reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Na razie wstalam zjadlam sniadanie, od 7 wzielam wszystkie leki: progesterony, estrofem, steryd - nadal walcze. Bole minely mi ok 1 w nocy zasnelam. O 4 wymienialam kubek menstruacyjny (nie uzywam podpasek) wiec od wczoraj dwa pelne kubki krwi, bad ranem mialam juz tylko 1/4 kubka wiec mnie. Brzuch mnie pobolewa raz na jakis czas skurcz mnie zlapie. Jutro pojade na usg. Do tej pory bede brala leki, ale niestety spodziewam sie najgorszego.
Trzymam mocno kciuki za kropka aby był silny! ✊🏼✊🏼✊🏼 Dużo odpoczywaj, rozmawiaj z Kropkiem aby zechciał z Tobą zostać 😊 i koniecznie dawaj dzisiaj znać jak sytuacja!
 
reklama
Na razie wstalam zjadlam sniadanie, od 7 wzielam wszystkie leki: progesterony, estrofem, steryd - nadal walcze. Bole minely mi ok 1 w nocy zasnelam. O 4 wymienialam kubek menstruacyjny (nie uzywam podpasek) wiec od wczoraj dwa pelne kubki krwi, bad ranem mialam juz tylko 1/4 kubka wiec mnie. Brzuch mnie pobolewa raz na jakis czas skurcz mnie zlapie. Jutro pojade na usg. Do tej pory bede brala leki, ale niestety spodziewam sie najgorszego.
Trudna sytuacja ... 🥺😱 Bardzo mi Ciebie szkoda
Jednak wierzę ,że to tylko krwiak i kropus da radę ...widać ,że jest wojowniczy
A Ty nie załamuj się ,nie myśl negatywnie ...
Mów do niego ...może jednak będzie silny jaka mama i będziecie dalej razem
Po co się napędzac ...zła energia tylko pogorszy cała sytuację ...
A i tak musisz czekać
Ja wierzę w Twojego kropka ...już tyle wytrwał to i teraz nie może Cię zawieść

Przesyłam dużo pozytywnej energii ...myśl pozytywnie i odpoczywaj 😘😘😘✊✊
 
Na razie wstalam zjadlam sniadanie, od 7 wzielam wszystkie leki: progesterony, estrofem, steryd - nadal walcze. Bole minely mi ok 1 w nocy zasnelam. O 4 wymienialam kubek menstruacyjny (nie uzywam podpasek) wiec od wczoraj dwa pelne kubki krwi, bad ranem mialam juz tylko 1/4 kubka wiec mnie. Brzuch mnie pobolewa raz na jakis czas skurcz mnie zlapie. Jutro pojade na usg. Do tej pory bede brala leki, ale niestety spodziewam sie najgorszego.
Trzymam kciuki aby ciąża się utrzymała.
 
@fredka84 co u Ciebie, opowiadaj. Wrzuć fotkę brzuszka.
Ja teraz rzadziej wchodzę na forum, dorobiłam się nowego telefonu i nie pamiętam hasła. Mam tylko zalogowany komputer w pracy, raczej nie mam czasu już śledzić forum, od kiedy jestem po transferze ostatniego zarodka jakoś czuję się tutaj niepotrzebna hehe.
 
Ja tak miałam krwotok w 10 tygodniu. Nie wiadomo skąd w nocy leciała mi żywoczerwona krew. Musiałam podpaske założyć a nie wkładkę. Tez myslalam, ze to koniec. Pękł ogromny krwiak i tak było przez kilka tygodni :-( następnego dnia z rana pojechałam na SOR bo w tym czasie to raczej samo się nie załatwi. O dziwo serduszka oba biły.
U mnie ta ciąża od początku trudna była, bo w 7 tygodniu zaraziłam die tez covid i chorowałam ok. 10 dni.
Też się melduje z krwiakiem w okolicach 10tc. Lało się po nogach, a karetka mnie tak wytrzesla, że serio myślałam, że już po robocie. Jak weszłam na ten fotek ginekologiczny to była kałuża pod nim... Masakra a jednak jest wszystko okej 🙆❤️
 
