reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

A nazwisko podasz? 😁
Cudowny lekarz to Pan Artur Drobniak.Niestety nie pracuje w zadnej klinice leczenia nieplodnosci-a szkoda😭Ale przyjmuje w roxnych prywatnyvh gabinetach.Jedt ginreologiem-endokrynologiem.Dzieku niemu jestem w tym mirjscu gdzie jestem a nie zwodzona przez szarlatana jakiegos.To mlody lekarz a tak empatyczny,ze przezywa razem ze mna wszystkie porazki i bardzo mnie wspiera.Nawet teraz kiedy trafilam do kliniki leczenia nieplodnosci jestem z nim w kontakcie bo powiedzial ze gdybymmiala jakis problem albo pytanie to zebym pisala.Napewno to on bedzie prowadzil moja ciaze🙂Sorki ze sie tak rozpisalam ale na temat tego lekarza to moge hymny pochwalne pisac😉
 
reklama
Ja z powodu endomendy straciłam jeden jajowod a w brzuchu przy zabiegu podobno było mnóstwo zrostow również z jelitem też miałam 3 inseminacje i 2 transfery a w czasie czekania na 3 okazało się że jestem w ciąży całkiem naturalnej. Jakimś cudem drugim jajowodem wszystko poszło i się udało chociaż przez 4 lata nie było efektów. Aktualnie mam skończone 18 tyg ciąży.
Będzie dobrze wylecz drogi moczowe może laparoskopowo jak będzie trzeba usuniesz najwieksze zrosty a potem od razu do dzieła. I na pewno też Ci się uda. Na szczęście jeśli masz strawne jajniki to do in vitro wystarczy jeszcze tylko macica i już. Więc dla Ciebie najważniejszy jest czas nie zwlekaj że staraniami ani jeden dzień dłużej niż to jest konieczne.
Hej dziewczyny. Jakiś czas temu śledziłam te forum. W trudnych momentach znalazłam tu wiele zrozumienia. Jestem po 2 nieudanych in vitro. Na wszystkie hormony reagowalam książkowo, zarodki świetnej jakości a mimo to dwa razy porażka. Było podejrzenie endometriozy ale do tej pory nikt jej nie widział. Az do teraz, okazało się że wszczepiła się w moczowód przez co zablokowała mi odpływ moczu z nerki. A to powoduje różne infekcje i nie jest wskazane w ciąży. Teraz jest plan farmakologicznego wyciszenia endometriozy, mam też założony cewnik który udrożnia odpływ z nerki. Wszędzie czytam jak to endometrioza niszczy nadzieję na bycie mamą.. Czy mialyscie podobne problemy? Czy mimo tak wrednej endometriozy udało Wam się zajsc w ciążę? Potrzebuje pozytywów[emoji18]
 
reklama
Do góry