reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

danii cały czas się boje ze zatrzyma się na etapie P8B:-( i ze jutro dupa z tego będzie...jakoś małe szanse są tym bardziej ze u nas ciężko z blastkami :-(


LISTOPAD

26: kate_p7 - udany transfer

27: kasik36 - usg połówkowe
27: Ewelajna86 - wysoka beta!
27: calineczkaa - wysoka beta!
27: Aisa79 - wizyta u lekarza prowadzącego
27: Hess - podglądanie wielgaśnych już pęcherzyków
28: justys8782 - podglądanie maluszka
30: Olusia - usg połówkowe
Komóreczka - criotransfer
andzia.m - stymulacja
mmm... - wizyta przed stymulacją
mizanka1 - wizyta przed stymulacją

GRUDZIEŃ

01: inka26 - wizyta u immunologa
01: coleta - wysoka beta!
01: Olusia - usg połówkowe
02: Kasik36 - wizyta z juniorem
02: Yplocka1 - wizyta wstępna
02: Luize - badania prenatalne
03: Aisa79 - wizyta u genetyka
04: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
04: Danii - wysoka beta!
11: Asia_77 - podglądanie pęcherzyków
16: Asia_77 - punkcja
16: GizaS - wizyta kontrolna
17: Agulla84 - genetyk
23: liskka - usg połówkowe
29: liskka - wizyta kontrolna po usg
kikifish87 - udana stymulacja
Andziulek - stymulacja
inka26 - udany criotransfer

STYCZEŃ

Yplocka1 - udany criotransfer
GizaS - udana stymulacja
 
reklama
kate_p7 - trzymam kciuki za jutrzejszy transfer, do którego na 100% dojdzie!!

calineczkaa - betę w czwartek robisz? Ja myślałam, że dziś chciałaś zrobić, a nie sikańca...
 
lolitka postaram się nie marudzić...ale ciężko....czekam do jutra i zobaczymy czy będzie blastka.
 
Hess, nie bałam się, betę zrobię w czwartek, ale i tak nie wyjdzie ciąża. Ja zawsze widzę wszystko w ciemnych barwach;-(
Albo też jutro pójdę zrobić u siebie pod domem przed pracą. Wiem, że różnie bywa z tymi testami, ale ja jakoś właśnie uprawiam czarnowidzctwo, jeśli ku temu mam choć najmniejsze przesłanki. Tym bardziej mnie to boli, że ta blastka tak dzielnie walczyła, aby dotrwać do 5 doby, reszta przestała się dzielić po 2. Wiem, że mam grubą śluzówkę, dwa razy miałam histeroskopię, jest ok, jadłam ananasa, piję olej, uważałam na siebie, zapuściłam dom, nie sprzątałam, modliłam się, a tu tak wyszło. Nie mam mrozaczków. Nie wiem, jak to będzie za drugim podejściem, jak teraz tak wyszło;-(Może nic mi się nie zapłodni, albo nie będzie dzielić. Tak wierzyłam w tego jednego blastusia. Fajnie się czyta, o tym, że którejś z Nas się udało, ale też trochę mi przykro, że ja nie mogłam też dostąpić tego szczęścia. Oczywiście, mam jeszcze 2 podejścia, nie mniej jednak, każda porażka boli, mnie bardzo, bo jestem bardzo emocjonalna, uczuciowa, wszytko przeżywam, analizuję i tak bardzo chcę być mamą. Mam ochotę pierdzielnąć leki w kąt i czekać na okres, ale poczekam na weryfikację, bo lekarz musi mieć też czarno na białym w dokumentacji, że to podejście było porażką.
 
Kate- Super wiadomość. Dzielnie walczy twoja kruszynka.trzymam kciuki z calego serca. O której transfer???

calineczka- nie mozesz sobie wmawiać ze się nie udalo, choc szczerze rozumie ciebie jestem taka sama . Tez tak wszystko przezywam a i tak widzę wszystko w czarnych barwach. Osoby które mnie znają nazywają mnie usmiechnietapesymistka

sykatynka- łączę sie w bólu. Strasznie mi przykro.
 
reklama
Do góry