reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Do kliniki mam z 80 km i szczerze mówiąc tak myślę, że do transferu będę jeździć tam ale po to chyba bez sensu, mąż też co chwilę nie będzie brał wolnego żeby ze mną tam pojechać więc wolę w swoim mieście podejść na te badania i wynik tego samego dnia też...
Właśnie o tym pisze....przelicz sobie wszystko. Ja też ostatni raz w klinice byłam po transferze, potem bez problemu ogarniałam u siebie w mieście. U mnie po transferze jest kontakt telefoniczny z lekarzem z kliniki i to bezpłatnie.
 
Wiesz, normalnie też wstawałam o 6.30 i przełaziłam 2 godziny... Kawka, pół godziny przed lusterkiem, nie mogłam się rozruszać, nic mi się nie chciało... Teraz mam mniej czasu i zdąże i z makijażem, i ze śniadaniem, nawet na balsam na całe ciało po prysznicu mam czas, a tak nigdy nie mogłam się zebrać... Jak się posmarowałam raz w tygodniu to już było dobrze...
Hehe jak ja to wszystko znam😂😂😂 znaczy szykowanie się do pracy by ostatecznie po drodze kanapkę kupić bo w lodówce nic ciekawego.
 
Brawo Ty!! Ja jestem tak strasznym leniem, że w życiu by mnie nikt do biegania nie przekonał 🥴
Ja też tak myślałam... Całe życie unikałam biegania, nawet na wf-ie w podstawówce 😉
@bazylia128 mnie przekonała 😊
Rzeczywiście wystarczy zrobić to 2-3 razy... Daje mnóstwo radości i endorfin.. Ja zawsze słuchawki do uszu, z muzyką dużo przyjemniej...
 
reklama
Do góry