reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
No i lipa, 12 dpt 24,94, dzisiaj 14 dpt 54,49. Po ostatnim przyroście 5 krotnym, teraz dwukrotny. Ech, do dupy to wszystko. :(
Justynka jest jak jest, wiadomo, najgorsze ze mówimy o 14 dniu i wszystko tak opóźnione. Przyrosty bardzo ładne, często na początku bardzo szybko leci ta beta potem się normuje. Ale cholera późno...
Co robisz?
 
reklama
Justynka jest jak jest, wiadomo, najgorsze ze mówimy o 14 dniu i wszystko tak opóźnione. Przyrosty bardzo ładne, często na początku bardzo szybko leci ta beta potem się normuje. Ale cholera późno...
Co robisz?
Na razie pokłóciłam się z mężem o pranie. ;) nie wiem, kuźwa, nie mam już miejsca na wkłucia. Mam taki mało przebiegły plan, żeby nie badać bety i zobaczyć, co się stanie, ale to bez sensu. W środę idę do mojej gin, porozmawiam z nią, co dalej, jak ona to widzi. Przecież, to już zakrawa o kpinę te moje bety albo ich brak. Jestem zła jak nie wiem. Zwłaszcza, że pozwoliłam sobie na wiarę w pozytywne zakończenie. Ech.
 
Do góry