Powodzenia w testowaniu za tydzień!
Dziękuje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Powodzenia w testowaniu za tydzień!
Hej Asia. Ja robiłam badania w diagnostyce i miałam dopiero po 24h! Ale warto bylo czekać Z drugim badaniem dopłaciłam 10 zł i było za 3 godziny. Robiłam test w 6 i 7dpt i były negatywne, blada kreska była w 10dpt. Trzymam kciuki!No wlasnie, mialam tu napisac ale bylam w podrozy prawie 5 godzin i kurde jak wariatka sprawdzalam email co chwila a tu dupa
Zla jestem bo mielismy umowione ze nawet bedzie drozej kosztowac a ze mieli przyslac wyniki, jutro oficjalnie nie pracuja ale jak oddawal krew to pielegniarka cos mowila ze jutro rano pracuje, i tu moja nadzieja. Nawet do mnie nie napisali, oni wala ze dla nas to takie wazne ... Najbardziej sie martwie ta morfologia bo obiecalam Pasnikowi wyslac po podaniu zastrzyku i mial mi mowilc czy dalej podawac. A w niedziele mam zrobic kolejna dawke, a jak mi nie wysla to nie ma szansy aby skonsultowac z Pasnikiem bo wyniki beda dopiero w poniedzialek.
A w ogole pytanie jakiego dnia test moze cos pokazac, jutro (a w sumie dzis) juz jest 7dpt, testow nie mam to musimy do apteki jechac. Ale czy z nie porannego moczu moze w ogole cos wyjsc? Czy musze do niedzieli czekac na poranny mocz? Ogolnie to nic nie czuje, troche watpie czy sie udalo, ale chce juz wiedziec aby sie juz oswoic z ta mysla i ze smutku grzanca na rynku swiatecznym sie napic, choc mam nadzieje ze nie bedzie potrzeby opijac smutkow
Nie wiem czemu...U mnie beta nie spada po ostatniej biochemii więc w tym miesiącu tabletki anty. A u was czemu się nie przyjęło?
Doktor Chęciński. Zrobiłam sobie sama krzywą insulinowo-glukozową i żaden lekarz z klinik nie widział problemu w wynikach. Patrzyli na mnie jak osobę, która sobie coś wymyśla. Bo przecież jestem szczupła... Trochę to uśpiło moją czujność. Ale jak po 4 stymulacji znowu był dramat z komórkami i zarodkami, to nie miałam nic do stracenia. Gin nie chciał mnie już stymulować, twierdząc, że zostają tylko KD. Poszłam do dra Chęcińskiego. Złapał się za głowę. Twierdził, że nie było szans... Przepisał mi metforminę 750 mg xr i 500 zwykłą i bromergon/dostinex na wysoką prolaktynę. Do tego dieta bez owoców, niektórych warzyw i cukru - mocno białkowa. i duże dawki wit. D, a+e oraz kwadu foliowego. Mówił, że powinno się coś zadziać w przeciągu 3 miesięcy. Nie wierzyłam. Od dłuższego czasu brałam też castagnus i ćwiczyłam trochę na orbitreku. Zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu. Dzisiaj będę sprawdzać czy jest przyrost bety. Ale bez względu na to, co się dalej stanie... dla mnie to już cud. Wczoraj byłam na wizycie u dra i zmienił mi dawkowanie. Zostaje metformina xr ale 500 mg i mam pomału schodzić z dostinexu. Mam też już nie brać witamin. Dieta zostaje. Może komuś te informacje się przydadzą. Po długiej walce i braku ustalonych przyczyn, przy teoretycznie dobrych wynikach hormonów, czyli przy bezpłodności tzw. idiopatycznej, myślę, że to może być dobry trop i warto sprawdzić. Miłej soboty wszystkim życzę@Dgd zdradzisz kochana co to za magik ten diabetolog i co takiego Ci doradził?
@Dgd krzymam kciuki za przyrost, niech ten cud trwaDoktor Chęciński. Zrobiłam sobie sama krzywą insulinowo-glukozową i żaden lekarz z klinik nie widział problemu w wynikach. Patrzyli na mnie jak osobę, która sobie coś wymyśla. Bo przecież jestem szczupła... Trochę to uśpiło moją czujność. Ale jak po 4 stymulacji znowu był dramat z komórkami i zarodkami, to nie miałam nic do stracenia. Gin nie chciał mnie już stymulować, twierdząc, że zostają tylko KD. Poszłam do dra Chęcińskiego. Złapał się za głowę. Twierdził, że nie było szans... Przepisał mi metforminę 750 mg xr i 500 zwykłą i bromergon/dostinex na wysoką prolaktynę. Do tego dieta bez owoców, niektórych warzyw i cukru - mocno białkowa. i duże dawki wit. D, a+e oraz kwadu foliowego. Mówił, że powinno się coś zadziać w przeciągu 3 miesięcy. Nie wierzyłam. Od dłuższego czasu brałam też castagnus i ćwiczyłam trochę na orbitreku. Zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu. Dzisiaj będę sprawdzać czy jest przyrost bety. Ale bez względu na to, co się dalej stanie... dla mnie to już cud. Wczoraj byłam na wizycie u dra i zmienił mi dawkowanie. Zostaje metformina xr ale 500 mg i mam pomału schodzić z dostinexu. Mam też już nie brać witamin. Dieta zostaje. Może komuś te informacje się przydadzą. Po długiej walce i braku ustalonych przyczyn, przy teoretycznie dobrych wynikach hormonów, czyli przy bezpłodności tzw. idiopatycznej, myślę, że to może być dobry trop i warto sprawdzić. Miłej soboty wszystkim życzę
A ty Surykaciu miałaś jakąś wizytkę teraz czy dopiero będziesz mieć?
Hej Asia. Ja robiłam badania w diagnostyce i miałam dopiero po 24h! Ale warto bylo czekać Z drugim badaniem dopłaciłam 10 zł i było za 3 godziny. Robiłam test w 6 i 7dpt i były negatywne, blada kreska była w 10dpt. Trzymam kciuki!
Dziewczyny wczoraj zrobiłam betę 9dpt wynik 422 . Nie za duża trochę?