Rezygnujemy ze sterydu na pewno, jak chcemy transfer w przyszłym cyklu to zostają tylko te immunoglobuliny - szczepień nie negował, wg niego są równoważne z wlewami jeśli chodzi o działanie i skuteczność, ale wiadomo, że dłużej trwają i teoretycznie nie dają pewności, czy zadziałają od razu czy trzeba będzie doszczepiać. Ale to wyraźnie zostawił do mojej decyzji, nie tak jak tamten, że się uparł, że nie i koniec. Ale, wlew zrobimy jednak przed transferem - i to też moja decyzja, bo jeśli z każdego poprzedniego była ciąża to chyba mogę zaryzykować. Jak nie będzie implantacji, to juz na wieki wieków amen odpuszczę temat immunglobulin. Dodatkowo przepisał metforminę, bo dla niego ta insulina i glukoza jednak wysoka jest, dla tamtego nie było w tym problemu. Zapomniała durma pała tylko zapytać o heparynę, ale to już następnym razem "wyłudzę"

Na duży plus to to, że wizytę zaczął od dokładnego przeglądu badań
Nieee no, coś trzeba, żeby potem można było nadrabiać, a nie dążyć do trzycyfrowej liczby

Nad kibelkiem mam nadzieję, że po prostu utrzymam wagę a nie będę tyć od początku
Cykl oczywiście sztuczny bo naturalny też u mnie jest jak sztuczny - brak owu, no i endo jak na lekarstwo - 4mm dziś tylko :/