Kto po in vitro?

[PAULANGELA]

Hejka. Jestem 7 dzień po punkcji. Dostałam duphaston. Biore go również 7 dzień. W środę byłam na kontroli i lekarz powiedział że jeśli wcześniej niż po 10 dniach brania dupka dostanę okres mam go odstawić. Potem między 10 a 12 dniem cyklu udać się na wizytę gdyż planujemy transfer na cyklu naturalnym wszystko fajnie. Tyle że dziś miałam już 2 epizody z "brudzeniem wkladki". Za pierwszym razem koło południa była brązowa wydzielina. Natomiast teraz również brązowa z odrobinka krwi sama nie wiem czy odstawić duphaston czy brać dalej do 10 dnia mialyscie tak?

 

[Kiresan]

U mnie już po podaniu, pozostaje czekać, blastka 5 dni, kiedy robiliście betę? Lekarz mówi zeby dopiero po 2 tygodniach robić

 

[Serduszkowelove]

U mnie już po podaniu, pozostaje czekać, blastka 5 dni, kiedy robiliście betę? Lekarz mówi zeby dopiero po 2 tygodniach robić

Ja robiłam 6dpt i 10, warto zrobić bo np u mnie okazała się pozna implantacja i to była ważna informacja dla lekarzy, 6 zrób i od razu proga, trzymam kciuki ♡

 

[Madame JS]

U mnie już po podaniu, pozostaje czekać, blastka 5 dni, kiedy robiliście betę? Lekarz mówi zeby dopiero po 2 tygodniach robić

Ja też robiłam po 2 tygodniach, u nas nie sprawdza się przyrostów...

 

[Karpatka89]

7dpt możesz robić, wtedy są już raczej wiarygodne wyniki jeśli chodzi o blastkę wg mnie można czekać do 8, 10 i 14dpt, ale po co? jak ma się udać to 7dpt jest już info- jak coś ruszyło to sprawdzisz przyrost, jak poniżej >1 to niestety raczej nic z tego.
Jak już pisałam wieeeeleeee razy, ja na forum jestem kilka lat, pewnie z 5 i cudu pt. 7dpt beta 0, a np 8-9dpt beta rusza- nie pamietam. Jak jest niska nawet 10, to po prostu sprawdzasz przyrost po 48h. Ale to Twoja decyzja oczywiście i każda ma prawo sprawdzać betę kiedy chce i czuje się gotowa

 

[Per Em]

Proszę wpisać w kalendarz 23.12 jeszcze jeden podgląd endometrium zaplanowanie wlewu z Accofilu i daty transferu

O, to jutro mamy tą samą wizytę

 

[Per Em]

Dziękuję
Nic takiego nie mówiła. Ale jeszcze jestem zarejestrowana do jednego na 29 grudnia i próbuje do jeszcze innego się dostać ale czekam na telefon od niego ... Jak tylko usłyszałam że guzy urosły , że to źle to już o niczym innym nie myślałam ... Jak usłyszałam że prawdopodobnie będzie operacja bo lekami ich się nie zmniejszy to już wogle .... Pomyślałam że ledwo urodzę i będę musiała maleństwo w domu zostawić i jechać na operację no nic ... Czas pokaże jak będzie ...

Kochana, moim zdaniem na spokojnie. Albo te wszystkie leki miały na to wpływ, albo ciaza. Jak urodzisz, to wtedy będzie analiza. I będzie zci dane urodzić, przestań gadać głupoty!

 

[Per Em]

Staram się nie myśleć ... Ale to taki szok jak usłyszałam. ... Szukam USG z tamtego roku i nie mogłam znaleźć dla porównania ... Byłam zadowolona że jest ich mniej ... Bo cała była w guzach ... A tu zonk bo owszem jest ich niby mniej w jednym płacie ale są większe ...

Jak na razie to zamykam rozdział tarczycy , a myślę o zbliżających się badaniach prenatalnych ... Za równe dwa tygodnie mam ... I jestem już dwa tygodnie po wizycie u lekarza ... I znów coraz większą schize mam ... Dziś znów jedna z dziewczyn napisała że serduszko przestało bic jej maleństwa ... Chodź jestem pozytywnie nastawiona to jednak jest strach i ta niepewność pozostaje ... Czy na pewno Wszystko będzie dobrze , czy usłyszę serduszko na wizycie ... Wierzę mocno że tak . Codziennie się o to modlę i rozmawiam z moim maleństwem ( szczególnie jak się rozpycha i czuję kucia ... Oczywiście nie czuje maleństwa a powiększająca się macicę ) no nic ... Dwa tygodnie niepewności ....



Nie pozostało mi nic innego jak zniknąć z forum i nie czytać już tych przykrych informacji .... Przynajmniej na dwa tygodnie



Dlatego każdej z was życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w te święta , aby były spędzone w rodzinnym gronie . Tych co oczekują dwóch kresek życzę z całego serca aby przyszłe święta spędziły już w powiększonym składzie te co mają już swoje szczęścia przy sobie życzę żeby te święta były wyjątkowe , żeby maluszki dały się wyspać rodzica i były najgrzeczniejszymi dziećmi świata a nowy rok niech przyniesie szczęście , radość i spełnienie

Wszystkiego najlepszego dla Ciebie teraz to przede wszystkim zdrowia i spokoju Ci (Wam ) życzę

 

[Per Em]

Ja w styczniu będę badać ta krzywą insulinową - może u mnie tu jest problem, że te komórki takie słabe. Myślicie, że w razie wu właśnie ta metfromina pomaga poprawić jakość?

Ja się swojego doktorka pytałam, czy do transferu nie powinnam też mety brać, jak ostatnio. Powiedział, że ona głównie ma wpływ na jakość jajeczek, więc do punkcji miało to sens.
Ale szczerze, to myślę, czy na własną rękę nie zacząć brać, bo mi zostało dwa opakowania ale rozsądek mówi, żebym się ogarnęła i sama leków nie dawkowała. No bo później jak tak odstawiać samej nawet jeśli, gdy się opakowania skończą...

 

[Per Em]

Dzień dobry

Jak tam przygotowania do świąt? My w tym roku na wigilię chcemy zostać sami w domu, ale zapewne w pierwszy i drugi dzień świąt gdzieś pojedziemy.

Dziś przyszła @ , jajniki bolą niemiłosiernie...

My dopiero dzisiaj ustaliliśmy, co robimy na święta bo zawsze wyjeżdżamy do rodziców, jedni mieszkają 7 min drogi od drugich na szczęście.
Po czym okazało się, że szwagierka robi bardzo podobną sałatkę i musiałam coś wymyślać na szybko.
ale u mnie w domu to luz, wytarlam w końcu klosze od lamp na korytarzu i w łazience także święta uważam za rozpoczęte gorzej, że prawie się zwaliłam z pralki, gdy sięgałam do tej lampy i częściowo naderwalam jakoś grzejnik, ratując się ale spoko, wisi i grzeje nadal

Ja mam tak durna @ po porodzie, że mnie szlak bierze. Kiedyś pierwszy i ewentualnie drugi dzień co dwie godziny max musiałam iść, a teraz trzeciego-czwartego dnia nagle leje się tak, że godzina to mało. A potem takie plamienia, żeby tylko wkurwic.