morfologię i z leukocytów wyjdzie czy to może wyrostek czy inny stan zapalny. Ale wyniki wyszły dobre więc odpuściłam. W pon pojdę do rodzinnego po skierowanie na usg i zrobię dla świętego spokoju bo czuję cały czas ten bok. Pomyślałam o torbieli ale we wrześniu na kontrli w 45 dc własnię wyszło że pękła torbiel czy jak to woli niepęknięty pęcherzyk. A poźniej już brałam antyki do teraz więc to chyba nie ból z jajnika. Alebo reaguje tak na antykoncepcje a biore już 3 opakowanie pod rząd :baffled:
 
Kate- ja mialam dwie ciaze pozamaciczne, przy pierwszej beta rosla nieprawidlowo, przyrost byl zbyt niski a przy drugiej przyrost byl jak najbardziej prawidlowy, wiec to naprawde roznie bywa. Przewaznie przyrost jest nieprawidlowy ale nigdy beta nie opada przy pozamacicznej.
 
kate- trzymam kciuki.wiem ze teraz ciezko wierzyc. wiem bo pamietam co przezywalam rok temu
u mnie było puste jajo. brak serduszka. i beta rosła ale troche za mało,
 
reklama
Ja mam już część wyników badań i chyba wiem, co było przyczyną... homocysteina ponad 16... a więc heparyna chyba była jak najbardziej wskazana i mogła uratować maluszka, ale Pałka nie chciał mi przepisać... :(
Z jednej strony walczę ze sobą, bo zaczynam znowu mieć wyrzuty sumienia, że nie dopilnowałam, a z drugiej strony daje mi to nadzieję, że jak będę to kontrolować, przyjmować odpowiednie suplementy i zastrzyki, to może następnym razem się uda...
Mam też wyniki APTT (w normie, przy górnej granicy): 36,50 (norma 25-37) i antykoagulanta toczniowego, który nie wiem jak zinterpretować... wiem, że wynik podwyższony jest zły, ale ja mam lekko obniżony: 29,70 sek. (norma 30,50-40,60) - nie wiem co on oznacza, nie mogę nic w necie znaleźć... któraś się orientuje????
 
Do góry