Coś ty... Ja żadnych badań nie robiłam... Poza oczywiście wymaganymi wirusami do in vitro, tarczyca (na własną rękę, bo moja mama ma) i histeroskopia na własne życzenie, ze skierowania od innego lekarza...
Mam wrażenie że wszystko zrobiłam źle i żałuję, że nie trafiłam do Was wcześniej...
Teraz może być już za późno... Ale wezmę się za immunologię... Ja na pewno nie żyję zdrowo... Brak czasu, duzo pracy, jem nieregularnie, na szybko i byle co... Aktywność fizyczna zrywami... Teraz zaczełam tą jogę regularnie 2 razy w tygodniu. Czasem wskoczę na rower... jak nie zwykły to stacjonarny, ale to wszystko...