reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
O Pani, czego ja nie miałam teraz.
Szczepienia limfocytami męża, potem doszczepianie od dawcy, łącznie 6x
Intralipid w 5dc, w przeddzień transferu, 2 tyg po i 4tyg po
Accofil 5 dni przed transferem domacicznie, od 2dpt co 3 dni podskórnie - do końca 6tc
Neoparin najpierw 0,4, potem 0,6, później 0,8 i teraz do końca ciąży 0,6
Cykl sztuczny na estrofemie 3x1
do transferu crinone 2x1 + duphaston 3x1
po pozytywnej becie prog był nisko więc dodatkowo dupek + prolutex 1x, później prolutex zwiększony na 2x1, po krwotoku zmiana crinona na luteinę podjęzykową. W dniu krwotoku kroplówka z atosibanuPrzed transferem naćpałam się relanium, spasmoliną, mefacitem i nospą.
Potem do bety prawie cały czas spasmolina 3x1 i mefacit 3x1, później doraźnie

Az strach się pytać o koszty :(
 
Aha myslalm ze moze cos mozna. No dobra bedzie trzeba sie jalos ogarnac i uspokoic ;) a po punkcji?
po punkcji jak cię będzie bolało to może dadzą kroplówkę przeciwbólową, ewentualnie ytaj lekarza co możesz. Ja akurat nic nie brałam, bo nie bolało. Chociaż miałam jakieś kroplówki podpięte, ale w sumie nie wiem co to było, czy tylko nawodnienie czy rozpuścili tam jakiś magiczny środek
 
po punkcji jak cię będzie bolało to może dadzą kroplówkę przeciwbólową, ewentualnie ytaj lekarza co możesz. Ja akurat nic nie brałam, bo nie bolało. Chociaż miałam jakieś kroplówki podpięte, ale w sumie nie wiem co to było, czy tylko nawodnienie czy rozpuścili tam jakiś magiczny środek
Aha dzieki
 
Kochana pokaż brzuszek.. . Jak się czujesz ?
Fizycznie rewelacyjnie, psychicznie wiadomo, ze zawsze gdzies jakas schiza siedzi. A co u Was? Jak Blazejek rosnie? Starszy nadal zachwycony czy zazrdrosny? ;)
Pozdrawiamy 22+6 :)
 

Załączniki

  • Screenshot_2019-05-10-09-42-44.png
    Screenshot_2019-05-10-09-42-44.png
    305,4 KB · Wyświetleń: 124
Nie wiem czego się tak boję, wiem że to dożylnie nie może być pęcherzyka. Jakiś taki wewnętrzny opór mam, ale u hematologa wszystko wyszło okej i nawet dawka nadal ta sama więc jeden problem z głowy. Choć muszę być stale monitorowana.

Dziś oddałam krew i mam nadzieję, że progesteron na tyle będzie wysoki by móc odstawiać leki.

@dżoasia brzuszek pierwsza klasa [emoji106] jest co głaskać. Ahhh i pewnie ładnie też faluje [emoji7][emoji7]
 
reklama
Nie wiem czego się tak boję, wiem że to dożylnie nie może być pęcherzyka. Jakiś taki wewnętrzny opór mam, ale u hematologa wszystko wyszło okej i nawet dawka nadal ta sama więc jeden problem z głowy. Choć muszę być stale monitorowana.

Dziś oddałam krew i mam nadzieję, że progesteron na tyle będzie wysoki by móc odstawiać leki.

@dżoasia brzuszek pierwsza klasa [emoji106] jest co głaskać. Ahhh i pewnie ładnie też faluje [emoji7][emoji7]
taak, póki co to jest wytrząsanie sadła hahah :p ale i tak uwielbiam ten widok :D
 
Do góry