Nie jadłam nic bo byłam na czczo tylko kazali mi wypić ta glukoze. Zadała też cukier i tam mi spadło na czczo było 93, po h 174, po 2h 123To chyba coś nie tak działa. Mam rozumiec , ze masz glukometr... zjadłas cos i zmierzyłas cukier po godz i potem po dwóch...
Więc po godzinie wynik powinien byc mniejszy niz 140 , a po dwóch jeszcze mniejszy. Jak ja sprawdzałam u siebie to po 1 godz wynik 125 np a po dwóch było juz poniżej 100.
Wszystko też zalezy co zjadłas i ile. Ale cukier powinien spadac nie rosnąc. Powinnas również zmierzyc rano na czczo.
reklama
sunrisea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2016
- Postów
- 655
To było po obciążeniu glukozą??? Ten pierwszy wynik .. to z niebaNa czczo 13.4 uil/ml
Po godzinie 123 uil/ml
Po dwóch godzinach 141 uIL/ml
Takie złe te wyniki? Boję się![]()
I nie mam glukometru bo nigdy tego nie badał nikt mi nawet tego nie zaproponował sama to wymyśliłam.Nie jadłam nic bo byłam na czczo tylko kazali mi wypić ta glukoze. Zadała też cukier i tam mi spadło na czczo było 93, po h 174, po 2h 123
sunrisea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2016
- Postów
- 655
o już lepiej.. na czczo 93 za wysoko , po godz mniej niz 180 więc ok , po 2 mniej niz 140 więc ok. I teraz ważne na czczo czy zachowałas odpowiedni odstep godzinowy ?Nie jadłam nic bo byłam na czczo tylko kazali mi wypić ta glukoze. Zadała też cukier i tam mi spadło na czczo było 93, po h 174, po 2h 123
No tak chyba tak tzn najpewniej co do minuty. Ale ta insulina to masakra chyba. Tyle lat się staram może znalazłam przyczynę. To się da jakoś wyleczyć?o już lepiej.. na czczo 93 za wysoko , po godz mniej niz 180 więc ok , po 2 mniej niz 140 więc ok. I teraz ważne na czczo czy zachowałas odpowiedni odstep godzinowy ?
No tak chyba tak tzn najpewniej co do minuty. Ale ta insulina to masakra chyba. Tyle lat się staram może znalazłam przyczynę. To się da jakoś wyleczyć?
Załączniki
sunrisea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2016
- Postów
- 655
Przede wszystkim warto wybrac się do diabetologa pokazac mu swoje wyniki i powiedziec jak sie odzywiasz itp itd. Insulina to nie masakra.No tak chyba tak tzn najpewniej co do minuty. Ale ta insulina to masakra chyba. Tyle lat się staram może znalazłam przyczynę. To się da jakoś wyleczyć?
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Moj gin kazał brać progesteron jak przed transferem, czyli 400mg dziennie ale ja brałam więcej bo miałam straszny niedobor i wolałam nie ryzykować. Wg tych norm mam za mało ale z tego co inni piszą to nie ma tragedii. Chyba zostanę przy tych dawkach które mam i powtórzę badanie za kilka tygodni. A kojarzycie kiedy łożysko przejmuje produkcję progesteronu?
Od 12 tygodnia, ale ja ze sztucznego progesteronu zeszłam w 15-16 tygodniu dopiero, bo stopniowo odstawilam leki. Najpierw odstawilam duphaston a potem zmniejszałam luteine. Po odstawieniu duphastonu i po całkowitym odstawieniu luteiny mój gin badał mi poziom progesteronu we krwi, żeby upewnić się, że wszystko działa. Ale w podobnym czasie co ja odstawiala progesteron @Mieciu85 i u niej była potrzeba dużo dłuższej suplementacji. Każdy organizm jest inny.
reklama
Sol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2017
- Postów
- 1 914
Kurcze nie zła ta Twoja historia Ptaszynka. Widziałam, że dziewczyny Co już dużo podpisały...Dziękuję Kochana! Jestem po 4 inseminacjach, 1 stymulacji w Gamecie w Łodzi- protokół długi (niestety bez transferu - nieprawidłowe kom jajowe)- wtedy Dr Radwan nie dawał nam szans na nic, mówił o banku kom. jajowych. Nie poddaliśmy się. Dalej leczyliśmy się chwile w Angelius w Katowicach a potem w Antrum w Bytomiu - tam 2 transfery (1 transfer protokół krótki 5 kom. jajowych, 3 obumarły transferowano 2 morule - bez efektu, ale tez moje TSH ponad 5 [może to było przyczyną], nie sprawdzono wcześniej bo bylo ok, a 2 transfer - pobrani 5 kom, 3 obumarły, 2 zamrozono bo miałam zespół hiperstymulacji i brałam Diostinex (KOSZMAR), transfer z 2 mrożaczków: 1 morula 1 blas. - bez efektu, ale powikłane zapaleniem pęcherza z kolką nerkową). Nie mamy żadnych zarodków crio. Poza tym jestem po radiojodzie w 2015r z powodu nadczynności tarczycy - obecnie niedoczynność - biorę Letrox. Nigdy nie byłam w ciąży. Miałam laparoskopię, histeroskopię, drożność jajowodów - wszystko ok, nasienie męża przebadane 6x - OK. Nie byłam konsultowana immunologicznie, nie brałam nigdy sterydów. AMH z 08.2018r 2,07...
Moje udane ivf jest od P Radwana z Gamety też. Dziwię się, że tak od razu się u Ciebie poddał..?
Myślę, że dziewczyny Ci tutaj dobrze radzą skoro meza ciężko do KD przekonać. Powalcz jeszcze a jak by nie wyszło to może i mąż dojrzeje do decyzji...
Podziel się: