Dzięki że pytasz
. U mnie wszystko dobrze
. Jestem już po połówkowych, mój "Andżej" jest zdrowy, brzuch urósł, więc nie pozostało mi nic innego, jak tylko się w końcu cieszyć
. Mam już 6,5kg do przodu. Trochę się oszczędzam z jedzeniem, a raczej próbuję to robić, żeby nie być na koniec taką wielką bombą
.
Oczywiście ciągle się zastanawiam czy będę dobra mamą i czy sobie poradzę. Czytam takie inne forum i po tych wszystkich informacjach co jest potrzebne, raczej jestem przerażona zakupami niż podekscytowana
. Tam dziewczyny mają już prawie wszystko, a ja nic
. Wolałabym dać komuś trochę grosza, i powiedziec, masz kup mi całą niezbedną wyprawkę
. Chodzę do pracy do końca października i zacznę się namiętnie dokształcać z wiedzy o niemoelakach
. Ostatnio nawet musiałam wyguglować czym się różni rożek, śpiworek i otulacz
.
Bardzo wierzę, że i Ty w końcu będziesz miała takie dylematy
. Wiesz, że mimo, że się nie udzielam, to ciągle trzymam kciuki za ciebie i resztę moich dziewczyn
. Jak u ciebie wygląda sytuacja?
Fota na privie