Ja niestety nie mogę zrezygnować. Trudno by mi było o pracę potem a poza tym po prostu nas nie stać - mamy kredyt na dom, na samochód, pożyczkę na leczenie u wujka. Nie dalibyśmy w żaden sposób razy. Teraz moja praca jest bardzo ważna.
Embriolog podniósł mnie na duchu, jakoś lepiej mi się zrobiło, poza tym podbrzusze mnie pobolewa, no i wiadomo huśtawka nastrojów. Raz liczę że się uda po chwili dół że pewnie znowu będzie lipa i tak na okrągło. Dziś dzwoniłam do Lewego Pani miała oddzwonić dziś lub jutro. Na razie nie dzwoniła jak jutro nie zadzwoni to w środę się przypomnę. Miejsce jest i tak dopiero pod koniec listopada więc wolę na wszelki wypadek już sobie je zaklepać. Pod koniec tygodnia będę też dzwonić do Mańki z Katowic żeby i z nim na konsultację się umówić. Tak na wszelki wypadek.