motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Ale jak nie rozmawiałaś? U mnie dzwonił drugiej dobry i przed transferem rozmawialiśmy długo. Jakie ja głupie pytania zadawałam aż lekarz zniecierpliwiony wparował bo ileż miał na transfer czekać. Na pewno embriolog albo lekarz powinien informować pacjentkę w tej trzeciej dobie co się dzieje i ewentualnie co dalej z zarodkami.Ja z embriologiem w życiu nie gadałam. Nikt nic nie mówi chyba że o płatnościach. Jestem załamana ze zapłaciłam im tyle pieniędzy, oczekiwałam pomocy a oni po prostu mnie olali. Najchętniej wzielabym drugi mój zarodek i spierdzielił do innej kliniki na transfer. Ale znów nie wiem czy się da?