@fredka84 co u Ciebie, opowiadaj. Wrzuć fotkę brzuszka.
Ja teraz rzadziej wchodzę na forum, dorobiłam się nowego telefonu i nie pamiętam hasła. Mam tylko zalogowany komputer w pracy, raczej nie mam czasu już śledzić forum, od kiedy jestem po transferze ostatniego zarodka jakoś czuję się tutaj niepotrzebna hehe.
Ja też rzadko wchodzę, bo boje się znowu coś złego przeczytać 😔. A że sobie wkręcam zaraz wszystkie plagi świata, to lepiej nie czytać 😜. I teraz też jakoś czuję że nigdzie nie pasuję. Nie lubię się z nowymi ludźmi zaprzyjaźniać 😜.
U mnie super 😍. Właśnie wczoraj wieczorem zaczęłam czuć ruchy 😱😜❤️. I teraz też czuję jak to piszę. Szok. Wcześniej nie byłam pewna czy to flaki się przewalały czy co, ale teraz to już jest TO❤️. Ale dziwne uczucie 😜. Zawsze mnie rozczulaly tylko małe kotki i pieski a tu się popłakałam jak bejbik dał o sobie znać ❤️. Mój osobisty mały alien 😜
A u ciebie wszystko dobrze? Dzieci zdrowe? W pracy ok?
Specjalnie dla ciebie pięknie przerobiłam swoją fotę 😁
 

Załączniki

  • 20211010_174633.jpg
    20211010_174633.jpg
    801,3 KB · Wyświetleń: 186
Ja też rzadko wchodzę, bo boje się znowu coś złego przeczytać 😔. A że sobie wkręcam zaraz wszystkie plagi świata, to lepiej nie czytać 😜. I teraz też jakoś czuję że nigdzie nie pasuję. Nie lubię się z nowymi ludźmi zaprzyjaźniać 😜.
U mnie super 😍. Właśnie wczoraj wieczorem zaczęłam czuć ruchy 😱😜❤️. I teraz też czuję jak to piszę. Szok. Wcześniej nie byłam pewna czy to flaki się przewalały czy co, ale teraz to już jest TO❤️. Ale dziwne uczucie 😜. Zawsze mnie rozczulaly tylko małe kotki i pieski a tu się popłakałam jak bejbik dał o sobie znać ❤️. Mój osobisty mały alien 😜
A u ciebie wszystko dobrze? Dzieci zdrowe? W pracy ok?
Specjalnie dla ciebie pięknie przerobiłam swoją fotę 😁
O jaki cudny brzuszek, u mnie młoda też łazi po brzuchu, a szczególnie wieczorem , czyli Fredka tak książkowo u Ciebie z tymi ruchami , super że wszystko dobrze 😘, to w tym tygodniu masz już połówkowe czy już były?
 
O jaki cudny brzuszek, u mnie młoda też łazi po brzuchu, a szczególnie wieczorem , czyli Fredka tak książkowo u Ciebie z tymi ruchami , super że wszystko dobrze 😘, to w tym tygodniu masz już połówkowe czy już były?
Trochę się martwiłam o te ruchy, bo lekarz już dopytywał czy czuję a ja nic 🤔. No ale teraz w końcu sama wiem jakie to uczucie ❤️. Połówkowe już miałam we wtorek i dlatego jestem taka happy, bo dziecię zdrowe ❤️. Dzis skończyłam 20 tydzień ❤️
A u ciebie jak? Wszystko w porządku?
 
Wiecie co, ja nigdy nie wierzyłam że kiedyś wrzucę tu zdjęcie ze swoim brzuszkiem... Takiego niedowiarka jak ja, to chyba jeszcze nie było na tym forum. I dlatego dziewczyny wiem, że może napiszę jakieś banały, ale walczcie. Mi się udał ostatni transfer, po którym mieliśmy się z mężem poddać ❤️. 7 transferow i 9 zarodków, ale udało się ❤️
 
reklama
Trochę się martwiłam o te ruchy, bo lekarz już dopytywał czy czuję a ja nic 🤔. No ale teraz w końcu sama wiem jakie to uczucie ❤️. Połówkowe już miałam we wtorek i dlatego jestem taka happy, bo dziecię zdrowe ❤️. Dzis skończyłam 20 tydzień ❤️
A u ciebie jak? Wszystko w porządku?
U mnie ok, też rośniemy, czuję się dobrze, pracuję, na l4 póki co się nie wybieram, córcia z mężem chorowali dość mocno, ale dzięki Bogu mnie nie zarazili 😉, i tak jakoś leci , zobacz już masz połowę ciąży, jak dołączyłam do tego forum to akurat szykowalas się do transferu , a potem pamiętam jak sprawdzałaś betę, a teraz.... brzuszek okrąglutki, dzieciątko zdrowe , jeszcze parę miesięcy i koniec ze spaniem w nocy hehehehe 😉. Strasznie się cieszę że u Ciebie wszystko dobrze 😘😘😘
 
Do góry