reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Calina zobaczymy jak to będzie, mam nadzieje że dobrze gadasz ale szanse niskie... nie będę smęcić bo to i tak nic nie pomoże idę do roboty.
 
reklama
kate- ja trzymam kciuki, pamietasz jak u mnie było , jak byłam załamana. miałam 16 komorek z czego bylo 6 dojrzałych i 5 sie zapłodniło ale szczerze tylko te 2 ktore wzilam do siebie jak na komorki 3 dniowe byly ok. i nigdy moje nie trzymano dluzej niz do 3 doby bo byly kiepskiej jakosci. wiec nie załamuj sie,

daria- powodzenia i czekam na wysoka bete

agulla- a ty kiedy robisz bete?? chyba nie skresliłas swoich kropków??

gizas super wiesci o twoim kropku:) tak dzis mam wizyte u siebie ,mam nadzieje ze bedzie to moja dr prowadzaca ale przekonam sie po dzisiejszej wizycie. polecały mi ja połozne ze szpitala .a jaka bedzie to zobaczymy.

baaardzo ale to bardzo sie boje, mam glupie mysli ze kropek przestał sie rozwijac ze serduszko nie bije.
mysle ze sie boje bo wkoncu zaczelo mi zalezec bo to ponad 10 tydz i juz tak niewiele brakuje do tego nieszczesnego 12 tyg kiedy choc troche zaczełabym wierzyc ze bedzie dobrze

sorry ze wam pierdziele o ciazy i obawach kiedy wy przezywacie bety, transfery czy stymulacje ale jestem do was przywiazana a na ciezarowki boje sie jeszcze zagladac:zawstydzona/y:
 
KATE_p7 calineczka ma racje ze nie w ilosci jest siła a w jakości !:tak: pamietaj że potrzebny jest tylko jeden :)! niemartw sie i 3 mam kciuki za was:) i zeby czas szybko zleciał...
ja jeszcze klika minut i zerkne moze sa wyniki bety ...stres ogromny ale od wczoraj zaczelam sie oswajac z mysla ze niezemnie taka szczesciara niestety...
 
kiki a może stetoskop do brzuszka i od razu się uspokoisz:tak: już masz bliżej niż dalej, chociaż lęk zawsze będzie wydaje mi się że 10tydzień to już kawał człowieka jest i natura nie pozwoliłaby się rozwinąć człowiekowi gdyby miała go potem usunąć. Musiałoby być jakieś nieszczęście, przypadek a ja myślę ze wyczerpałaś już limit nieszczęść:-p

lilka no dobra będę już grzeczna i nie będę smęcić, ale jakby co jutro mogę??;-)
 
Ostatnia edycja:
Kiki bedzie wszystko dobrze . Taki stres bedzie Ci juz towarzyszyl do konca zanim nie przytulisz maluszka. A i potem stres nie mija bo a to za malo je a to kupki nie robi a to brzuszek boli . Juz jestesmy skazane na stresy przez cala ciaze i pozniej tez. Jak juz bedziesz czula ruchy to bedziesz spokojniejsza. Jezeli cos by sie dzialo na tym etapie to organizm dalby Ci znac. Uszy do gory bedzie dobrze. Dla mnie pierwsza ciaza byla wykonczenien psychicznym myslalam ze przy drugiej tak nie bedzie ale niestety znow tak jest.
 
reklama
Do góry