Jest super !!!
Bardzo się cieszę ❤ I trzymamy dalej
Dziękuję
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jest super !!!
Bardzo się cieszę ❤ I trzymamy dalej
Piękne kreseczki[emoji4] super[emoji256][emoji123]
@Mirka30 , @Czarna1985 piękne i grube krechy!!!!!
Wiem bo ja tez sie tym martwie. Jeszcze u mnie późna implantacja wiec moze to byc mozliweTeraz najmocniej się modlę żeby zarodeczek był tam gdzie być powinien, bo tyle się naczytalam o tych ciążach poza macicznych że aż mnie to przeraża...
Wiem bo ja tez sie tym martwie. Jeszcze u mnie późna implantacja wiec moze to byc mozliwe
Az nie mogę w to uwierzyć, ale chyba naprawę jest dobrze ❤❤❤❤
Masz racje. A ty kiedy masz usg?powiedzieli ci? Bo mi mówili ze po 2 tyg od testu.Kochana miejmy nadzieję że będzie wszystko dobrze! Nic innego nam nie pozostaje jak myśleć pozytywnie i mieć nadzieję że zarodki są tam gdzie jest bezpiecznie
Cześć, dziewczyny
Chciałabym do Was dołączyć, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie?
Podczytuje wątek od kilku dni i widzę, że mega się wspieracie, macie też ogromną wiedzę o in vitro.
Ja jestem na samym początku tej drogi, ale może po kolei...
Staramy się z mężem od jakichś 8 lat, z przerwami. Ja mam 35, mąż 36 lat. Nie mamy dzieci, nigdy nue byłam w ciąży. U męża wyniki super, nie ma się do czego przyczepić. Ja jestem po laparoskopii (8lat temu, usunięcie torbieli z lewego jajowodu i zrostow z prawego), drożność badana zaraz po laparo wyszła ok, potem 3 lata później też ok. Co kilka cykli mam cykl bezowulacyjny, ale w pozostałych cyklach owu jest (potwierdzona badaniami i usg). Mój obecny gin podejrzewa mimo wszystko niedrożność jajowodow i zalecił in vitro. Zależało mi na tym, by dostać dofinansowanie, ale na początku roku spóźniłam się z wpisem na listę. Ostatnio zadzwonili do mnie jednak z kliniki, że zwolniło się miejsce (byłam na liście rezerwowej), więc złapałam termin na wizytę kwalifikacyjną na 21 sierpnia. Już się stresuję. Na września miałam zaplanowaną laparo diagnostyczną z kolejnym badaniem drożności i w sumie jestem ciekawa, czy będę musiała ją robić (to był taki plan awaryjny ustalony z moim ginem w związku z tym, że nie załapałam się na in vitro). Przed wizytą kwalifikacyjną kazali zrobić AMH - wynik 1,13. To dobrze?
Resztę badań będą robić na miejscu w klinice. Jadę do Invimed Poznań (wyboru nie mam, bo tylko oni realizują dofinansowanie z lubuskiego, ale i tak mam najbliżej).
Mocno kibicuję Wam wszystkim