reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

To chyba coś nie tak działa. Mam rozumiec , ze masz glukometr... zjadłas cos i zmierzyłas cukier po godz i potem po dwóch...
Więc po godzinie wynik powinien byc mniejszy niz 140 , a po dwóch jeszcze mniejszy. Jak ja sprawdzałam u siebie to po 1 godz wynik 125 np a po dwóch było juz poniżej 100.
Wszystko też zalezy co zjadłas i ile. Ale cukier powinien spadac nie rosnąc. Powinnas również zmierzyc rano na czczo.
Nie jadłam nic bo byłam na czczo tylko kazali mi wypić ta glukoze. Zadała też cukier i tam mi spadło na czczo było 93, po h 174, po 2h 123
 
reklama
Nie jadłam nic bo byłam na czczo tylko kazali mi wypić ta glukoze. Zadała też cukier i tam mi spadło na czczo było 93, po h 174, po 2h 123
o już lepiej.. na czczo 93 za wysoko , po godz mniej niz 180 więc ok , po 2 mniej niz 140 więc ok. I teraz ważne na czczo czy zachowałas odpowiedni odstep godzinowy ?
 
o już lepiej.. na czczo 93 za wysoko , po godz mniej niz 180 więc ok , po 2 mniej niz 140 więc ok. I teraz ważne na czczo czy zachowałas odpowiedni odstep godzinowy ?
No tak chyba tak tzn najpewniej co do minuty. Ale ta insulina to masakra chyba. Tyle lat się staram może znalazłam przyczynę. To się da jakoś wyleczyć?
 

Załączniki

  • 15487960658763325360192369999916.jpg
    15487960658763325360192369999916.jpg
    947,5 KB · Wyświetleń: 68
Moj gin kazał brać progesteron jak przed transferem, czyli 400mg dziennie ale ja brałam więcej bo miałam straszny niedobor i wolałam nie ryzykować. Wg tych norm mam za mało ale z tego co inni piszą to nie ma tragedii. Chyba zostanę przy tych dawkach które mam i powtórzę badanie za kilka tygodni. A kojarzycie kiedy łożysko przejmuje produkcję progesteronu?

Od 12 tygodnia, ale ja ze sztucznego progesteronu zeszłam w 15-16 tygodniu dopiero, bo stopniowo odstawilam leki. Najpierw odstawilam duphaston a potem zmniejszałam luteine. Po odstawieniu duphastonu i po całkowitym odstawieniu luteiny mój gin badał mi poziom progesteronu we krwi, żeby upewnić się, że wszystko działa. Ale w podobnym czasie co ja odstawiala progesteron @Mieciu85 i u niej była potrzeba dużo dłuższej suplementacji. Każdy organizm jest inny.
 
reklama
Dziękuję Kochana! Jestem po 4 inseminacjach, 1 stymulacji w Gamecie w Łodzi- protokół długi (niestety bez transferu - nieprawidłowe kom jajowe)- wtedy Dr Radwan nie dawał nam szans na nic, mówił o banku kom. jajowych. Nie poddaliśmy się. Dalej leczyliśmy się chwile w Angelius w Katowicach a potem w Antrum w Bytomiu - tam 2 transfery (1 transfer protokół krótki 5 kom. jajowych, 3 obumarły transferowano 2 morule - bez efektu, ale tez moje TSH ponad 5 [może to było przyczyną], nie sprawdzono wcześniej bo bylo ok, a 2 transfer - pobrani 5 kom, 3 obumarły, 2 zamrozono bo miałam zespół hiperstymulacji i brałam Diostinex (KOSZMAR), transfer z 2 mrożaczków: 1 morula 1 blas. - bez efektu, ale powikłane zapaleniem pęcherza z kolką nerkową). Nie mamy żadnych zarodków crio. Poza tym jestem po radiojodzie w 2015r z powodu nadczynności tarczycy - obecnie niedoczynność - biorę Letrox. Nigdy nie byłam w ciąży. Miałam laparoskopię, histeroskopię, drożność jajowodów - wszystko ok, nasienie męża przebadane 6x - OK. Nie byłam konsultowana immunologicznie, nie brałam nigdy sterydów. AMH z 08.2018r 2,07...
Kurcze nie zła ta Twoja historia Ptaszynka. Widziałam, że dziewczyny Co już dużo podpisały...
Moje udane ivf jest od P Radwana z Gamety też. Dziwię się, że tak od razu się u Ciebie poddał..?
Myślę, że dziewczyny Ci tutaj dobrze radzą skoro meza ciężko do KD przekonać. Powalcz jeszcze a jak by nie wyszło to może i mąż dojrzeje do decyzji...
 
Do góry