reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny, nie sposób was nadrobić po kilkudniowej nieobecności
Ja powtarzałam betę w 9dpt była ok. 440, potem jeszcze 2 stycznia 13 dpt już prawie 1600 więc rośnie ładnie....
ale teraz mam dopiero wizytę z usg 18 stycznia i oczywiście już mam schizy że piersi nie bolą, że nie jest mi niedobrze itd i że na pewno coś się niedobrego dzieje.... już tak chyba będzie, pierwsza ciąża mi obumarla więc stres zostanie na całe życie... mąż mnie ochrzania i przypomina że z synkiem w ciąży też tak swirowalam a wszystko było dobrze... no ale dopóki nie zobaczę bijacego serduszka a potem końca 13 tc to nie odetchne...
 
Własnie od jakiegoś czasu chodzi za mną Tajemnica Szczescia. ŚP moja Babcia ją odmawiała i do niej kiedyś namawiała. Musze poszukać tej książeczki.Dałaś radę żadnego dnia nie opuścić? Bo wtedy trzeba od początku :)
Ja bylam wtedy mloda, chodzilam do gimnazjum, nie zawsze mialam sile odmowic calosc ale staralam sie na drugi dzien nadrobic, tak ze codziennie chociaz kawalek odmawialam, ale nie bylo tak, ze mialam dzien totalnej przerwy. Moze to i nie do konca poprawnie bylo ale prosba zostala wyslychana, a przynajmniej chce wierzyc, ze to dzieki tej modlitwie:) kiedys zaczelam odmawiac drugi raz ale zrezygnowalam po 2 tyg... :(
 
Za pierwszym razem się udało ? U nas pobrano rylko 3 komórki i dwie były idealne a trzecia przestała się dzielić podano mi dwie w 2 dobie ale nic z tego nie wyszło,niby ze mną wszystko Ok a komórek jakoś mało i jeszcze się jej nie spodobało w brzuchu mąż ma azospermie:/ boje się podchodzić żeby znów się nie rozczarować ale nic innego mi nie pozostaje :(
Nie nie.. pierwsza procedurę miałam w Białymstoku szłam długim protokolem .. podano mi 5dniowa blastocyte i dowiedziałam się że żadnych mrozakow nie mam oprócz tego który mi podali no więc czekałam do bety..niestety negatywna .. była rozpacz ale szybko zaczęłam działać- zdecydowałam się na zmianę kliniki i tak trafiłam do fertimedica w Warszawie no i tam krótki protokół ..mi w ogólnie opornie jaja rosną... sa jakies oporne ;) .. pani doktor powiedziała że jak będą obumieraly to tym razem podajemy w 3 dobie i tak się stało - szybka decyzja transfer 3dniowego zarodka udany! No i też mi z tej procedury nie zostały żadne mrozaki więc jak będę chciała walczyć o rodzeństwo to muszę zacząć 3pelna procedurę
 
Nie mam pojecia co to sa te mediany :p ja hcg mam 115 a te bialko pappa zero osiemset z malym haczkiem, nie pamietam dokladnie.
Ale to są wartości które nic nie mówią. Dopiero po przeliczeniu na mediany da się tym operować i porównywać. Przelicza lekarz mający certyfikat i odpowiedni system komputerowy wprowadzając różne twoje dane. Między innymi kiedy to badanie było robione. Bez odpowiedniego programu nie da się tego wyliczyć, kiedyś próbowałam ale okazywało się ze dziewczyny z podobnymi stężeniami miały mocno różne mediany wyliczane.
Bez median i bez wyniku prawdopodobieństwa nie masz wyniku testu pappa. Masz tylko surowe dane z laboratorium.
 
Ja bylam wtedy mloda, chodzilam do gimnazjum, nie zawsze mialam sile odmowic calosc ale staralam sie na drugi dzien nadrobic, tak ze codziennie chociaz kawalek odmawialam, ale nie bylo tak, ze mialam dzien totalnej przerwy. Moze to i nie do konca poprawnie bylo ale prosba zostala wyslychana, a przynajmniej chce wierzyc, ze to dzieki tej modlitwie:) kiedys zaczelam odmawiac drugi raz ale zrezygnowalam po 2 tyg... :(
A co to za modlitwa tajemnica szczęścia na co to jest I gdzie można znaleźć
 
reklama
Do góry