reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

No to kochana już niedługo;) a Leżysz po transferze czy normalnie funkcjonujesz? Ja przez 2 dni lezalam a później już normalnie wszystko. Oczywiście bez dzwigania. No i do pracy też nie wróciłam. Ja mam wizytę w środę, dzisiaj ta beta 1413 a ja dalej się boję że spadnie. Jakoś doświadczenie poprzednich transferów nauczyło mnie podchodzić z dystansem. Jak zobacze serce to dopiero zacznę się cieszyć
 
reklama
magda dziękuję:)
a te objawy u Ciebie, to może po prostu grypsko?
ja biorę teraz acesan (to chyba to samo co acard) i estrofem i nic mi nie jest. A leku na "M" nie znam..
Najlepiej skonsultuj się z lekarzem. Będziesz spokojniejsza:)

Nikaaa
nie leżę. Ani bezpośrednio po transferze ani w najbliższych dniach...U mnie w klinice transfer trwa 5-10mim. Po wszystkim biegnie się siusiu (bo każą mieć pełen pęcherz) i do domu. Na szczęście nie mam daleko. W dniu transferu głownie leniu****e;) Przy pierwszym podejściu miałam urlop, ale też nie leżałam plackiem. Oszczędzałam się. Przy kolejnych podejściach normalnie pracowałam...nie dźwigałam i starałam się oszczędzać, ale jednak 8h na nogach...
Teraz mam zamiar wziąć 3-4 dni L4.
A Ty się nie zamartwiaj na zapas! piękna beta, dobrze przyrasta...będzie dobrze:)!
 
DorotaMie gratulacje za odwagę ktoś w końcu zaczął konkretnie temat. To jest chory kraj :( niektóre pary są zdane na bezdzietnosc,żeby chociaż przez chwilę szanowny Pan Minister był w naszej sytuacji
 
&&& :) Nadzieja jest zawsze :)

najki, a widzisz, jak ja podchodziłam komercyjnie to nikt nie zwracał uwagi na cytologię :p za pierwszym razem czy bardzo dawno była robiona, była ok. roku, za drugim już nikt nie pytał ;p Usg piersi toż to szok;p ale w sumie dobrze, bo na tych naszych zastrzyczkach, tableteczkach często był zapis, że jakieś cholerstwa piersi są przeciwskazaniem do brania itp..
No oby, ja tez zawsze ok 28 dzisiaj 34 :(

A ja uważam, że usg piersi przed in vitro powinno być obowiązkowe ponieważ po tych hormonach, które bierzemy może nam się tam coś wytworzyć niedobrego.


A ja dziś po kolejnej wizycie i w poniedziałek punkcja juuupi:sly: dlatego NAJKI proszę wpisz mnie na poniedziałek Dzięki;)


Dziewczyny mam pytanie jutro mam zrobić zastrzyk gonasi tylko, że on jest w takiej buteleczce szklanej i nie wiem jak mam go użyć tak samo progesteron prontogest Pomocyyy!!!:what:
 
reklama
Najki być może że to grypa,tylko najgorsze jest to że w zeszły piątek skończyłam brać antybiotyk a tu znów. DorotaMie najgorsze jest to że niektóre pary które się zakwalifikowałyi udało się im a mają jeszcze zamrożone zarodeczki,i przypadkiem nie będzie ich stać na opłacenie mrozenia to będą zmuszone oddać do adopcji, chyba że będą płacić w ratach...ale podejrzewam że na transfer nie będzie już szans. Smutne ; ( znam parę która zapozyczala się nawet na dojazdy do kliniki
 
Do góry