reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Więc normalnie żyć. uff.. to dobrze bo nie lubię bezczynności:-). Oczywiście wszystko z umiarem. Ja mam testować się już w 6, 7 dniu po transferze ( podano blastocystę), zdziwiłam się że tak wcześnie :confused:
 
reklama
zula_5 to testujemy tego samego dnia! trzymam kciuki :) Czy Tobie lekarz kazal robi badania progesteronu i estradiolu? mi nic takiego nie zalecano... Biore obecnie Lutinus, Estrofem, Metypred i zastrzyki przeciwzakrzepowe.
 
dzidzius - nie wczesnie. 5 dniowa blastka plus 7 dni daje ci 12 dni po owu. im wczesniejszy zarodek transferowany, tym dluzej trzeba czekac po transferze i odwrotnie. to juz mozna w krwi zbadac czy ciaza jest
 
Zula w Tobie jakis spokoj, za to ja swiruje. Mam wolne od pracy i moze dlatego mam za duzo czasu na myslenie. Wczesniej po transferach chodzilam do pracy ale tym razem postanowilam zostac w domu. Nie wiem czy to byl najlepszy pomysl ale przynajmniej nie bede miala wyrzutow sumienia gdyby cos.... ale mam gleboka nadzieje ze wszystko sie uda i 12.08 obie bedziemy najszczesliwszymi osobami na tej planecie!!!
 
jogo ja nie słyszałam o przypadku podobnym do Twojego, ale uważam, że 50% to dużo. Bardzo dużo :tak:.

darka dziękuję za kciuki, to forum to skarbnica wiedzy:-). Życzę szybkiego startu! Ja czekałam aż 3 miesiące, ale to z innych powodów, a już jestem w trakcie.

Oktavi witaj w naszym gronie :-D

bella witaj, to czekamy do 12.08, trzymam kciuki.

dzidzius ja też zastanawiałam się co robić po transferze i chyba będę normalnie, spokojnie funkcjonowała, leżenie by mnie wykończyło psychicznie :-p.

zula biedna jesteś kochana, to musi być bardzo męczące :-(. Może po jeszcze dłuższym czasie takiej diety wszystko wróci do normy? A te leki na bank mają wpływ, ale bez nich też się nie da :angry:.

wiola trzymam za Was kciuki &&&&&, ja też siedzę w domu sama i to myślenie mnie wykańcza, a jeszcze wszystko przede mną :szok:.

Cały czas jestem poddenerwowana, punkcja już jutro! Jak nie zejdę na zawał to będzie dobrze.
 
mazenka nie boj sie punkcji, nie jest tak zle. Wlasciwie ja nic nie czulam i nic nie pamietam a mialam juz dwie. Nie jest to wcale takie straszne jak sie wydaje. Powodzenia!!!!
 
Dzięki za przyjęcie go grupy :-D
Zula mój drugi zawód to dietetyk, więc jak byś miała pytania o produkty, które mogą pomóc lub zaszkodzić na Twoje dolegliwości, chętnie odpowiem.
 
zula - bardzo dobrze, że piszesz, ponieważ ja jestem ciekawa jak wyglądają problemy z jelitami u innych. U mnie to wyglądało trochę inaczej. U mnie się zaczęły wędrujące bóle po prawej stronie brzucha, które przechodziły do tyłu i dochodziły do kręgosłupa. Tak mnie bolało przez 6 m-cy od rana do nocy. Poszłam do gastrologa dostałam tabletki i po jakimś czasie przeszło. Teraz mi bóle wróciły, ale w mniejszym stopniu. Znowu zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i mnie boli, w styczniu zaczęło mnie boleć dokładnie jak zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i teraz mnie oświeciło, że to może przez te tabletki coś mi się porobiło. Może one mi coś tam uszkadzają. Sama nie wiem czy to jest możliwe...

mazenka - nie obawiaj się punkcji, zabieg nic nie boli. Mnie po zabiegu trochę bolał brzuch, ale leżałam, nie brałam leków przeciwbólowych, wytrzymałam. Dzień wcześniej ugotowałam obiad, żeby w dzień punkcji tylko go podgrzać i odpoczywałam.

Witam nowe staraczki :-)
 
reklama
Lilia - też miałam taki wędujący ból. Hormony mają olbrzymi wpływ na jelita...
Oktavi - ale super, że tu jesteś. Ja potrzebuję naprawdę poradę więc może umóimy się na jakąś profesjonalną korespondecję (oczywiście płatną)
Mazenka - nie świruj:) dasz radę, ja kciukam:)
bella - a wjakiej dawce masz metypred i od kiedy go bierzesz? Chodzi mi o dzień cyklu i czy prewencyjnie czy masz zdiagnozowane jakieś przeciwciała? Lekarz nie zlecił mi badań - sama zrobiłam...
 
Do góry