reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja niestety jakoś nie liczę na cud, choć wiadomo, ze się zdarzają. Dziś 10dpt blastki, wiec wynik powinien wyglądać zupełnie inaczej.
Widocznie faktycznie coś mam skopane w tej immunologii, skoro 2 raz zaskakuje i po chwili się wszystko sypie.

Najgorsze, ze mój mąż sprawdził wyniki, kupił mi kwiaty i powiedział mi, ze się udało. Ja nie wytłumaczyłam mu łopatologicznie, ila ma byc, żeby można się było cieszyc. I powiem wam, ze przez 10min byłam taka szczęśliwa. Do momentu aż sama nie spojrzałam na wyniki. A teraz jakoś nawet płakać nie potrafię. Czasami h...owe to zycie strasznie.
Wierz mocno... Może kropek cię zaskoczy.... A jak u ciebie z immunologia? Badalas? Na jakich lekach byłaś?
 
U mnie tez niestety chyba się nie udało - beta 8,6. Niby jest, ale tyle dni po transferze niemozliwe wręcz, ze tak niska. Mam powtórkę, czyli doszło do implantacji i pozniej beta spada. Wiadomo, ze powtórzę badanie, ale to pewnie tylko formalność.
A jakie miałaś zalecenia od Paśnika? Nie poddawaj się może jeszcze będzie ok :*
 
Kochana naprawione i do boju!!!
Z dodatkowych rzeczy moge Ci polecic picie kurkumy z woda codziennie rano i wieczorem (potrafi zdzialac cuda dluzej stosowana) plus dietka (pewnie to wiesz ale warto przypomniec..) trzymam kciuki zeby po laparo teraz udalo Ci sie!![emoji1320][emoji1320][emoji1320]
Asiu stosujesz jakąś dietę na insulinooporość? Można to czymś zbić po za dieta?
 
Wierz mocno... Może kropek cię zaskoczy.... A jak u ciebie z immunologia? Badalas? Na jakich lekach byłaś?
A jakie miałaś zalecenia od Paśnika? Nie poddawaj się może jeszcze będzie ok :*
Moje zalecenia to szczepienia. Zdecydowałam się na transfer bez i teraz chyba się okaze, ze niepotrzebnie ryzykowałam.
Mam Acard, Neoparin, encorton 10mg, 2 butle intralipidu w dniu transferu. Sama się zaczynam zastanawiać, ze to albo za mało albo mogłam brac steryd i intralipid wcześniej.

Dziś robie powtórkę i zobaczymy co wyjdzie.
 
Asiu stosujesz jakąś dietę na insulinooporość? Można to czymś zbić po za dieta?

No ja staram sie ogolnie zdrowo w miare jesc
Choc tej insulinooopornosci nie mam stwierdzonej...:/
dieta przeciwzapalna jest dobra na nasze sprawy
Codziennie warzywa surowe lub pieczone lub gotowane (kalafior brokul) szpinak blenduje z sokiem jablkowym
Zielona herbata
Malo miesa i nabialu, ryby za to
Razowe pieczywo ale malo go ha np kanapki z awokado
Kasze np healthy mix, soczewice itp
Kurkuma i sok z aronii (killer antyoksydantow. Wino wskazane)
Malo cukrow a juz zero przetworzonych, gorzka czekolada ze slodyczy
Ogorki kwaszone
Soki warzywne pije pomidorowe np
Tyle ze mam dni slabosci [emoji3] czasem siemie lniane rowniez zalewam wrzatkiem
No nie wiem czy to cos da ale w sumie troche przywyklam... waga leci od razu uprzedzam:)
 
reklama
Hej dziewczyny. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej po nieudanym transferze. Nie mamy mrożaków, więc czekamy 3 cykle i we wrześniu będziemy podchodzić drugi raz do całej procedury od początku... U nas jest złe nasienie męża. Niby lekarze mówili, że na to nie ma tabletek, ale dzisiaj usłyszałam, żeby jednak mąż je suplementował. 200 zł na miesiąc tabletki... ale same wiecie, że pieniądze w tym wypadku to nie wszystko... Nie zaszkodzi, może chociaż trochę pomoże. Wcześniej mąż suplementował przez 4 m-ce ale nic nie pomogło... Zobaczymy. Może jakościowo będą lepsze te naboje ;-)
Poza tym dr nie ma żadnego nowego planu, przynajmniej na razie nic o tym nie mówił. Będzie bliżej września to będziemy omawiać co i jak. Ja dzięki forum wiem dużo więcej i sama będę chciała troszkę inaczej do tego podejść. Bardziej już rozsądnie a nie strachliwie :)

A teraz trzeba się relaksować ile wlezie i postarać się żyć normalnie.
Relaksuj się odpoczywaj a we wrześniu wielki powrót po marzenia ☺️
 
Do góry