reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Pamiętajcie cały czas że okres intubacji wirusa wynosi do 14 dni więc te zachorowania to są zakazani ok 2 tygodnie temu. Póki co nie ma co liczyć na spadek ilości zachorowań. W Polsce restrykcje trwają dopiero 2 tygodnie to jeszcze zdecydowanie za krótko. Ten wirus długo jest bez objawowy a jego materiał genetyczny wykrywaniu jest przez prawie 3 tyg po wystąpieniu objawów więc najbliższy miesiąc będzie niestety bardzo trudny chorych będzie coraz więcej tak samo jak i zgonów niestety.
No właśnie to jest przerażajace, we Francji tez ciagle przybywa osób chorych, ale wydaje mi się, ze sytuacja nie jest jeszcze aż tak poważna jak w Hiszpanii. Tez musimy mieć zaświadczenie jeśli chcemy wyjść, są kontrole. I bardzo dobrze, bo niektórzy wcale tego nie respektują. Ty lepiej nie wychodź.
Właśnie przeczytałam na pasku w tele ze koronawirus zabił dotychczas 25 tys osób [emoji22]
 
Będę trzymać kciuki. Ile teraz masz brać tego progesteronu?
Progesteron 3x3 pod język, 3x4 dopochwowo, estrofen 3x1, jeszcze mam 2 zastrzyki z prolutex. 😊😊Plus okazało się, że mam insulino odporność i od dziś sobie życie żywieniowe zmieniam plus mam lek po kolacji. Właśnie sprawdzałam indeksy glikemiczne i zaraz muszę coś kupić 😮😮😮😮 no ale zrobię wszystko co trzeba 😁😁😁
 
Progesteron 3x3 pod język, 3x4 dopochwowo, estrofen 3x1, jeszcze mam 2 zastrzyki z prolutex. 😊😊Plus okazało się, że mam insulino odporność i od dziś sobie życie żywieniowe zmieniam plus mam lek po kolacji. Właśnie sprawdzałam indeksy glikemiczne i zaraz muszę coś kupić 😮😮😮😮 no ale zrobię wszystko co trzeba 😁😁😁
No to faktycznie na maxa😊Bierz co trzeba i niech się ruszy✊Kiedy powtórkę robisz?
 
No właśnie to jest przerażajace, we Francji tez ciagle przybywa osób chorych, ale wydaje mi się, ze sytuacja nie jest jeszcze aż tak poważna jak w Hiszpanii. Tez musimy mieć zaświadczenie jeśli chcemy wyjść, są kontrole. I bardzo dobrze, bo niektórzy wcale tego nie respektują. Ty lepiej nie wychodź.
Właśnie przeczytałam na pasku w tele ze koronawirus zabił dotychczas 25 tys osób 😢
We Frnacji za dwa tygodnie ma byc najgorzej ;(
 
@Smętna30 wszystko u Ciebie dobrze?


Ojoj, kochana moja, miło że o mnie pamiętasz.

Próbuje się czymś zająć żeby nie dostać w głowę od koronawirusa bo jestem przerażona na samą myśl a na krew muszę jechać w tym tygodniu. A tata ciągle czyta i coś ogląda i chodzi i mi gada a ja panikować zaczynam... W sobotę posiałam część warzyw w ogródku, dziś się wzięłam od rana za gruntowne sprzątanie. Czuje się średnio, jeszcze tydzień temu chodziłam szczęśliwa, że świetnie się czuję i tylko piersi mnie bolą a od 3 dni mnie mdli jak się najem albo jak się zrobię głodna. Albo jak jakiś zapach poczuje który mi nigdy nie przeszkadzał. Dziś myślałam, że prysznica nie umyje jak poczułam zapach płynu. A marudzić nie chce bo dużo gorzej mają dziewczyny które mają stymulacja i transfery odwołane... Normalnie mi serce pęka jak myślę, że nie dość, że tak pod górkę z tym wszystkim idzie i tyle zdrowia i nerwów to kosztuje (o pieniądzach nie wspominając) to jeszcze takie dziadostwa z boku wyskakują...

@bazylia128 bardzo się cieszę, że wróciłaś i że macie plan działania ✊✊✊✊ i wierzę że ten jeden dzielny kropek będzie tym szczęśliwym ✊✊✊✊

A Ty jak się masz @Camilleka ?
 
Ojoj, kochana moja, miło że o mnie pamiętasz.

Próbuje się czymś zająć żeby nie dostać w głowę od koronawirusa bo jestem przerażona na samą myśl a na krew muszę jechać w tym tygodniu. A tata ciągle czyta i coś ogląda i chodzi i mi gada a ja panikować zaczynam... W sobotę posiałam część warzyw w ogródku, dziś się wzięłam od rana za gruntowne sprzątanie. Czuje się średnio, jeszcze tydzień temu chodziłam szczęśliwa, że świetnie się czuję i tylko piersi mnie bolą a od 3 dni mnie mdli jak się najem albo jak się zrobię głodna. Albo jak jakiś zapach poczuje który mi nigdy nie przeszkadzał. Dziś myślałam, że prysznica nie umyje jak poczułam zapach płynu. A marudzić nie chce bo dużo gorzej mają dziewczyny które mają stymulacja i transfery odwołane... Normalnie mi serce pęka jak myślę, że nie dość, że tak pod górkę z tym wszystkim idzie i tyle zdrowia i nerwów to kosztuje (o pieniądzach nie wspominając) to jeszcze takie dziadostwa z boku wyskakują...

@bazylia128 bardzo się cieszę, że wróciłaś i że macie plan działania [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] i wierzę że ten jeden dzielny kropek będzie tym szczęśliwym [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]

A Ty jak się masz @Camilleka ?
Ja jutro jadę na nifty. Miałam scysję z laboratorium, bo miało być pobranie w domu a okazuje się że nie na moim zadupiu i zapomnieli mnie o tym powiadomić. Zadzwoniła do mnie pielęgniarka żebym na pewno była na 8rano a ja do niej że to ona ma być u mnie przecież... to byśmy na siebie czekały... więc pełna przerażenia wypełzam jutro z jaskini[emoji52][emoji58][emoji23][emoji23]
 
Ja jutro jadę na nifty. Miałam scysję z laboratorium, bo miało być pobranie w domu a okazuje się że nie na moim zadupiu i zapomnieli mnie o tym powiadomić. Zadzwoniła do mnie pielęgniarka żebym na pewno była na 8rano a ja do niej że to ona ma być u mnie przecież... to byśmy na siebie czekały... więc pełna przerażenia wypełzam jutro z jaskini[emoji52][emoji58][emoji23][emoji23]

Ja wciąż czekam na wyniki NIPT
 
reklama
Do góry