reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

ale się tu działo ho ho ho ....

czarnykot-nie szalej z porządkami, nie uciekną !!! to wspaniale że się dobrze czujesz i masz taki radosny nastrój!!!

Asiiek -huurrraaa!!! oj będzie się działo !!!!

Myszka -trzymam kciuki -wielu jajeczek!!!

u mnie niestety klapa-kropeczki już nie ma :( organizm "oczyszcza" się sam-brzmi strasznie ale odetchnęłam że nie będę musiała iść jeszcze do szpitala na zabieg .... no cóż ja na razie odpadam z gry ale już umówiłam się na koniec maja i jak wszystko będzie dobrze w czerwcu odbieram mrozaczki ....będę zaglądała bo przecież uzależniłam się od was :-) -idę na dobre winko .....

babeczki POWODZENIA!!!!!!!
 
reklama
Bzzz -wspolczuje kochana ,ale dobrze ,ze masz takie nastawienie. Nastepnym razem na pewno sie uda. Tez mi sie udalo bez zabiego. Trzymaj sie..
 
ale się tu działo ho ho ho ....

u mnie niestety klapa-kropeczki już nie ma :( organizm "oczyszcza" się sam-brzmi strasznie ale odetchnęłam że nie będę musiała iść jeszcze do szpitala na zabieg .... no cóż ja na razie odpadam z gry ale już umówiłam się na koniec maja i jak wszystko będzie dobrze w czerwcu odbieram mrozaczki ....będę zaglądała bo przecież uzależniłam się od was :-) -idę na dobre winko .....

babeczki POWODZENIA!!!!!!!
tak mi przykro, wierzylam do konca. Odpocznij teraz troszke, winko dobrze zrobi:-) i do walki:-)
 
bzzz- tak mi przykro , cały czas miałam nadzieję , że jednak te piatkowe wieści będą lepsze :( , trzymaj się , nastepnym razem bedzie lepiej....musi być . Baw się dobrze przy winku choć to może bedzie zapijanie smutków...
 
bzzzz a jednak :-(....widocznie tak musialo byc. Odpocznij sobie do czerwca i odbierz maluchy :tak: Pamietaj,ze nic nie dzieje sie bez przyczyny.Wiem ze jestes silna babeczka i napewno juz regenerujesz sily na kolejne podejscie.Mam nadzieje,ze winko smakowalo ;-) Zobaczymy co mi los przyniesie...moze juz niedlugo i ja siade z lampka wina.Czekam wciaz czekam :dry:

Asiiek teraz dopiero zacznie sie jazda bez trzymanki ;-) Wszystko pojdzie jak splatka i ani sie obejrzysz a stymulacje bedziesz miala za soba :tak:
U mnie dzis 5dpt.
Nie powiem...czuje sie dobrze.Podbrzusze czasami daje o sobie znac,zrobilo sie troche twardsze.Jajniki kluja.Syski bez zmian-czyli bola!!! :oo: Plamienia jak narazie nie zauwazylam.Mam hustawki nastroju,poplakuje na kazdym kroku hehe...a bo romantyczna piosenka leci,a bo komus tam w Tv wyprawili urodziny niespodzianke :eek: Zlosc tez we mnie siedzi,ale staram sie nie karcic mojego M hehe. Nie wiem czy kazda kobietka tak ma,ale ja tak sie czuje :zawstydzona/y: Mam dzis piekna pogoda wiec chyba wybiore sie na spacerek ...napewno swieze powietrze mnie wyciszy.

Pozdrawiam babeczki i zycze udanego weekendu :-)
 
Asiiek -huurrraaa!!! oj będzie się działo !!!!


u mnie niestety klapa-kropeczki już nie ma :( organizm "oczyszcza" się sam-brzmi strasznie ale odetchnęłam że nie będę musiała iść jeszcze do szpitala na zabieg .... no cóż ja na razie odpadam z gry ale już umówiłam się na koniec maja i jak wszystko będzie dobrze w czerwcu odbieram mrozaczki ....będę zaglądała bo przecież uzależniłam się od was :-) -idę na dobre winko .....

babeczki POWODZENIA!!!!!!!

czarnykot mam nadzieje, ze bedzie tak jak mowisz...teraz musze sie skupic na tym zeby troszke schudnac, to szybciej czas mi zleci...takie wahania nastrojow to chyba dobry znak co? ...jeszcze troszke i bedziesz testowac :-)

dziewczyny lato idzie musi sie nam udac!!

oj kochana tule Ci mocno....mam nadzieje, ze szybko otrzesz łzy i w czerwcu bedziesz walczyc dalej :-)
 
hmmm ucieło mi poczatek wypowiedzi....Bzz mam nadzieje, ze wrocisz do nas w czerwcu...teraz szybko otrzyj łzy ..w koncu bedzie dobrze i słonce dla nas zaswieci:tak:
 
witajcie
chciałam dowiedzieć się o waszych przeżyciach od momentu pobrania jajeczka jak to wszystko przebiega czy boli czy pobieranie odbywa się pod narkozą znieczuleniu i jak jest wprowadzane z góry wam bardzo dziękuję
mgoga
 
reklama
Czesc dziewczyny :)

No i mamy niedziele,a dla mnie to 6dpt.

Wczoraj jednak takze plamilam...ale tym razem na wieczor. Wieczorem przechodzilam gehenne,czulam,ze dostane @.Brzuch bolal,latalam do kibelka i sprawdzalam :baffled: No ale nie przyszla.... Do tego mialam potworny bol glowy.Na noc wzielam tabletke paracetu.

Dzis moje samopoczucie takie sobie.Chwila zwatpienia,nie sadze,zeby sie udalo:zawstydzona/y: A do testowanie jeszcze tydzien :eek:
Jajniki dosyc mocno daja o sobie znac, troche mdli, syski pobolewaja, podbrzusze kluje.Jak na razie zadnego plamienia.Od paru dni mierze sobie temperature,wiem ze powinnam zaraz po przebudzeniu,ale robie to w ciagu dnia i wacha sie od 36,8* do 37,3*. Co o tym wszystkim myslicie? :sorry2:

mgoga Witamy na forum. Poczytaj pare watkow.Ja staram sie codziennie opisywac swoje samopoczucie.Pamietaj jednak,ze kazda kobieta przechodzi to wszystko po swojemu. Ja pobranie jajeczek mialam w znieczuleniu miejscowym i powiem ci ze naprawde nie bolalo.Jednak wiem,ze w Pl robia to pod narkoza. Ogolnie...nie taki diabel straszny :) Wszystko jest troche stresujace,ale przeciez kazda z nas na tym forum to przeszla,badz przechodzi po raz kolejny,wiec napewno dasz rade. Na jakim etapie teraz jestes?
 
Do góry