reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, mam wyniki bety.
4dpt - 0
9dpt - 3,05
Pytanie do Was, czy ten „wzrost” oznacza ze zarodek się jednak zagnieździł a potem coś poszło nie tak? Czy to po prostu loteria?
Będę wdzięczna za polecenie kliniki z Trójmiasta, Łodzi lub Poznania. Jest to mój 3 transfer z zerową betą, nie mamy już zarodków. U mnie to tej pory tylko jedna „naturalna” ciąża pozamaciczna. Mam mutacje pai-1 oraz Mthfr heterozygotyczne. Ostatnio wyszły mi zawyżone cytokiny i w tym transferze miałam dolozony Prograf, niestety bez efektów.
 
reklama
Wiesz co, ja progesteron miałam za każdym razem badany na początku cyklu przed transferem, a potem przy okazji bety ok 7dpt. Więc nie pomogę...
Oki dziękuję bardzo. Ja przed wizytą wyznaczającą datę transferu mialam również robiony i wyszedł 0.43 ng/ml. Wazne ze poniżej 1. Jutro mam weryfikację dzien przed transferem jeszcze czy jest utrzymany poziom. Nie będę drugiego transferu ryzykować jeśli byłby poniżej 10 ng/ml. Ale jak wczoraj był 23 ng/ml to może być tylko lepiej:) dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że transfer był udany.
 
Oki dziękuję bardzo. Ja przed wizytą wyznaczającą datę transferu mialam również robiony i wyszedł 0.43 ng/ml. Wazne ze poniżej 1. Jutro mam weryfikację dzien przed transferem jeszcze czy jest utrzymany poziom. Nie będę drugiego transferu ryzykować jeśli byłby poniżej 10 ng/ml. Ale jak wczoraj był 23 ng/ml to może być tylko lepiej:) dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że transfer był udany.

U mnie przy 1 transferze progesteron dzień przed był 14,17 po 3 dniach spadł do poniżej 4. Także pilnuj też sobie po transferze ;) Najlepiej co 2 max 3 dni ;)
 
Powiem szczerze że ja tylko raz pilnowałam progesteronu ... Po pierwszym transferze . Nawet teraz będąc w ciąży nie oznaczałam go ani razu . Pytałam lekarza czy mam powiedział że biorę taka dawkę leków ze nawet nie ma sensu ... Ufam mu i ani razu nie zrobiłam 🙈 jak widać ciąża jest , rozwija się , maleństwo rośnie ....
 
U mnie przy 1 transferze progesteron dzień przed był 14,17 po 3 dniach spadł do poniżej 4. Także pilnuj też sobie po transferze ;) Najlepiej co 2 max 3 dni ;)
Jeśli zarodek zacznie sie implantować to prog będzie rósł. I w drugą stronę, jeśli nie dojdzie do implantacji to będzie spadał. Moim zdaniem sens ma badanie proga przed transferem, w dniu i ew w 3dpt
 
Jeśli zarodek zacznie sie implantować to prog będzie rósł. I w drugą stronę, jeśli nie dojdzie do implantacji to będzie spadał. Moim zdaniem sens ma badanie proga przed transferem, w dniu i ew w 3dpt
Niekoniecznie. U mnie po ost transferze nie doszło do implantacji, a próg dzien przed trabsferem 10ng/ml, dzien po transferze 13,5ng/ml, 4dpt 155ng/ml, a beta 4 i 7dpt <1.2.
To kwestia indywidualna, są kobiety które same z siebie maja Wysoki poziom progesteronu i są takie jak ja, które przy końskich dawkach ledwie dociagaja 10-20ng/ml i ten próg później powyżej 150 mnie zmylił, myślałam, ze właśnie doszło do implantacji bo tak było w ciąży z synkiem, a jednak nie 🤷‍♀️
 
Niekoniecznie. U mnie po ost transferze nie doszło do implantacji, a próg dzien przed trabsferem 10ng/ml, dzien po transferze 13,5ng/ml, 4dpt 155ng/ml, a beta 4 i 7dpt <1.2.
To kwestia indywidualna, są kobiety które same z siebie maja Wysoki poziom progesteronu i są takie jak ja, które przy końskich dawkach ledwie dociagaja 10-20ng/ml i ten próg później powyżej 150 mnie zmylił, myślałam, ze właśnie doszło do implantacji bo tak było w ciąży z synkiem, a jednak nie 🤷‍♀️
U mnie też przy ostatnim transferze miałam ponad 100 ng/ml. Nigdy takiego wysokiego nie miałam i co ? Lipa 😔 zarodek nawet się nie zaimplantował.
 
Niekoniecznie. U mnie po ost transferze nie doszło do implantacji, a próg dzien przed trabsferem 10ng/ml, dzien po transferze 13,5ng/ml, 4dpt 155ng/ml, a beta 4 i 7dpt <1.2.
To kwestia indywidualna, są kobiety które same z siebie maja Wysoki poziom progesteronu i są takie jak ja, które przy końskich dawkach ledwie dociagaja 10-20ng/ml i ten próg później powyżej 150 mnie zmylił, myślałam, ze właśnie doszło do implantacji bo tak było w ciąży z synkiem, a jednak nie 🤷‍♀️
Ja jestem na cyklu sztucznym przyjmuję Estrofem i progesteron, także nie mam co liczyć na mój naturalny poziom progesteronu (w cyklach naturalnych mam bardzo dobry wynik zawsze, ale mamy mrożone zarodki i lekarz zadecydował, że będziemy transferować na sztucznym cyklu). Także będę musiała kontrolować:)
 
reklama
Dziewczyny, mam wyniki bety.
4dpt - 0
9dpt - 3,05
Pytanie do Was, czy ten „wzrost” oznacza ze zarodek się jednak zagnieździł a potem coś poszło nie tak? Czy to po prostu loteria?
Będę wdzięczna za polecenie kliniki z Trójmiasta, Łodzi lub Poznania. Jest to mój 3 transfer z zerową betą, nie mamy już zarodków. U mnie to tej pory tylko jedna „naturalna” ciąża pozamaciczna. Mam mutacje pai-1 oraz Mthfr heterozygotyczne. Ostatnio wyszły mi zawyżone cytokiny i w tym transferze miałam dolozony Prograf, niestety bez efektów.
Kiedyś juz to pisałam kazda poleci Ci tą klinikę w której jej się udało. Ja jestem z Łodzi. Są dwie kliniki u nas - Salve i Gameta. Byłam w Salve, zrezygnowałam. Poszłam do Gamety - udało się i oczywiście polecam Gamete..
 
Do góry