Kto po in vitro?

[martka273]

gotadora moje maluchy są 3 dniowe też czekam na USG z suwaczkiem..;P nie wiem czy robić jeszcze betę? zrobiłabym koło 20 dpt..

 

[gotadora]

Martka jak masz możliwość to zrób, ja robiłam bo mnie ciekawość zżerała ... jak na 3 dniowe maluszki to nieźle produkują

 

[malinuś]

Martka, a zrób betę dla swojego spokoju, mamy usg tego samego dnia u mnie ma już być serduszko ale jeszcze pójdę na betkę w przyszłym tyg własnie dla własnego spokoju...



Ależ my się oczekamy, na transfery, na bety, na usg, na badania, na pleć na poród)))

 

[martka273]

gotadora a twoje ile miały? myślisz,że to dużo?ale na bliźniaki, to zdecydowanie za mało, patrzę na twoją betę z 14 dpt-ogromna!

 

[lkasia]

Hej dziewczyny....
U mnie dzisiaj spadek formy:-( Nie wiem, moze przez pogode..ciśnienie chyba spada...i jakoś taka klapnięta jestem......Do tego mam jakies zle mysli odnośnie mojej kolejnej proby z crio...i chyba zaczyna teraz do mni docierac dopiero porażka....ciagle mysle dlaczego sie nie udalo..co zrobilam nie tak...moze za malo wody pilam...moze za male dawki progesteronu....i jakoś tak mi sie wydje ze nigdy nie będę mama....taki dzien z dupy....:----(

 

[anna_]

Cześć dziewczyny dawno mnie nie było... tyle się wydarzyło... Bardzo serdecznie gratuluje wszystkich wysokich bet, a przede wszystkim Martka273 - bardzo się cieszę, że Ci się udało. Pamiętam jak razem podchodziłyśmy i testowałyśmy w styczniu, miałyśmy podobne wyniki bety, bardzo żałowałam, że Tobie się nie powiodło wtedy... po jakimś czasie ja również straciłam swojego dzieciaczka ale jak patrzę na Twoją sygnaturkę to mnie pozytywnie nastawia w czerwcu ja również podchodzę do crio, oby tym razem skończyło się porodem

 

[madzialenak]

Ojej Anna co się stało? Tak mi przykro :-(

 

[martka273]

aniu strasznie mi przykro :-( współczuję....Znasz przyczynę? wiesz, ja sie cieszę,że taka wysoka ta moja beta, ale też się boję cały czas, co będzie dalej....Ale jak widać, crio sie udaje :-) Na pewno w czerwcu będziesz w ciaży!

 

[anna_]

Moja dziecinka przestała się rozwijać... ale nie będę wam pisać o smutnych rzeczach. Przeszłam załamanie nerwowe, już myślałam, że sobie sama nie poradzę... całe szczęście odbiłam się z dna i zaczynam z nadzieją patrzeć w przyszłość i już się nie mogę doczekać czerwca.

 

[gotadora]

Anna tak mi przykro ... to musiało być straszne przeżycie, dobrze,że już doszłaś do siebie. Powodzenia w czerwcu - trzymam mocno kciuki &&&&&

Martka moje maluszki były 5 dniowe