reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Szczerze nie :p faktycznie udało się za 1 razem
Robiłam badania które nawet nie były później sprawdzone no kilka jest rzeczy co mi się nie podoba, mąż to nie może patrzeć już na tą klinikę bo mówi,że tylko kasy chcą i nic więcej

Ja z Invimedu z Warszawy jestem, i nie zgodzę się z Roksii do końca. Oni badania dostają od razu do naszych kart pacjenta. Może i mało kameralna atmosfera, ale mają doświadczenie w tym co robią - patrz nam obu za pierwszym razem się udało.
 
Pary po nieudanym IUI myślą, że są w bardzo złej sytuacji bo im IUI nie wyszło. Skuteczność IUI to maksymalnie 20%. A jak jest problem to zaledwie 6%. IVF ma nawet 50% skuteczności na procedurę.
Ale mi właśnie wyszła druga tylko ze ciąża była w jajowodzie i w styczniu usunęli jajowod zachowali. Walczymy już kilka lat bez skutku
 
Szczerze nie :p faktycznie udało się za 1 razem
Robiłam badania które nawet nie były później sprawdzone no kilka jest rzeczy co mi się nie podoba, mąż to nie może patrzeć już na tą klinikę bo mówi,że tylko kasy chcą i nic więcej
Też mam trochę takie wrażenie ale spróbuję
 
Ja z Invimedu z Warszawy jestem, i nie zgodzę się z Roksii do końca. Oni badania dostają od razu do naszych kart pacjenta. Może i mało kameralna atmosfera, ale mają doświadczenie w tym co robią - patrz nam obu za pierwszym razem się udało.
Pamiętaj to warszawa a są tu dziewczyny które uciekły z Invimedu z Wrocławia. Zależy też od lekarza moja doktor ma jednym słowem w dupie mnie.
 
Ja z Invimedu z Warszawy jestem, i nie zgodzę się z Roksii do końca. Oni badania dostają od razu do naszych kart pacjenta. Może i mało kameralna atmosfera, ale mają doświadczenie w tym co robią - patrz nam obu za pierwszym razem się udało.
Gratuluję wam obu i wszystkim tutaj bo wiem jakie to musi być szczęście
 
Są rzeczy ważne i wazniejsze. Kasy może nie być na samochód czy kupno mieszkania ale jak macie potrzebę bycia rodzicami to spod ziemi wykopiecie.
Masz rację. Wiesz ona zaczęła ze mną rozmowę ze już jej koleżanka zbiera ubranka wyprawkę dla nas. Żebym może lepiej do lekarza na nfz chodziła no i ze jej koleżanka jest po in vitro i wtedy ja jej mówię czy jest przeciwna a ona że nie no i ja na to że my też jesteśmy. Po prostu męczyła się z tym tylko nie wiem czy to nie zawxzesnie
 
Juiita1234 me
Ale mi właśnie wyszła druga tylko ze ciąża była w jajowodzie i w styczniu usunęli jajowod zachowali. Walczymy już kilka lat bez skutku
To tym bardziej zrobiłabym biopsje. Plemniki z biopsji sa "gorsze" jakosciowo, niz uzyskane sposób klasyczny. Dzieci oczywscie tak samo cudne jak z naturalsów:-p ale to ze ty jestes zdrowa daje wam bardzo duze sanse powodzenia. Gorzej jakbyscie oboje mieli problem, ale i takie pary tu były i wywalczyły swoje maleństwa:-p
Ja cały czas mówiłam, ze jak trzeba bedzie to pójde po to dziecko do piekła i z powrotem:-p
 
Jak by nie to forum bo bym nic nie wiedziała, i wydaje mi się, że udało mi się za pierwszym razem jakiś procent to moja zasługa i wasza tu bo moja doktor nic nie mówiła o nospie jak plamienie dostałam w dupie mnie miała nawet gadać nie chciała bo ma pacjentów, a ja ku... to kto jestem. A w dniu transferu jakie jaja miałam, że nie byłam wpisana na tranfer i siedziałam godzinie pod gabinetem doktor z oczami kota ze szreka, czy będzie transfer, cxy nie mąż byk tak wkur...., że mówi pójdzie do sądu i zaraz zrobię tu taka aferę, że maskara więc nie mam dobrego zdania o tej klinice
 
reklama
Juiita1234 me

To tym bardziej zrobiłabym biopsje. Plemniki z biopsji sa "gorsze" jakosciowo, niz uzyskane sposób klasyczny. Dzieci oczywscie tak samo cudne jak z naturalsów:-p ale to ze ty jestes zdrowa daje wam bardzo duze sanse powodzenia. Gorzej jakbyscie oboje mieli problem, ale i takie pary tu były i wywalczyły swoje maleństwa:-p
Ja cały czas mówiłam, ze jak trzeba bedzie to pójde po to dziecko do piekła i z powrotem:-p
Ciąża była z nasienia dawcy a ja mam endometroze więc całkiem zdrowa nie jestem. Mam tysiąc myśli ale napewno się nie poddam. I póki starczy nam sił i pieniedzy będziemy walczyć. Tylko nie wiem czy jest sens przedłużać to.w czasie i robić biopsje bo już się w sumie z tym pogodzilismy
 
Do góry